reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2017

ja nie mogłam wczoraj zasnąć, nękały mnie jakieś posmutniające myśli, zwłaszcza, że córka dostała gorączki po tym jak uważałam, że jest już zdrowa i pójdzie do szkoły, jestem nerwowa i nie wyspana; M śpi po nocce, to ja pojadę z Agatką do lekarza, mogłaby wyzdrowieć do czasu narodzin
czekam jeszcze na nadesłanie klapek i mogę się pakować
jutro USG bardzo jestem ciekawa ułożenia maleństwa
dobrego dnia:wink: i sił w wytrwaniu końcówki, ciekawe która pierwsza urodzi:-D
 
reklama
cześć dziewczyny!!! ale z Was skowronki :) Magda8124 po 4 pierwszy post :) faktycznie chyba natura wie co robi przygotowując nas na ograniczanie snu ;P ja na szczęście budzę się po 6, ale kładę się bardzo późno 24-1 w nocy... więc tego snu też nie za wiele...
karolyn1987 i Paulinaa25- 37 tydzień to już zaczyna być z górki, te ostatnie 3 tyg to czas będzie zachrzaniał jak głupi, obyście tylko dobrze się przy tym czuły
mnie od samego rana nosi... do tej pory lekkie ściskanie pasa było, jedynie zastanawiałam się co jeszcze trzeba dziecku dokupić a dzisiaj naleciała mnie chęć na " małe co nie co" dla mnie... i tak siedzę na necie i szuukam... chyba wewnętrznie szukam małego poprawiacza humoru, bo coś ostatnio zaczyna mi dokuczać, raz łażę i śmieje się sama do siebie a raz smutna i nie wiem samej o co mi chodzi... ach te hormony ;/ męczą mnie głupie sny w nocy, niby na USG wszystko w porządku ale gdzieś w środku mam małe obawy czy wszystko z małym będzie dobrze... wy też tak macie?

życzyłabym sobie, żeby tak było z tym czasem :p w pierwszej ciąży ostatnie dni wlokły mi się okrutnie. Do tego fizycznie czułam się fatalnie: ból żołądka, mega zaparcia, kłucie w kroku - przez to chyba czas leciał jeszcze wolniej. Chociaż wiecie....z drugiej strony to chyba chciałabym żeby aż tak szybko to nie minęło - jakoś mi smutno na samą myśl, że ta 9-ciomiesięczna przygoda dobiega końca.

U mnie też wahania nastroju: radość, śmiech, zaraz potem jakaś złość i frustracja - to chyba normalne :p Hormony szaleją na maxa, co zrobić :)
 
:) hej Listopadowki. Ja po wizycie, mała waży 2540, wiec wielka nie jest, ale zdrowa, przepływy Ok. Mój gin stwierdził, ze to już końcówka, dostałam sterydy na rozwój płuc i skierowanie na cesarkę, mam się zgłosić za 2 tygodnie, czyli równo po 37 tyg, chyba że nie wytrzymam do tego czasu, co ponoć jest bardzo prawdopodobne. Jestem w lekkim szoku, nawet nie mam jednego śpiocha, jadę na zakupy. Też mam huśtawkę hormonalną, wczoraj mi się płakać chciało bez powodu, i chyba się boję, żeby wszystko z Anastazją było ok.
 
:) hej Listopadowki. Ja po wizycie, mała waży 2540, wiec wielka nie jest, ale zdrowa, przepływy Ok. Mój gin stwierdził, ze to już końcówka, dostałam sterydy na rozwój płuc i skierowanie na cesarkę, mam się zgłosić za 2 tygodnie, czyli równo po 37 tyg, chyba że nie wytrzymam do tego czasu, co ponoć jest bardzo prawdopodobne. Jestem w lekkim szoku, nawet nie mam jednego śpiocha, jadę na zakupy. Też mam huśtawkę hormonalną, wczoraj mi się płakać chciało bez powodu, i chyba się boję, żeby wszystko z Anastazją było ok.
Magda tylko bez paniki, ze wszystkim zdążysz, spokojnie jedź na zakupy i zaszalej :) cieszę się, że z Twoim maleństwem wszystko w porządku! :) za 2 tyg będziesz ją tulić w ramionach :)
 
