reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2017

Hej Kochana
Wiec tule juz synka 7 listopad 3470 52 cm.nasz Emil przyeital swiat.
Poròd silami natury po wczesniejszej cesarce.Rodzilam dlugo 28 g
Odeszly wody skurcze i wolne rozwarcie
Maly ciagnie cycka spi i jest grzeczny.
Starszy synek zadowolony glaszcze go po glowce
podziwiam cie, po cesarce to nie lada wyczyn, wytrwala jestes. ale jaka nagroda na koncu czekala :)
Ja też czekam czy coś się rozkreci. Rano podtarłam się "zabrudzonymi farfoclami", także to chyba czopek idzie, brzuch mam taki nieswój jak na okres, ale narazie zadne bóle nie dokuczają. Zobaczymy czy to dziś ten dzień :biggrin2: trzeba się ogarnąć, zrobić obiadek, żeby zdążyć :p
tez mam brzuch jak na okres od dwoch dni, nawet widac to na ktg ale nieregularne wiec doopa. czop odszedl mi juz 2 tygodnie temu ale podobno przy 3 wszystko wczesniej sie zaczyna.
to wyobraź sobie ze jak ja wypchałam głowę to mi się skurcze zatrzymały, podkręcali mi oksy i dalej nic i w końcu poprosili aby spróbowała małego wypchać bez skurczu i udało mi się :)

tak wypychalam drugiego synka, tez podali mi oksy i wzielam znieczulenie i nie czulam partych. mowili mi kiedy mam przec i parlam, wypychalam go godzine ale on ponad 4 kg mial.

ja juz po wizycie u poloznej, skurcze sa ale nieregularne, rozwarcie jest, szyjki nie ma, wszystko gotowe do porodu tylko mala niegotowa.
podobno takie sa trzecie porody, dlugo dlugo nic a jak zacznie isc to blyskawica. mowila zebym nie zwlekala, nie brala prysznica itd bo moze naprawde szybko isc. od razu do szpitala a gdybym czula ze idzie wyjatkowo szybko to karetke wezwac.

zazdroszcze wam juz tych pepuszkowych i cyckowych tematow, tak chcialabym ja juz zobaczyc i przytulic.
 
reklama
Klementinka u mnie parte trwały 17 minut także dość szybko. ja na IP spotkałam dziewczynę która czekała na 4 poród i mówiła, że każdy kolejny poród u niej trwał dłużej ... cierpliwości jeszcze chwila i też bedziesz tulić swoje maleństwo :)
 
Flamandka : Gratulacje dla ciebie: ) Urodziłaś dzień po mnie :)
U mnie wszystko dobrze. Staram się karmić piersią. Nieraz 3h tak karmię, a jak mam piersi miękkie to dokarmiam modyfikowanym. Ogólnie dziecko bardzo grzeczne,ma bardzo dużo apetytu. Budzi się co 4h na karmienie. Wczoraj go kąpalismy i maly nie boi się wody.: )

Napisane na LG-K350 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Tak Lenka! Ja dzisiaj w nocy też pierwszy raz takie miałam. Myślałam już, że się to rozkręci, bo dość długo to trwało, ale w końcu zasnęłam i przeszło
Dzisiaj idę na KTG to zapytam o to położoną

Wiesz juz cos wiecej od poloznej? A ile u Ciebie trwaly takie bole? Bo u mnie okolo 12 godzin....
 
Ja dziś po wizycie. Czopa nie ma i nie mam pojęcia kiedy wypadł. Rozwarcie na palec ale szyjka wciąż długa. Mały waży 3100 i w ogóle mu się nie spieszy. Jeżeli nic nie wydarzy się do końca tygodnia w poniedziałek mam się położyć na oddział. Czyli generalnie już bliżej niż dalej. Położna kazała mi wysłać córkę na noc do dziadków i pójść na całość z mężem [emoji16]

Napisane na LG-M320 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Wiesz juz cos wiecej od poloznej? A ile u Ciebie trwaly takie bole? Bo u mnie okolo 12 godzin....
u mnie trwały krócej, ale miałam wrażenie, że z każdą godziną narastały, ale wciąż były takie jak na miesiączkę tylko bardziej rozlane. Położna powiedziała, że takie mogą być przepowiadające, że aż kręgosłup boli albo miednica. Mi na KTG wychodziły skurcze, ale nie były one o dużej sile, właśnie czułam tak jakbym miała dostać zaraz okres. Dziwnym uczuciem było to, że słychać było na KTG jak Mały się rusza, a ja tego nie czułam...
 
Ja dziś po wizycie. Czopa nie ma i nie mam pojęcia kiedy wypadł. Rozwarcie na palec ale szyjka wciąż długa. Mały waży 3100 i w ogóle mu się nie spieszy. Jeżeli nic nie wydarzy się do końca tygodnia w poniedziałek mam się położyć na oddział. Czyli generalnie już bliżej niż dalej. Położna kazała mi wysłać córkę na noc do dziadków i pójść na całość z mężem [emoji16]

Napisane na LG-M320 w aplikacji Forum BabyBoom

tez juz to probowalam, niestety jak dziecko nie da sygnalu do akcji to nic z tego nie bedzie. ale trzymam kicuki zeby sie u was ruszylo
ja we wtorek albo srode mam sie zglosic na wywolanie,

Kejt87 ja wlasnie wczoraj mialam takie jak na okres ale mocniejsze, nawet byly co 5 min ale jak wstalam to przeszly, dzisiaj tez mnie cmi tak na dole.
 
Nareszcie mogę napisać! Cały czas miałam problem z Internetem.
SAMUELEK jest już na świecie! <3 :) urodził się 14.11.
Zgodnie z planem trafiliśmy w pon 13.11 rano na obserwację do szpitala. Synuś chyba się przestraszyl, bo ok 16:40 skurcze same się zaczęły na poważnie. Bez żadnych wspomagaczy ;) urodziłam o 2:10 w nocy Sn. Porod był ciężki i niesamowicie bolesny. Z pierwszym synkiem aż tak się nie mordowalam. Popękalam.nl główka przeszła ładnie ale ciałko się zaklinowalo i nie zdążyli naciąć. Mąż był cały czas ze mną i mnie wspierał.
Teraz dochodzimy do siebie w szpitalu
Mój kopciuszek ważył aż 3690g i 57 cm! Szok :) pierwszy miał 3220 i teraz też tak włożyli: )
Jestem wykończona ale też taaaaka szczęśliwa. Sami jest cudowny <3
 
reklama
Nareszcie mogę napisać! Cały czas miałam problem z Internetem.
SAMUELEK jest już na świecie! <3 :) urodził się 14.11.
Zgodnie z planem trafiliśmy w pon 13.11 rano na obserwację do szpitala. Synuś chyba się przestraszyl, bo ok 16:40 skurcze same się zaczęły na poważnie. Bez żadnych wspomagaczy ;) urodziłam o 2:10 w nocy Sn. Porod był ciężki i niesamowicie bolesny. Z pierwszym synkiem aż tak się nie mordowalam. Popękalam.nl główka przeszła ładnie ale ciałko się zaklinowalo i nie zdążyli naciąć. Mąż był cały czas ze mną i mnie wspierał.
Teraz dochodzimy do siebie w szpitalu
Mój kopciuszek ważył aż 3690g i 57 cm! Szok :) pierwszy miał 3220 i teraz też tak włożyli: )
Jestem wykończona ale też taaaaka szczęśliwa. Sami jest cudowny <3

nooo wreszcie !!! a tak się denerwowałaś :) odpoczywaj i ciesz się maluchem :) rodziłaś w zeromskim wkońcu?
 
Do góry