reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Listopadowe mamy 2018

reklama
Witam Was wszystkie, niestety nie pisałam bo miałam baaardzo dlugi poród i bolesny, dopiero o 22ej wzięłam znieczulenie bo mi pielegniarką powiedziała że to może pomóc by rozluźnić szyjke i może się w końcu otworzy. Powiem tak.. Moją szyjka odmawiał posłuszeństwa, od godziny 17nastej miałam skurcze po 100 na ktg (strasznie bolesne, myślałam że zejdę...) a szyjka nie ruszają się nawet o 1mm !! O 22ej wzięłam znieczulenie, o 23 rozwarcie na 4cm w końcu! O północy na 6 a o 1ej nad ranem spadł pusl małej, położna przyszła zbadać szyjke i wybiegła z sali bo mała wręcz wyskoczyła i szyjka puściła nagle, poród trwał ogólnie odkąd mała wyskoczyła sama od 1:30 do 1:40, Juz ją miałam na sobie [emoji177][emoji177][emoji177][emoji177] Jest piękna!!! Maja ma 1kg950, ile cm jeszcze nie wiem bo mają ją w dzień mierzyć nie chcieli teraz jej rozciągać już. Oddycha sama ale jeszcze ja podlaczyli na wszelki wypadek. Choć jak ją zabrali 20 minut temu ze mnie to tak krzyczała że z pluckami to napewno problemu nie ma [emoji177][emoji177] Ja dochodzę do siebie bo mnie rozcinali.. A już myślałam że skończę na cesarce. Moja szyjka wogule nie chciała współpracować..

Gratulacje! Bol byl ale szybko o nim zapomnisz, najwazniejszy jest Twoj maly skarb [emoji173]️
 
Hej
@Mama Zuzi i Antosia śniło mi się, że urodziłaś dziewuszke, wody Ci w domu odeszly, weszłaś na izbę przyjęć i miałaś parte [emoji85] Ale spokojnie, nie jestem wiedźma jak pewna mamusia u nas [emoji23] moje sny nie bywają prorocze [emoji23]

O jakiej czarownicy mówisz? Mi sie jeszcze żadna przepowiednia nie spełniła [emoji23] co najwyżej dziewczyny myślami ściągam na forum [emoji85][emoji23]
Czekam na twój poród, żeby mi sie spełniło, że urodzisz przed czasem [emoji23][emoji28][emoji86]

Witam Was wszystkie, niestety nie pisałam bo miałam baaardzo dlugi poród i bolesny, dopiero o 22ej wzięłam znieczulenie bo mi pielegniarką powiedziała że to może pomóc by rozluźnić szyjke i może się w końcu otworzy. Powiem tak.. Moją szyjka odmawiał posłuszeństwa, od godziny 17nastej miałam skurcze po 100 na ktg (strasznie bolesne, myślałam że zejdę...) a szyjka nie ruszają się nawet o 1mm !! O 22ej wzięłam znieczulenie, o 23 rozwarcie na 4cm w końcu! O północy na 6 a o 1ej nad ranem spadł pusl małej, położna przyszła zbadać szyjke i wybiegła z sali bo mała wręcz wyskoczyła i szyjka puściła nagle, poród trwał ogólnie odkąd mała wyskoczyła sama od 1:30 do 1:40, Juz ją miałam na sobie [emoji177][emoji177][emoji177][emoji177] Jest piękna!!! Maja ma 1kg950, ile cm jeszcze nie wiem bo mają ją w dzień mierzyć nie chcieli teraz jej rozciągać już. Oddycha sama ale jeszcze ja podlaczyli na wszelki wypadek. Choć jak ją zabrali 20 minut temu ze mnie to tak krzyczała że z pluckami to napewno problemu nie ma [emoji177][emoji177] Ja dochodzę do siebie bo mnie rozcinali.. A już myślałam że skończę na cesarce. Moja szyjka wogule nie chciała współpracować..