dziewczyny czy was też swędzi skóra? od dwóch dni swędzi mnie i brzuch i ramiona i głowa i łydki i szyja. NIe drapie się do krwi ale zaczyna mnie to wkurzać. Cholestaza to raczej nie jest bo dłonie i stopy mnie nie swędzą. Ide kupić chyba wapno i dziś się umyje szarym mydłem. Kupiłam sobie ostatnio pelling tołpy - może to on mnie uczulił ;/
 
dziewczyny czy was też swędzi skóra? od dwóch dni swędzi mnie i brzuch i ramiona i głowa i łydki i szyja. NIe drapie się do krwi ale zaczyna mnie to wkurzać. Cholestaza to raczej nie jest bo dłonie i stopy mnie nie swędzą. Ide kupić chyba wapno i dziś się umyje szarym mydłem. Kupiłam sobie ostatnio pelling tołpy - może to on mnie uczulił ;/

To może być od tego peelingu. Mnie ostatnio brzuch swędzi, ale chyba dlatego, że skóra bardzo się ostatnio naciągnęła. Kremuje, ale mało to co daje. Spróbuj to wapno i faktycznie do mycia coś delikatnego weź.
 
Dziwne tylko, że głowa też Cię swędzi, bo raczej tam peelingu nie robiłaś :p Chyba, że taką reakcję miałaś na ten kosmetyk. W każdym razie obserwuj się i jak nie przejdzie to zrób może badania wątrobowe z krwi, bo w pierwszej kolejności to lekarz Ci zaleci.
 
:) hej Listopadowki. Ja po wizycie, mała waży 2540, wiec wielka nie jest, ale zdrowa, przepływy Ok. Mój gin stwierdził, ze to już końcówka, dostałam sterydy na rozwój płuc i skierowanie na cesarkę, mam się zgłosić za 2 tygodnie, czyli równo po 37 tyg, chyba że nie wytrzymam do tego czasu, co ponoć jest bardzo prawdopodobne. Jestem w lekkim szoku, nawet nie mam jednego śpiocha, jadę na zakupy. Też mam huśtawkę hormonalną, wczoraj mi się płakać chciało bez powodu, i chyba się boję, żeby wszystko z Anastazją było ok.

wszystko będzie dobrze :* Tylko nie forsuj się zbytnio na tych zakupach :) Trochę Ci nawet zazdroszczę, że już zaraz ucałujesz stópki swojej malutkiej :) Mi niby też nie zostało nie wiadomo ile, ale jakaś nerwówka mi się włącza powoli :p
Dzisiaj czuję się wieele lepiej niż wczoraj czy przedwczoraj. Własnie wróciłam z dwugodzinnego spaceru, pełna energii i werwy. Mam nadzieję, ze kolejne dni będą równie energetyczne :)
 
Hej :) Ja mam już ustalony termin cesarki na 6 listopada. 2 i 3 listopada mam badania typu ktg i jeszcze inne :) nie mogę uwierzyć ze za miesiąc będzie już dzidzia ;)

Napisane na LG-K350 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Hej Dziewczyny.
Mam za sobą tak intensywny tydzień że nawet nie miałam czasu napisać. Biegam, załatwiam. Tak się zbiegałam przez ostatnie 2 dni że wczoraj padłam po 22 i pierwszy raz od tygodni obudziłam się dopiero przed 6 rano zamiast wstawać co godzinę.
W środę pojechałam na imprezkę w pracy z okazji dnia nauczyciela. Objadłyśmy się jak szalone. Pośmiałyśmy się. Było całkiem miło. Wczoraj z kolei odbierałam z córcią nagrodę za czytelnictwo w naszej bibliotece i też kawusia, ciasteczko itp. Teraz siedzę i czekam na pobranie krwi bo we wtorek wizyta u lekarza.
A co tam u Was? Zaraz wezmę się za czytanie co tam pisałyście :)

Napisane na LG-M320 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry