azamamew
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Listopad 2017
- Postów
- 958
Moja córka miała podcinane wędzidełko jak była mała. Wczoraj się kąpałam, a mąż rozmawiał z nią na głośnomówiącym by nasza córka też mogła po swojemu mówić do babci. I nagle słyszę, że jak będziecie u pediatry to poproście by spojrzała na wędzidełko, bo jej się nie podoba jak córka mówi i może tak jak cioci Ani (znów porównanie do chorej ciotki) zarosło i trzeba znów podciąć. Córka ma dwa lata i na mojego męża zamiast tato mówi kako, albo kaku.Co ona znów wymyśliła???
Co za kobieta...wrrrr
U mnie donoszona będzie za jakieś półtorej tygodnia
Była u nas tydzień temu i już jej się coś nie podoba. Oczywiście mąż, co mi szkodzi. Nic mi nie szkodzi, niech ta pediatra spojrzy. Ale znów porównanie do cioci Ani i czepianie się dwuletniego dziecka, które mówi kilkanaście słów, że mówi tak a nie inaczej.