reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2018

@Dita to fajnie sobie u okulisty pogadałaś.
Ja się ledwo tocze, chyba znów mi 3kg wpadło a ludzie do mnie, ale Ty masz mały brzuch i ryczeć mi się chce, bo i gin mówi, że mały jest drobny i mały i spadł z 50 centyla.
Ale jak mi słabo w sklepie i idę bliżej kasy to: gdzie się pchasz grubasie?!
Albo lekarka: Pani się spasła!
Wiesz z jednej strony to się cieszę, że nie wychodzę z domu i nie słucham.
Bo i bez tego w stresie żyje.

@Paulianna89 dzięki, że pytasz. Chyba idzie ku dobremu, bo w nocy się nie drapałam przez sen, strupki mi odpadły w 3/4 i nie jest wszystko tak czerwone.
Powoli blednie i troszkę mniej swędzi.
Za to mam schiza bo młodego mniej czuję tzn ja od środka czuję ale brzuch nie skacze przy tym i przez skórę nie czuję.
Młody plecami jest ułożony więc może to ma wpływ, że czuję go od środka.
Ciągle mam z tyłu głowy, że smaruję ten steryd i jak to na młodego wpływa, choć i dermatolog starała się dobrać bezpieczny lek i gin pozwolił.

Wczoraj mąż przyniósł ciuszki po dzieciach i mam problem, bo kilka na zgięciu lub na kołnierzyku tak żółto brązowo zabarwione(leżały 12 lat w pudle) i czym to wywabić?
Da radę to odprać?

Mąż mnie pogania z przygotowaniami, a ja nie mogę się zmobilizować.
Fakt, że już w pokoju 5 siat ciuszków i 2 pudła.
Wczoraj posegregowałam i te 74-80 odłożyłam do pudła, bo teraz w komodzie do 68 będę układać.
Ten mi mówi, żebym te siaty do komody wsadziła, bo go wkurza.
Tyle, że komoda wyszorowana przez dziewczynki i potem od nowa bym musiała myć.
Mówię mu, że trzeba ciuszki uprać i uprasować.
To upierz!

Ech...
On mnie nie rozumie.
Sorki, że tak długo ale musiałam się wygadać.
"Gdzie się pchasz grubasie"?!?!?! Serio, są tacy ludzie?!?!?!

Ciuszki spróbuj wymoczyc w vanishu a później wybierzesz w dziecięcych..

Ach ten Twój mąż :( strasznie przykro się to czyta :(
 
reklama
Syn 3400 i też na USG w 30+ ileś tam miał 1900 [emoji14] więc mozliwe, że podobny teraz się urodzi :D

ale ze w 40tyg. to w sam raz, wcale nie duzy!

Odkurzałam, umyłam podłogi i dalej sie świetnie czułam... jabłka do mnie wolały to zrobiłam szarlotkę [emoji5] teraz smażę naleśniki na specjalne życzenie synka z białym serem i polane roztopioną gorzką czekolada... usiadłam i trochę nogi bolą, ale w sumie jest ok[emoji106] mam nadzieje, że ciasto wyszło... wyglada dobrze, zobaczę jak smakuje jak wystygnie [emoji16]

ja tez upieklam szarlotke, duza blache, byla jeden dzien haha

lece zaraz z dziecmi wlasnie piec tort czekoladowy z malinami dla Meza na jego urodziny ... nic nie wyprawiamy bo nie mam w ogol ochoty i sily.... na to


Przy podcieraniu po toalecie mialam sporo zywej krwi na papierze. Ktg ok, usg ok, z badania lekarskiego wyszlo, że to krwawienie nie bylo z drog rodnych, bo zadnego sladu nie ma. Lekarz twierdzi, ze byc moze zylak pekl, no ale zobaczymy. Poki co zostaje na obserwacji no i krwawienia zywego nie mam, ale jakieś plamy rozowe na papierze mam.


