reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopadowe mamy 2017

Ja również się witam. Ale miałam weekend i początek tygodnia. Z moim M postanowiliśmy odświeżyć mieszkanie, więc z synkiem pojechaliśmy na weekend do mojej mamy, po pierwsze żeby nie przeszkadzać, a po drugie nie wdychać tej farby. U mamy odpoczęłam nie ukrywam;)

Wróciliśmy w poniedziałek rano, synek do przedszkola a ja do sprzątania:surprised: narobiłam się za ten cały weekend leżenia, ale było warto, chociaż wieczorem nie mogłam się ruszyć.

Wczoraj synkowi skręciliśmy łóżko piętrowe. Wyszło super tylko, że jak już stoi to obaw mam więcej czy mój syn z niego nie spadnie:hmm: są schody z boku więc bezpieczniej już drabina, synek ma ponad 4 lata i w nocy raczej spokojnie śpi, chociaż na siku się czasami budzi. Dziewczyny, czy któraś z Was ma jakieś doświadczenia z takimi łóżkami?

Kolejna sprawa to właśnie czytałam na WP o śmierci łóżeczkowej:unsure: też tak macie , że się boicie jak to będzie po porodzie??? Pomimo, że to kolejne dziecko obawy są i myślę, że będą....ale z tego artykułu wiem że jest coś takiego jak monitor oddechu. Czy któraś z Was zagłębiała się w ten temat ?

mnie się wydaje, że monitory oddechu tylko mocniej stresują .... my mamy po prostu videokamerę i to się sprawdza
 
reklama
Witam w tamten piatek maly ulozony glowka ladnie ,wazy 2700 ,
Od kilku dni ciezki oddech puls 90 jak odpoczne troszke spada ,cisnienie mam niskie, ostatnio tez mam mdlosci maly uciska ,plecy bola nie moge spac,slysze bicie serca. Niedlugo zaczyna sie 37 ,tydz
 
Witam w tamten piatek maly ulozony glowka ladnie ,wazy 2700 ,
Od kilku dni ciezki oddech puls 90 jak odpoczne troszke spada ,cisnienie mam niskie, ostatnio tez mam mdlosci maly uciska ,plecy bola nie moge spac,slysze bicie serca. Niedlugo zaczyna sie 37 ,tydz

U nas podobnie, tyle, że puls nawet wyższy a jak coś robię to już w ogóle. Co chwilę muszę siadać żeby odpocząć. Poza tym też wróciły mdłości, szczególnie rano, a wieczorem jakbym mogła zjadłabym wszystko z lodówki :D Myślę, że te objawy ustąpią choć trochę, jak brzuch się opusci.
Czy któraś już to zauważyła? Ja co tydzień robię zdjęcie i jeszcze wysoko mam.
 
Witam w tamten piatek maly ulozony glowka ladnie ,wazy 2700 ,
Od kilku dni ciezki oddech puls 90 jak odpoczne troszke spada ,cisnienie mam niskie, ostatnio tez mam mdlosci maly uciska ,plecy bola nie moge spac,slysze bicie serca. Niedlugo zaczyna sie 37 ,tydz
Flamandka ładna waga dzidziusia :) ja dzisiaj idę do gin, na ważenie małej, skończyłam 35 tydzień :). 37 to już praktycznie koniec, ja też nie mogę spać, snuję się po domu jak zombie
 
Anka brzuch mi się opuścił, a zgagę i bezdech mam dalej
No to pocieszyłaś mnie :p
A tak serio to trudno, jeszcze troszkę zostało więc damy radę :) Moja koleżanka miała termin na 9.11 a urodziła dwa dni temu. Po prostu odeszły jej wody. Nie miała wcześniej jakiś częstych przepowiadaczy. Najważniejsze, że z nią i dzieckiem wszystko ok.
 
no ja dziś ostatni dzień luteiny i magnezu (może jedną tabletkę Mg sobie zostawie żeby nie mieć skurczy łydek) i zobaczymy. Jutro zaczynam 37 tydz to niech się dzieje co chce :)
 
Dzień dobry dziewczyny :*
u mnie dziś nocka lepsza niż poprzednie, ale za to od 5 rano mały dawał mi takie kopniaki, że myślałam, że spadnę z łóżka :p Ogólnie to od kilku dni mam coraz to częstsze i mocniejsze skurcze. Gdyby nie pewność mojej gin, że raczej poród teraz jest mało prawdopodobny, to obstawiałabym że w ciągu najbliższych dni trafię na porodówkę :) no, ale chyba sobie jeszcze poczekam. W nd zaczynam 37 tydzień - już dobitnie czuję, że to końcówka. Ciężko mi się oddycha, czuję bardzo silny napór na krocze + te skurcze. Nie wiem czy też tak macie, ale czasem podtrzymuję sobie rękoma w kroku, bo mam wrażenie, że zaraz mi główka wyskoczy :D :p

Poza tym dopisuje mi apetyt, ale przez ból żołądka nie jestem w stanie dużo zjeść - szczególnie na wieczór. No, ale to akurat chyba lepiej :p

Miłego dnia kochane! :*
 
cześć dziewczyny!!! ale z Was skowronki :) Magda8124 po 4 pierwszy post :) faktycznie chyba natura wie co robi przygotowując nas na ograniczanie snu ;P ja na szczęście budzę się po 6, ale kładę się bardzo późno 24-1 w nocy... więc tego snu też nie za wiele...
karolyn1987 i Paulinaa25- 37 tydzień to już zaczyna być z górki, te ostatnie 3 tyg to czas będzie zachrzaniał jak głupi, obyście tylko dobrze się przy tym czuły
mnie od samego rana nosi... do tej pory lekkie ściskanie pasa było, jedynie zastanawiałam się co jeszcze trzeba dziecku dokupić a dzisiaj naleciała mnie chęć na " małe co nie co" dla mnie... i tak siedzę na necie i szuukam... chyba wewnętrznie szukam małego poprawiacza humoru, bo coś ostatnio zaczyna mi dokuczać, raz łażę i śmieje się sama do siebie a raz smutna i nie wiem samej o co mi chodzi... ach te hormony ;/ męczą mnie głupie sny w nocy, niby na USG wszystko w porządku ale gdzieś w środku mam małe obawy czy wszystko z małym będzie dobrze... wy też tak macie?
 
reklama
Do góry