Listopadowe mamy 2018

[marta87]

Ania
Tak, tez to słyszałam dlatego cc na pewno tam nie chce [emoji6] miałam styczność z dr Jagusiem w lux medzie...mam złe wspomnienie....robił mi usg przed poronieniem i uznał, ze zaraz umrę bo pewnie mam ciąże pozamaciczna i muszę szybko jechać do szpitala, ale on tego nie spr bo przyszłam tylko zobaczyć czy jest zarodek w macicy... no nic, mam nadzieje ze dotrwam do cc i do powrotu mojego lekarza [emoji6] wczoraj na wizycie nie było widać oznak porodu[emoji6]
A gdzie Ty będziesz rodzic??

EweKamNat gratulacje!!!! Współczuje tak długiego i męczącego porodu....obyś szybko doszła do siebie [emoji8][/QUOTE]

 

[Anka_x]

@Anka_x ale chyba tkanka tłuszczowa jest dosyć ważna, bo pomaga w termoregulacji takiemu noworodkowi. Dlatego większość wczesniaczkow ma problemy z ogrzaniem, bo nie dotrwaly do tego ostatniego etapu, gdzie właśnie tkanka tłuszczowa się tworzy...?

Też mi się tak wydaje, zwłaszcza, że noworodki mają tkankę tłuszczową brunatną (a nie żółtą), która jest korzystna dla organizmu, ale ponoć z czasem zanika. Rozumiem o co chodziło lekarzowi, że już raz nabyte komórki tłuszczowe nie znikają, ale sądzę, że to dotyczy kilkulatków, a nie dzieci w wieku płodowym...

 

[Mama Zuzi i Antosia]

Cześć Kochane ja tak szybciutko.
Dziś po północy urodził się Tymus 58 cm i 3550 gram, 10 punktów. Po 22 godzinach skurczy co 4 min bez znieczulenia zdecydowałam się na 2 cc bo nie dawalam rady już, przez tyle godzin rozwarcie tylko 4 cm. Szczegóły i zdjęcia wstawię na prywatnych jak będę miała chwilę i przyjedzie maz. Was też nadrobie może dziś wieczorkiem.

Cudownie, że jesteście już razem. Całuski dla Tymka
Serdeczne gratulacje i podziw dla Ciebie, jesteś mega SILNA!!!

@EweKamNat Gratulacje! Dużo zdrówka dla Was!
Wróciłam z badań i czuje się okropnie. Ledwo pod domem z auta wysiadłam, brzuch twardy i kręgosłup boli jak cholera... Teraz leże i odpoczywam. Choć nie było mnie w domu zaledwie 30min to dla mnie była to wyprawa jak na koniec świata. Jeszcze zaczęlo mnie kręcić w nosie i kicham. Modle się żeby teraz pod koniec jeszcze jakieś choróbsko mnie nie dorwało.

A odnośnie ciąża to nie choroba, tak samo jak dla faceta 37stC to nie grypa. Czasem coś palną i nawet nie wiedzą ile przykrości sprawią głupowatym tekstem. Mój wczoraj robiąc kolacje mówił że nie może się doczekać kiedy sobie odbije to usługiwanie mi. Też się wkurzyłam i powiedziałam że dla przyjemności nie leże tylko dla zdrowia naszego synka. On sobie tylko za przeproszeniem zamoczył i dumny tatuś bo będzie miał wymarzonego syna. A ja chodze po lekarzach, dźwigam dodatkowe kilogramy, pobyt w szpitalu i leżenie plackiem 3 miesiące.. Nie mówiąc o tym że od poczàtku ciąży miałam zwolnienie i codziennie miał posprzątane, wylprne i obiadki dwudaniowe podstawione pod nos. I chyba przemyślał bo powiedział że mimo wszystko jest ze mnie dumny i po to jest żeby się o nas troszczyć

Mężczyźni to takie proste stworzenia, ale my kobiety często musimy im przypominać co jest ważne dla nas i dla nich. Trzeba ciągle tłuc do głowy

@Weronikakrz @Igorowelove jak się czujecie?

 

[Anka_x]

Ania
Tak, tez to słyszałam dlatego cc na pewno tam nie chce [emoji6] miałam styczność z dr Jagusiem w lux medzie...mam złe wspomnienie....robił mi usg przed poronieniem i uznał, ze zaraz umrę bo pewnie mam ciąże pozamaciczna i muszę szybko jechać do szpitala, ale on tego nie spr bo przyszłam tylko zobaczyć czy jest zarodek w macicy... no nic, mam nadzieje ze dotrwam do cc i do powrotu mojego lekarza [emoji6] wczoraj na wizycie nie było widać oznak porodu[emoji6]
A gdzie Ty będziesz rodzic??

To współczuję, że masz z nim takie doświadczenia. Do mistrzów komunikacji ten lekarz nie należy, to fakt. A planujesz rodzić przez CC ze wskazań medycznych? Ja się na razie piszę na szpital dziecięcy na Żwirki i Wigury, słyszałam o nim pozytywy, choć czasem brakuje miejsc. Ale ponoć wszędzie teraz ciasno na porodówkach, położna mi mówiła o wysypie rodzących.

 

[pollyyoanna]

@EweKamNat Gratuluję i jak zwykle zazdroszczę ^^
@Koka27 trzymam kciuki i powodzenia, chociaż już na pewno po wszystkim
Ja wczoraj miałam jakieś skurcze co 20min, poza tym mała już tak tłucze w krocze, że mam wrażenie jakby się coś rozwierało Ale dzisiaj spokój na razie. Mi to się marzy urodzić w poniedziałek, idealny prezent
Trochę się martwię, że brzuszek jest większy od główki, no ale wszędzie czytam, że martwić się nie ma czym... Z jednej strony chcę już urodzić bardzo, a z drugiej nie wyobrażam sobie jeszcze tej chwili...

 

[Igorowelove]

@Mama Zuzi i Antosia ja nadal jakbym miała okres, nawet nerwy mam jak w okres :/ i młody mi się ulokował na pęcherzu, bo chodzę sikać co chwilę dosłownie, jak wstanę z kibelka to nadal czuję ucisk :/ wzięłam się za sprzątanie z nadzieją, że ruszy, ale ciężko z takim pęcherzem :/

 

[Mirakulum]

@EweKamNat Gratulacje!!!!!! poród faktycznie długi i jeszcze że skurczami co 4 min także no troszkę się wycierpiałas ale grunt że już maluszek na świecie a ból pójdzie w zapomnienie

@koka trzymam kciuki!!!

u Mnie waga leci już niecałe 4 kg mi zostały do zrzucenia ale szczerze to ich nie widac.wugladam szczupło. karmienie napewno w tym pomaga w moim przypadku

 

[Mirakulum]

[

@Mama Zuzi i Antosia ja nadal jakbym miała okres, nawet nerwy mam jak w okres :/ i młody mi się ulokował na pęcherzu, bo chodzę sikać co chwilę dosłownie, jak wstanę z kibelka to nadal czuję ucisk :/ wzięłam się za sprzątanie z nadzieją, że ruszy, ale ciężko z takim pęcherzem :/

wlasnie Brzuszki oglądałam i twój jest już bardzo nisko no aż jestem ciekawa kiedy ty w końcu urodzisz hihihi

dzisiaj jadę po dzieci do szkoły ..odbieram je o 13... Mąż do 16 w pracy bo piatek. także mój pierwszy dzień wyjścia od wyjścia ze szpitala haha ekscytujące

 

[Koka27]

Cześć Kochane ja tak szybciutko.
Dziś po północy urodził się Tymus 58 cm i 3550 gram, 10 punktów. Po 22 godzinach skurczy co 4 min bez znieczulenia zdecydowałam się na 2 cc bo nie dawalam rady już, przez tyle godzin rozwarcie tylko 4 cm. Szczegóły i zdjęcia wstawię na prywatnych jak będę miała chwilę i przyjedzie maz. Was też nadrobie może dziś wieczorkiem.

Gratulacje!

Ja juz po. Maly nie jest taki mały. 4270 gr i 55 cm. Pucek jak nie wiem

 

[Paulaaa25]

Gratulacje!

Ja juz po. Maly nie jest taki mały. 4270 gr i 55 cm. Pucek jak nie wiem

Gratuluję kochana [emoji7] Rzeczywiście nie taki mały [emoji3]
Odpoczywaj teraz i wracaj do sił. Czekamy na zdjęcie [emoji4]