ja dziś mocno zamulona, spać mi się chcę, ogólnie czuję się tak jakoś dziwnie...śpiąco i smutno. Wczoraj troszki się z małżonem złapaliśmy i pewnie dlatego taka drętwa jestem. Po naszej krótce ścince pojechał na noc do pracy, a teraz śpi. Niby rozstawaliśmy się w normalnych stosunkach i dziś witaliśmy, ale jakoś tak mi smutno. Może jak wstanie i się mocno przytulimy to będzie lepiej
Dziś jeszcze z dziećmi na basen jadę, a siły gdzieś głęboko zakopane.
@Dzidzi bobo ja nie mogłam nic pić, weź sobie wodę, ale może zapytaj w labo czy możesz pić czy nie. Mi od razu powiedziała, że nic nie jemy i nic nie pijemy.
U mnie też wyprawka stanęła w miejscu. Czekam na pensję i pierwsze co to kupuję rzeczy dla siebie do szpitala. Dla dzidziusia mam już sporo rzeczy, jakoś byśmy z tym ogarnęli hehehe a braki na szybko przez internet
@FiLi88 łóżeczko cudowne, też bym się zakochała, gdyby takie miała-jest czaderskie