Jakie te skurcze?cos regylarnego? trzymam kciuki!!Ja mam jakieś skurcze teraz i tak czekam co będzie.
Napisane na LG-M320 w aplikacji Forum BabyBoom
Samuelek jest cudowny
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Jakie te skurcze?cos regylarnego? trzymam kciuki!!Ja mam jakieś skurcze teraz i tak czekam co będzie.
Napisane na LG-M320 w aplikacji Forum BabyBoom
Taaa było regularnie przez całą godzinę, a potem coraz łagodniejsze, coraz dłuższe przerwy. No i teraz piję kawę, jem michałki i oglądam DDTVN. Jedna dobra rzecz: przespałam całą noc, raz wstałam do toalety.Jakie te skurcze?cos regylarnego? trzymam kciuki!!
Samuelek jest cudowny
co do masaży, to u mnie problem z systematycznością, ale za to stosuje wiesiołekMam dzis bardzo podobnie. Oprocz tego ze czop kilka dni temu to nadal jest mokrooo...
A teraz od popoludnia to dwa momenty byly obfite z tym ze widzialam ze dalsza czesc czopu odchodzi. Lekko kluje i ciagnie na dole ale to takie nawet nie uciazliwe. 10 dni do terminuStosujecie jakies masaze?ja przyznam szczerze ze tak i nawet moj maz zauwazyl u mnie roznice(tam na dole) wiec cialo sie przygtowuje
Anka u nas dalej lipa z kp, tzn raz już tak pięknie ciągnęła cyca, ze byłam przeszczęśliwa, ale wieczorem się zrobił mega katar (Błażej jej sprzedał przeziębienie) ze przy cycu jeden krzyk, bo nie mogła oddychać, nos cały zwalony i jesteśmy na moim mleku na butli lovi. Mi w szpitalu kazali kupić laktator elektryczny, bo ponoć było dno z moimi cyckami heh i faktycznie płynęło pare kropli, o ile w ogóle. Kupiłam lovi 3D pump i rozkręcił mi laktację na maksa, po 3 tygodniach od porodu ściągam 200-210 jednorazowo, mała zjada 90 na porcje, wiec reszta leci do lodówki. Poza tym ma zakażenie pępka i jest taka osłabiona tym wszystkim, ze cały czas śpi, jest taka nieobecna nawet nie płacze tylko na jedzenie i mam dola na maksa. Wczoraj przywaliłam się do męża o bzdurę i mam jeszcze gorszy humor przez to, bo to nie w moim stylu. No nic wracam gotować obiad, pozdrawiam wszystkie październikówko-listopadowkiCześć Dziewczyny Trochę mnie nie było. Gratuluję wszystkim rozpakowanym Mamusiom! My w poniedziałek wróciłyśmy do domu. Generalnie byłoby super gdyby nie to, że też mamy trochę kłopot z laktacją. Zależało mi żeby kp i w szpitalu cały czas ją przystawiałam, ale pokarmu było mało. Ola przez to że jest taka duża ma też większe potrzeby i nie nadążałam. Płakała okropnie, złościła się, a mi serce się krajało, że nie mogę jej wykarmić. Położna jednak wcisnęła mi butlę, bo zaczęła spadać z wagi. I jak zaznała innego jedzenia to teraz mamy jeszcze większy kłopot. Cyc jest ok ale do ciumkania, zaraz przy nim zasypia. Laktatorem próbuje ale położna odradzała narazie. I tak nie wiem jak to rozkręcić Przystawiam ją co chwilę, ale śpi zaraz albo się denerwuje jak już zje i muszę ją dokarmić. Podaję czasami strzykawką ale wtedy też się tyle upłacze, że mam już dosyć. No a po mm mamy problem ze wzdęciami i kupką. Powiedzcie czy ten laktator to też musi być jakiś konkretny? Bo mi położna mówiła że nim tylko sobie brodawki jeszcze bardziej poraniłam i żeby zostawić go. Poza tym nic się nie dowiedziałam