reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2017

hej dziewczyny! :) my z Mężem też mieliśmy zarwane pół nocy... ;/ tak nam "chodził" dach, że tylko nasłuchiwaliśmy czy już się odrywa... do tego całą noc brak prądu, jakąś godzinę temu dopiero włączyli. Ale na szczęście już się uspokoiło i też nie pada.
Dziewczyny, jestem na etapie rozglądania się za materacem do łóżeczka... jaki polecacie???
ostatnio dostaliśmy od rodziny łóżeczko z używanym materacem gryka/kokos, ale naczytałam się w internecie o tych robakach i że potrafi uczulać, że cały czas sprawdzam czy w tym nic nie siedzi ;/ i tak zaczęłam się zastanawiać czy po prostu kupić nowy i się nie martwić czy coś w końcu z niego wyjdzie, tylko jaki??
Powiem Ci kochana że z tymi materacami to sama już nie wiem. Naczytałam się opinii wszędzie. Ostatecznie wzięłam lateks - pianka. Widziałam tyle różnych wykluczających się opinii że już zaczęłam głupieć. Miałam gryka-pianka-kokos przy córce i Zoś narzekała jak była nieco starsza, nie chciała na nim spać.

Napisane na LG-M320 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
U mnie nie wiało, piękny słoneczny dzień, niestety jeden z ostatnich, na jutro już opady zapowiadają
Ja będę rodzić z mężem tak jak za pierwszym razem, był ze mną od początku do końca, nieoceniona pomoc i wsparcie, dzieci zostaną z naszą opiekunką. Synka rodzilam sama bo mąż nie zdążył do szpitala dojechać, poród był ekspresowy, ja lezalam na patologii z sączącymi się wodami i zadzwoniłam po niego o 2:45 a urodziłam o 3:10, do szpitala mamy 25 km więc nie dał rady

34 tygodnie skończone, trzeba powoli prac, prasowac ubranka i pakować torbę do szpitala
 
U mnie wczoraj skończył się 34 tydzień. Ubranka poprane tylko poprasować. Przed chwilą był kurier z łóżeczkiem. Jutro zabierzemy je na mieszkanie i rozłożymy żeby się wietrzyło. W poniedziałek powinien przyjść materac z podkładem, klin i podusia do wózka i moje staniki do karmienia. Jak się postawimy z córką na nogi do niedzieli to przywiozę już od kuzynki wszystko i w przyszłym tygodniu spakuję już torbę. Zostało tylko czekać.

Napisane na LG-M320 w aplikacji Forum BabyBoom
 
wkurzyłam się, bo koszyk na allegro miałam zapchany z m-c, a jak M się wziął za kupowanie to niektóre
aukcje poznikały
mogłabym sama zamawiać, ale M przelewa moją kasę na swoje konto, u nas M trzyma kasę :rofl2:
no i teraz domyślam się i czekam na przesyłki
jak poszłam dziś na halę, w tą zmienną pogodę to tylko piżamę 1szt. do karmienia dokupiłam i zwiewałyśmy szybciorkiem do przedszkola, ale za to zobaczyłyśmy tęczę, Zosia sama ją wypatrzyła:)

syn szykuje się na zbiórkę harcerską, jak ja lubię go w tym mundurku:biggrin2:

mój Mnie wyobraża sobie, żeby go nie było przy porodzie
a ja trochę się z nim droczę, że nie będę go chciała i sama się uwinę, wydaje mi się, że za bardzo przeżywa porody, a ja tylko się na niego wydzieram, a tak chłopina będzie miał oszczędzone, sama nie wiem
ja też się biorę za prasowanie
 
Witam porannie przy kawce :) u nas tez wichura straszna, przewróciło nam cześć ogrodzenia, które w tym miesiącu wybudowali i jeszcze nie dokończyli, mieli wylewać wieniec dookoła i niestety zrobiła się masakra, mamy lity mur ponad 2 metry i strat narobiło strasznych, bo fragmenty się zawaliły. Dzisiaj jedziemy z mężem na wystawę art dziecięcych we Wrocławiu w Askocie, może uda nam się upatrzyć fajny wózek i resztę. Ja swojemu Mężowi, nie powiem nawet o której mam cesarkę, tylko zadzwonię po niego po, bo dostanie zawału, ale u nas tez jest to inaczej, bo Tymek (9 lat) miał bardzo ciężki wylew przy porodzie i wylądował na intensywnej terapii na 3 tygodnie, mnie tez zaczyna dopadać stres żeby wszystko było Ok z dzieckiem, wiec wole swojemu mężowi tego zaoszczędzić. U mnie 34ti2d, odliczam i odliczam, Karolyn ale Ci zazdroszczę tych 36 ;)
 
No ja juz odliczam... Masakra mam tak wielki brzuch jak bym miała blizniaki ale mały przynajmniej w teorii jest duży

Napisane na LG-H850 w aplikacji Forum BabyBoom
 
U nas ta wichura nam antenę zniszczyła i nie mamy tv przez weekend. Dopiero w tygodniu przyjdzie gość który nam naprawi tą antenę bo nie wiadomo co się z nią stało. Poziom sygnału jest na 80% , jakość spada i nie pojawia się obraz. Mąż pól dnia wczoraj próbował coś z nią naprawić, jakieś części podkręcać i ustawić od nowa ale za którymś razem mówię mu żeby dał spokój i zjadł obiad: ) Poza tym dostałam wczoraj bardzo dużo śpioszków body i spodenek oraz pajacyków dla malucha wraz z pasującymi czapeczkami od przyjaciółki po synu jej siostry :)

Sent from my LG-K350 using Forum BabyBoom mobile app
 
Dzień dobry mamusie :) :* ja od rana - jak to u nas w sobotę - zabrałam się za sprzątanie. Zaraz jedziemy na jakieś zakupki + może do rodziców na kawkę. U mnie jutro zaczyna się 36 tydzień. W sumie to już sama nie wiem jak liczyć, bo ten termin mam taki ruchomy między 5-7.11, ale już przyzwyczaiłam się, że tygodnie odliczam od niedzieli :)
 
reklama
Hej
I mnie 36 tydz i 2 dni maly wazy 2600 ustawiony glowka,a tak sie martwilam.Termin dalej mam na 2 listopada. Brzuszek coraz wiekszy plecy bola, rano nie mam sily wstac o 7 synek sie budzi i chce sie bawic a ja nie mam sily zebra jakby poobijane.
Synek czteroletni juz drugi raz chory w tym mies.Zostawiam go w domu as czesto choruje przedszkola poczeka.
 
Do góry