aa dluzszy czas temu mialam podobnie ... byla to krew z odbytu ze tak napisze... jakas zylka musiala byc slaba wlasnie a wtedy ,,zywa krew takze wzielam pod uwage ze z drgo rodnych to bylaby ze sluzem albo co a nie taka czysta .oby to bylo to:)

Wiem wiem, polozna otwarcie powiedziala mi to na izbie, ze im inaczej nfz nie zwróci. Zresztą nie pierwszy raz leze, wiec sie od razu nastawilam na minimum 3 dni. najgorsze, ze mala mi nie wyzdrowiala, średnio ma sie kto nia zajac. Dzisiaj moj wziął wolne, ale jutro juz musi isc do pracy.

ze im nfz nie zwroci:errr:, to taka polityka z tym trzymaniem w szpitalu dobre:-D
mam nadzieje ze jakos rozwiazecie problem z corka , kto sie bedzie mogl nia zajasc . a rodzinki zadnej nie maccie blisko?
 
Mój mąż przeszedł dziś sam siebie.
Tak mi dziś dojeżdżał, że się poryczałam na maksa.
Córki przyszły ze szkoły, położyly się ze mną i mnie przytulały.
Mati strasznie się prostował w brzuchu a potem dostał czkawki.
A ja się czuję do dupy żoną i matką.
Więcie co usłyszałam?
Że jedyne co mi wychodzi to leżenie w łóżku i że od roku czasu nie można ze mną wytrzymać!
Dobra wyżaliłam się.
Mąż do pracy pojechał, dzieci na zajęcia.
Może sobie włączę jakiś babski film.
Nawet obiadu nie jadłam tak się zdenerwowałam, aż mi niedobrze było.
Marzę o tym, żeby już był 37tc .
 
Mój mąż przeszedł dziś sam siebie.
Tak mi dziś dojeżdżał, że się poryczałam na maksa.
Córki przyszły ze szkoły, położyly się ze mną i mnie przytulały.
Mati strasznie się prostował w brzuchu a potem dostał czkawki.
A ja się czuję do dupy żoną i matką.
Więcie co usłyszałam?
Że jedyne co mi wychodzi to leżenie w łóżku i że od roku czasu nie można ze mną wytrzymać!
Dobra wyżaliłam się.
Mąż do pracy pojechał, dzieci na zajęcia.
Może sobie włączę jakiś babski film.
Nawet obiadu nie jadłam tak się zdenerwowałam, aż mi niedobrze było.
Marzę o tym, żeby już był 37tc .
Kurcze współczuję. Ten Twój mąż to się czasem powinien ugryźć w język zanim coś takiego powie. Nie leżysz w tym łóżku dla własnej przyjemności ale dlatego że nie masz innego wyjścia. Robisz to dla Waszego wspólnego dziecka a on tego nie potrafi zrozumieć. Szkoda mi Ciebie, nawet nie wiem co powiedzieć. Włącz sobie ten film, zjedz obiad i olej go.
 
reklama
ale ze w 40tyg. to w sam raz, wcale nie duzy!



ja tez upieklam szarlotke, duza blache, byla jeden dzien haha

lece zaraz z dziecmi wlasnie piec tort czekoladowy z malinami dla Meza na jego urodziny ... nic nie wyprawiamy bo nie mam w ogol ochoty i sily.... na to





aa dluzszy czas temu mialam podobnie ... byla to krew z odbytu ze tak napisze... jakas zylka musiala byc slaba wlasnie a wtedy ,,zywa krew takze wzielam pod uwage ze z drgo rodnych to bylaby ze sluzem albo co a nie taka czysta .oby to bylo to:)



ze im nfz nie zwroci:errr:, to taka polityka z tym trzymaniem w szpitalu dobre:-D
mam nadzieje ze jakos rozwiazecie problem z corka , kto sie bedzie mogl nia zajasc . a rodzinki zadnej nie maccie blisko?
Akurat mama moja co mogla by się nią zajac chora z zapaleniem oskrzeli lezy :/ cos musimy wymyslec.
 
Do góry