reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2018

Zarowno w pierwszej jak i w tej ciazy mam czeste infekcje.. syna mam zdrowego, to i teraz nie sadze aby mialo cos sie stac... Teraz lekarz mi przepisal krem gynazol, stosuje sie go jeden raz i (UWAGA WRAZLIWI NIECH NIE CZYTAJA ) przez kilka dni sie wszystko intensywnie oczyszcxa, na 1 dzien nawet zakladalam podpaske, bo byl dramat, w pewnych momentach nawet mialam wrazenie ze sie zesikalam [emoji85]ale infekcja wyleczona. Aplikowalam w srode, w czwartek mega poprawa, a w sobote juz prawie nic nie bylo do oczyszczenia... Moze popros ginekolog o ten krem? Powiedz, ze nie wiem mamie, siostrze czy kolezance pomoglo i chcialabys sprobowac... Gynazol.
Miałam ten krem i szybko i długo działał, a po tygodniu miałam aplikować opakowanie gynoflor na odbudowanie flory bakteryjnej.
 
reklama
Oj tak, upał niemiłosierny... Wracałam z braćmi z zakupów i pod domem zrobiło mi się słabo, czarno przed oczami i czułam, że odjeżdzam, krzyknęłam tylko do brata, żeby stanął i się o niego oparłam i jakoś mi przeszło :( ale dzisiaj już nigdzie nie wychodze! :(
Jutro na 8.30 idę z najmłodszym bratem na zakończenie roku. Koniec 3 klasy... pewnie się popłaczę, bo to koniec pewnego etapu w naszym życiu. Na wszystkie wycieczki chodziłam jako opiekun z nim i jego klasą, wszystkie wyjścia do kina, teatru, zoo, na lody, do muzeum, wszędzie przez 3 lata. Ehh, no ale tak to już jest, coś się kończy, żeby coś się mogło zacząć :)
No, a na 10.50 idę jutro na połówkowe :D W końcu może uda się podejrzeć czy to córka czy syn :D
 
Oj tak, upał niemiłosierny... Wracałam z braćmi z zakupów i pod domem zrobiło mi się słabo, czarno przed oczami i czułam, że odjeżdzam, krzyknęłam tylko do brata, żeby stanął i się o niego oparłam i jakoś mi przeszło :( ale dzisiaj już nigdzie nie wychodze! :(
Jutro na 8.30 idę z najmłodszym bratem na zakończenie roku. Koniec 3 klasy... pewnie się popłaczę, bo to koniec pewnego etapu w naszym życiu. Na wszystkie wycieczki chodziłam jako opiekun z nim i jego klasą, wszystkie wyjścia do kina, teatru, zoo, na lody, do muzeum, wszędzie przez 3 lata. Ehh, no ale tak to już jest, coś się kończy, żeby coś się mogło zacząć :)
No, a na 10.50 idę jutro na połówkowe :D W końcu może uda się podejrzeć czy to córka czy syn :D
moj syn konczy P7 ehhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh widze jak sie wyciaga..........robi sie nastolatek ehhhhhhhhhhhh ale jestem z niego dumna , bardzo dobrze sie uczy mimo ze zaczal szkole tutaj od P3
 
Zdecydowałaś się to bierz na klatę wszystkie niedogodności hihihi
Dasz radę zobaczysz ..jak trzeba to się da i nie ma zmiłuj. Będzie cię czekało woecej pracy ale jakoś sobie to zorganizujesz

Ja mam psa który szczęka i będzie musiala przejść reformę ..już kombinuje co tu poradzić na te jej szczekanie na raptem puknięcie w drzwi wrrrrr..dzieci co do zabawy z nia również! Hehe
I nie chodzi mi o ciszę ponad wszystko bo tak dzieci nie chowałam ale czasem kiedy leży koło mnie i z nienacka szczeknie tak że zawału dostaje wrrrrr ucisza się zaraz ale dzieciak moZe przeżyć swoje
Psa troszkę potresuj i będzie spokojniejszy[emoji16] A dzidzia się przyzwyczai w końcu pewnie już go słyszy albo zaraz będzie słyszeć [emoji16]
 
Oj tak, upał niemiłosierny... Wracałam z braćmi z zakupów i pod domem zrobiło mi się słabo, czarno przed oczami i czułam, że odjeżdzam, krzyknęłam tylko do brata, żeby stanął i się o niego oparłam i jakoś mi przeszło :( ale dzisiaj już nigdzie nie wychodze! :(
Jutro na 8.30 idę z najmłodszym bratem na zakończenie roku. Koniec 3 klasy... pewnie się popłaczę, bo to koniec pewnego etapu w naszym życiu. Na wszystkie wycieczki chodziłam jako opiekun z nim i jego klasą, wszystkie wyjścia do kina, teatru, zoo, na lody, do muzeum, wszędzie przez 3 lata. Ehh, no ale tak to już jest, coś się kończy, żeby coś się mogło zacząć :)
No, a na 10.50 idę jutro na połówkowe :D W końcu może uda się podejrzeć czy to córka czy syn :D
Ale super siostra [emoji7] świetne przygotowanie do macierzyństwa [emoji4] ja jestem jedynaczka , w bliskiej rodzinie też malutkich dzieci nie było więc jestem zielona w tym temacie i mój partner też więc będziemy się razem wszystkiego uczyć [emoji16]
 