Dobrze, że poród masz już za sobą [emoji5] skurcze niestety bywają mega bolesne, ale teraz szybko o nich zapomnisz, bo masz już córeczkę przy sobie! [emoji16][emoji106]
Gratuluję!!!!
No i lekarka niezle dała ciała z pomiarami [emoji5]

O matko [emoji23][emoji23][emoji23]

Ale ja go troche rozumiem, ja w szpitalu wskoczylam w operacyjna sukienke jak tylko mi ja dali a potem okazalo sie, ze operacja dopiero za 3 dni

Haha też sie zdarza!!! [emoji23] w szpitalu to w ogóle człowiek głupieje... [emoji87] dlatego mam nadzieje urodzić i szybko wyjsć do domu [emoji28]

@majacyr
Super, że ściągasz mleczko i Mati coraz więcej je.. będzie szybko przybierał i będziecie mogli pójść do domu [emoji16]
Dbaj tez o siebie i swoje zdrowie! [emoji5] mąż kupił ten laktator?

Karolina
Zdolne po prostu masz te dzieci i już [emoji123][emoji16] a że charaktery różne - to chyba norma u rodzeństwa [emoji28] pamietam swoje kłótnie z jedną siostrą [emoji23] każda z nas inna.. ale teraz? Najlepsze przyjaciółki [emoji106]
 
Ja późno poszłam spać, jakis glupi film oglądałam, a moje dziecko miało zatkany nos i dwa razy musiałam wstawać.. ale w sumie nie jestem jakoś strasznie niewyspana... Rano jak jeszcze leżałam w łóżko, to synek tak zaczął sie kręcić i wiercić - chyba nóżkami i rączkami i głowa!!!że aż poczułam w pochwie - szyjce? takie mocne kłucia [emoji23][emoji28]centralnie od tego, bo jak sie uspokoił to przeszło... poza tym to było jakby takie prądy szły od dołu brzucha, podbrzusza bardzo nisko- jego główki do szyjki [emoji85] takie rzeczy z rana [emoji33][emoji23] nie wiem, sprawdzał czy sie zmieści w kanale??????[emoji23][emoji85][emoji86][emoji23]
No ale niestety znowu czuje nacisk na dole w kroczu... Życie [emoji849]
 
Ja miałam cała noc chyba skurcze? Zaczynały się jak bóle okresowe, później cały brzuch twardnial:( teraz tez się stawia ale wzięłam no spe, magnez i mam nadzieje ze sie uspokoi. I tyle mam z tego cieszenia sie ze ostatnio jakoś mniej twardnien miałam. No ale luz w czwartek szyjka była ok wiec macica sie wścieka znów po prostu. Tylko ze ja nie mogę już leżeć no! Nudy i od nie ruszania się wszystko mnie boli. Pojechałam na glukozę, dostałam ta cytrynowa, rzeczywiście lepsza. Już prawie godzina za mną.
 
reklama
Witam Was wszystkie, niestety nie pisałam bo miałam baaardzo dlugi poród i bolesny, dopiero o 22ej wzięłam znieczulenie bo mi pielegniarką powiedziała że to może pomóc by rozluźnić szyjke i może się w końcu otworzy. Powiem tak.. Moją szyjka odmawiał posłuszeństwa, od godziny 17nastej miałam skurcze po 100 na ktg (strasznie bolesne, myślałam że zejdę...) a szyjka nie ruszają się nawet o 1mm !! O 22ej wzięłam znieczulenie, o 23 rozwarcie na 4cm w końcu! O północy na 6 a o 1ej nad ranem spadł pusl małej, położna przyszła zbadać szyjke i wybiegła z sali bo mała wręcz wyskoczyła i szyjka puściła nagle, poród trwał ogólnie odkąd mała wyskoczyła sama od 1:30 do 1:40, Juz ją miałam na sobie [emoji177][emoji177][emoji177][emoji177] Jest piękna!!! Maja ma 1kg950, ile cm jeszcze nie wiem bo mają ją w dzień mierzyć nie chcieli teraz jej rozciągać już. Oddycha sama ale jeszcze ja podlaczyli na wszelki wypadek. Choć jak ją zabrali 20 minut temu ze mnie to tak krzyczała że z pluckami to napewno problemu nie ma [emoji177][emoji177] Ja dochodzę do siebie bo mnie rozcinali.. A już myślałam że skończę na cesarce. Moja szyjka wogule nie chciała współpracować..
Cudowna wiadomość. Jesteś bardzo dzielna. Nagroda jest Majeczka
 
Do góry