Dzien dobry piatkowo. Ja dopiero godzine temu do pracy przyszlam i juz nie mam co robic. Wsio ogarniete, lubie to nowe miejsce do ktorego mnie na czas ciazy przeniesli.
Wczoraj maz pojechal do Aldiego, bo dzidziowe rzeczy weszly do sprzedazy. Powiem Wam ze nakupowal sporo fajnych przydasi. Np mieciutka lampka, taka w sam raz na noc, zeby lekka poswiata byla w pokoju, buciki skorzane, pajace, polspiochy z bio bawelny. Pieluszki muslinowe bardzo mieciutkie, recznik z kapturkiem. Na prawde polecam, tylko nie wiem czy w PL w tym samym czasie jest taka oferta.
Piszecie o USG i wielkosci dzidzia, i ja zgadzam sie z
@Dita_333, wszystko moze sie zmienic, u mnie syna tez na usg przed porodem wymierzyli na 3400, a urodzilam chopoka 3700 w 20 minut, bez naciecia i pekniecia, wiec to wszystko jest loteria tak naprawde i wszystko okaze sie w dniu zero
Wgl mnie najlepsze jest nastawienie bedzie co ma byc, urodzic trzeba, nie da sie inaczej, wiec nie ma co za duzo o tym myslec. I dodam jeszcze, ze u nas mierza brzuch mamy i na tej podstawie oceniaja wielkosc dzidzia, wiec to juz wgle jest abstrakcja
a USG kolejne jak nie bedzie nic sie dzialo to zrobia mi przed samym porodem
Jak z pogoda u Was ?? Odpuscily juz upaly ?? Da sie zyc ?? U nas dzis jesienna pogoda, lekki deszczyk, zachmurzone niebo, pogoda barowa.
Milego dzionka