Prawda, kobiecie i mężczyźnie tęskni się za zbliżeniem cielesnym. Ale jak mus to mus, trzeba wytrzymać[emoji6]Faktycznie,ci przeżyłaś to Twoje! Ale dobrze, że wszystko jest ok :-)Koniecznie daj znać.
My będziemy teraz podglądać dziecko 5 lipca na połówkowym. Kolejne usg mamy 28 lipca ale to jest 3d i mam nadzieję, że będzie wiadomo już na 100% Nie martw się, poradzisz sobie. Życie nas stawia w różnych sytuacjach, do których zawsze się dostosujemy. A to, że masz czasami gorszy dzień czy samopoczucie, to normalne. Jesteś człowiekiem i masz do tego prawo. Najważniejsze umieć się do tego przyznać i poprosić o pomic czy wsparcie kogoś bliskiego. To żaden wstyd!
Będzie dobrze :-)Roksi nie martw się, kobiety w ciąży są bardziej narażone na infekcje. Kup sobie tantum rosa w saszetkach i podmywaj się raz dziennie przez kilka dni. Do tego śpij bez bielizny i w dzień też możesz wietrzyc swoją kobiecość. Wspominałas, że dosyć często pocisz się w miejscach intymnych, a grzyby i bakterie kochają wilgotne klimaty. Ubieraj się przewiewnie oraz w ciągu dnia tylko bawełniana bielizna.
Sama bardzo często miałam infekcje miejsc intymnych, teraz odpukać jest troszkę lepiej.
Jutro ide do ginekologa, wiec mu tez powiem co I jak, bo jakos nie chce mi sie wierzyc w ciagle infekcje. Juz mam dosc. ;/ Spie bez bielizny ostatnio I jak tylko moge to w dzien chodze wI luznych spodenkach, zeby nie nosic majtek I miec przewiewnie, ale nieraz sie nie da np dzisiaj wracalam do domu I byl ukrop. ;/ no poce sie I.nieraz jak latam rozebrana to I tak spocona, bo nie dosc, ze goraco to przy nerwicy mam jeszcze nadpotliwosc I ciagle chodze mokra. Masakra. ;/ I jak to wyleczyc niebwiem.
 
Gratulacje kochana i widze że to samo co u Mnie z tą powtórka ..ah te dzieciaki ..a mój Babel na drugi dzień calyyy dzień wojował a na badaniu spał



Miałaś kurację. Nic nie powinno się stać dzidziusiowi napewno . I tak jak koleżanka pisze musisz spróbować innych sposobów równiez by wspomóc leczenie. Napewno nie zaszkodzi
Slyszalam, ze mozna podmywac sie rowniez rumiankiem,chyba nie powinien zaszkodzic skoro jest zewnetrznie I nie wprowadzam tego do srodka? Mam nadzieje, ze sie nic nie stanie, bo jedna kobietka mnie ispokajala, a druga stwierdzila ze nieleczone zaszkodzi,ale to bedzie 3dni przerwy, a przedtem stosowalam sumiennie ten lek.
 
reklama
Zarowno w pierwszej jak i w tej ciazy mam czeste infekcje.. syna mam zdrowego, to i teraz nie sadze aby mialo cos sie stac... Teraz lekarz mi przepisal krem gynazol, stosuje sie go jeden raz i (UWAGA WRAZLIWI NIECH NIE CZYTAJA ) przez kilka dni sie wszystko intensywnie oczyszcxa, na 1 dzien nawet zakladalam podpaske, bo byl dramat, w pewnych momentach nawet mialam wrazenie ze sie zesikalam [emoji85]ale infekcja wyleczona. Aplikowalam w srode, w czwartek mega poprawa, a w sobote juz prawie nic nie bylo do oczyszczenia... Moze popros ginekolog o ten krem? Powiedz, ze nie wiem mamie, siostrze czy kolezance pomoglo i chcialabys sprobowac... Gynazol.
Ale ten krem wprowadza się do srodka? I w sumie nie wiem czy to na grzyby czy na co, bo sluz mam zolty, ale sluz zolty przed ciaza tez mialam.. ogolnie biocenoza mi wychpdzila czysta, a od kiedy zaczelam brac luteine to ciagle infekcja.
 
Do góry