reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2017

haha duży materac taki 2m dł., a kołyska ma chyba 72cm, a po szerokości zgadzał się z kołyską
to jest taka kołyska robiona przez stolarza, wieki temu, jest głęboka, a pamiętam, jak bolały plecy przy wkładaniu tak nisko (prawie do podłogi) dziecko, a tak o 15 cm będzie wyżej
a i tak jeszcze dużo zostanie boku wolnego, na 5 warstw by starczyło, a mamy 3
M chce dać do obszycia krawcowej, ale sama nie wiem, prześcieradłem się na kryje i będzie dobrze
i tak jeszcze zamówiłam wkład do łóżeczka, więc będzie ładnie
jak coś wyjdzie nie tak to będę zmieniać;-) ;)
 
reklama
A, ok - myślałam że pocięłaś materac 120x60 na 3 żeby wyprać. Ufff :D
Ja będę mieć standardowe łóżeczko po starszej córeczce, tylko materac kupuję nowy, jakoś tak uważam, że też ma prawo mieć świeży, jak siostra. Poza tym to znów nie aż taki wydatek, żeby jej żałować. Tylko nad pościelą się zastanawiam - mam po starszej Feretti, też chcę kupić świeżą, ale w sumie pościeli się praktycznie nie używa - dziecko poduszki nie używa, ja podkładałam pieluszki a przy katarze/kaszlu klin, kołderki też nie (śpiworek lub kocyk), zostaje tylko ochraniacz. No i się zastanawiam czy warto.
A jakie Wy kupiłyście pościele dziewczyny? Zastanawiam się nad Feretti znów albo znalazłam na allegro firmę Remi, ale nie mam pojęcia co to za jakość, czy miłe w dotyku... Któraś z Was zna?
 
Ciezka noc u mnie. Czytalam wczoraj o porodzie i normalnie mi się myslenica wlaczyla ;/ i noc do d.... Co do poscieli to ja używam z Ikei

Napisane na LG-H850 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Witam porannie, chłopaki wyprawieni z domu, mogę chwile dychnąć. Dzisiaj jestem uziemiona na amen, wczoraj miałam regularne skurcze, myślałam ze wyląduje w szpitalu. Przeszło po 8-miu magnezach i 8-miu nospach. Wysłałam Męża po torbę do sklepu, pakuje dzisiaj wszystko do szpitala, bo żarty się skończyły, mam nadzieję ze wytrzymam do końca 36 tygodnia, a to za 9 dni. Niestety moja rodzina przechodzi na ten czas na "zimną" płytę. Wczoraj zrobiłam tylko obiad, upiekłam piernik i się rozhulało, wiec teraz tryb oszczędzania. Karolyn ja nie czytam o porodach, cesarkach, etc, bo mnie to stresuje, dlatego nie poszłam na "Botoks". Dzisiaj od 5-tej przeglądałam w necie, co mi będzie potrzebne w domu-wanienki, przewijaki i td. Muszę sobie kupić wygodny fotel do karmienia, bo przy Błażeju karmiłam na łóżku i wysunął mi się dysk w odcinku piersiowym i czułam się jak zwłoki za każdym razem jak się schyliłam.
 
Witam i ja :) widzę, że już u większości z nas zrobiło się mega poważnie. Ja tam absolutnie nie nastawiam się na wcześniejszy poród, niemniej jednak już wyraźnie czuję, że wkroczyłam w "ostatnią fazę" :) Dzisiaj w nocy miałam takie bóle kości ogonowej, że myślałam że się wykończę. Tak jakby mały napierał z całych sił. Na szczęście już przeszło, ale i tak czuję się jakoś...dziwnie.

Co do pościeli to mam zamiar zamówić na allegro - ale to dla starszego, ponieważ kupujemy mu kołderkę 110x135 i nie mamy takiej pośćieli. Młodszemu na razie zostawimy komplety po starszym, bo trochę ich mamy i są w bardzo dobrym stanie (tyle, że na wymiar 90x120)

Ja też coraz częściej myślę o porodzie. Raz czuję strach i przerażenie, raz wielką euforię i ekscytację :) Jeszcze tak daleko, a zarazem tak blisko! :O
 
Witam porannie, chłopaki wyprawieni z domu, mogę chwile dychnąć. Dzisiaj jestem uziemiona na amen, wczoraj miałam regularne skurcze, myślałam ze wyląduje w szpitalu. Przeszło po 8-miu magnezach i 8-miu nospach. Wysłałam Męża po torbę do sklepu, pakuje dzisiaj wszystko do szpitala, bo żarty się skończyły, mam nadzieję ze wytrzymam do końca 36 tygodnia, a to za 9 dni. Niestety moja rodzina przechodzi na ten czas na "zimną" płytę. Wczoraj zrobiłam tylko obiad, upiekłam piernik i się rozhulało, wiec teraz tryb oszczędzania. Karolyn ja nie czytam o porodach, cesarkach, etc, bo mnie to stresuje, dlatego nie poszłam na "Botoks". Dzisiaj od 5-tej przeglądałam w necie, co mi będzie potrzebne w domu-wanienki, przewijaki i td. Muszę sobie kupić wygodny fotel do karmienia, bo przy Błażeju karmiłam na łóżku i wysunął mi się dysk w odcinku piersiowym i czułam się jak zwłoki za każdym razem jak się schyliłam.
nie powinno się tyle zażywać jednorazowo nospy i magnezu, to zdecydowanie więcej niż wskazane zażycie w ciągu 24 h...
 
reklama
Magda8124- współczuje z tymi skurczami, następnym razem może lepiej dla Twojego spokoju i bezpieczeństwa skontaktuj się z lekarzem prowadzącym albo jedź na IP...
Ja dziś zaczęłam 34t i też zaczęłam intensywniej myśleć o porodzie ;/ chodzimy z Mężem na szkołę rodzenia, z której jestem baardzo zadowolona, ale po każdych zajęciach wychodzę z coraz to większymi oczami i przerażeniem jak to będzie...
 
Do góry