reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2017

My też będziemy chrzcic jak mały będzie mial z pół roku. Ja znowu noc nie przespana choć mały spał. Jestem ufoludkiem ;)

Napisane na SM-G950F w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
u nas z chrztem jest spory problem. :/ Gdyby to ode mnie zależało, to wolałabym ochrzcić synka jak najszybciej (chociaż i tak już pewnie w styczniu). Niestety mamy duży problem z chrzestnymi, bo na najbliższych ksiądz z różnych powodów się nie zgadza, a jeśli ich odrzucić to żywcem nie mamy kogo.

Próbowalam zważyć Samiego na wadze kuchennej. Wyszło, że w ciągu 5 dni przybrał ok 180g czyli 36g dziennie. Szału nie ma, ale jest już lepiej. Bardzo się martwiłam po ostatniej wizycie położnej, bo przybierał zaledwie 11g na dzień. Kurcze...nie wiem już sama co robić, bo kupek robi bardzo dużo. Jest ruchliwy, silny, pięknie wodzi wzrokiem, wpatruje się - widać, ze dobrze się rozwija, no ale jedzenia widocznie dużo nie potrzebuje...

Ostatnio ściągnęłam 100ml mleka i poszłam z mężem do Kościoła. Akurat wypadała pora karmienia i mama mówi, ze ledwo wmusiła w niego 70g, z czego po 50 miał już dosyć.
 
Paulina może on po prostu nie jest żarłokiem. Każde dziecko przybiera inaczej, ważne że w ogóle przybiera. Nie stresuj się tym tak. Jaką macie położną?
 
cześć dziewczyny. przepraszam za poprzednie suche "cześć" ale z rano jestem nieprzytomna, jak podejrzewam większość z nas. Mój synek też wisi na piersi cały czas , z pierwszym synkiem raczej nie było tak, że jak odkładam Go do łóżeczka to płakał, a teraz mam rano jakieś 10 minut po karmieniu i przebraniu po nocy a potem jest płacz, może bardziej takie jeczenie. Ale przyniosłam wózek do domu i powiem, że jest o niebo lepiej. Otulają to w kocyk i rozek, daje smoka 5 minut kolysania i dziecko spokojnie.
NIe wiem czy to dobra metoda , ale mam ręce wolne i chwilę czasu dla domu i siebie :)

A jak Wasze Pociechy śpią w ciągu dnia ? Bo moj potrafi spać 4 godziny, kolejne drzemki są takie bardziej czuwające a w nocy co dwie godziny się przebudza na karmienie, nie ma takiej ciągłości jak w ciągu dnia.
 
Paulina może on po prostu nie jest żarłokiem. Każde dziecko przybiera inaczej, ważne że w ogóle przybiera. Nie stresuj się tym tak. Jaką macie położną?

Wiesz jak to jest z tym niestresowaniem :) u mnie się nie da :) chociaż masz rację- pewnie tyle mu wystarcza i koniec, chociaż wolałabym żeby mieścił się choćby w tej dolnej granicy

Przychodzi do nas Pani Beata Januchowska - bardzo sympatyczna :)
 
cześć dziewczyny. przepraszam za poprzednie suche "cześć" ale z rano jestem nieprzytomna, jak podejrzewam większość z nas. Mój synek też wisi na piersi cały czas , z pierwszym synkiem raczej nie było tak, że jak odkładam Go do łóżeczka to płakał, a teraz mam rano jakieś 10 minut po karmieniu i przebraniu po nocy a potem jest płacz, może bardziej takie jeczenie. Ale przyniosłam wózek do domu i powiem, że jest o niebo lepiej. Otulają to w kocyk i rozek, daje smoka 5 minut kolysania i dziecko spokojnie.
NIe wiem czy to dobra metoda , ale mam ręce wolne i chwilę czasu dla domu i siebie :)

A jak Wasze Pociechy śpią w ciągu dnia ? Bo moj potrafi spać 4 godziny, kolejne drzemki są takie bardziej czuwające a w nocy co dwie godziny się przebudza na karmienie, nie ma takiej ciągłości jak w ciągu dnia.

mój więćej śpi w dzień niż w nocy. Czy prześpi 4 godz to nie wiem, bo wybudzam go do jedzenia, ale wydaje mi się, że spokojnie mógłby tyle przespać. Próbuję wszystkiego przy wybudzaniu i widzę, że jest nieprzytomny. Za to w nocy - oczy jak 5 zł :)
 
reklama
Ko
u nas z chrztem jest spory problem. :/ Gdyby to ode mnie zależało, to wolałabym ochrzcić synka jak najszybciej (chociaż i tak już pewnie w styczniu). Niestety mamy duży problem z chrzestnymi, bo na najbliższych ksiądz z różnych powodów się nie zgadza, a jeśli ich odrzucić to żywcem nie mamy kogo.

Próbowalam zważyć Samiego na wadze kuchennej. Wyszło, że w ciągu 5 dni przybrał ok 180g czyli 36g dziennie. Szału nie ma, ale jest już lepiej. Bardzo się martwiłam po ostatniej wizycie położnej, bo przybierał zaledwie 11g na dzień. Kurcze...nie wiem już sama co robić, bo kupek robi bardzo dużo. Jest ruchliwy, silny, pięknie wodzi wzrokiem, wpatruje się - widać, ze dobrze się rozwija, no ale jedzenia widocznie dużo nie potrzebuje...

Ostatnio ściągnęłam 100ml mleka i poszłam z mężem do Kościoła. Akurat wypadała pora karmienia i mama mówi, ze ledwo wmusiła w niego 70g, z czego po 50 miał już dosyć.

To normalnie przybiera. A Jak kup duzo robi to znaczy ze duzo wlatuje.

Moja Dama nareszcie zaczyna przybierac. Tylko budzic ja musze budzic Bö spioch.
 
Do góry