reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2017

reklama
@lena_89 nieźle ☺ fajną masz teściową hehe może chciała cie sprawdzić co odpowiesz

Co do coli to wczoraj napiłam sie pół szklanki bo takiego smaka miałam a tak nie pije gazowanego bo straszne wzdęcia mam
Mi też się zdarza pić colę. Niewiele rzeczy mi teraz smakuje a cola i owszem. To pocieszyłyście mnie dziewczyny.
 
Mnie wczoraj macocha uraczyla miodem pitnym. A że nie wiedziałam co to więc wzięłam buteleczke do domu. Patrzę a tam 16% alkoholu :-) macocha jest pielęgniarką, nieźle co? Hihi

xnw40tc7sy506vxn.png
Dobre dobre ;)
 
to chyba bliżej porodu mierzą? A każda kobietę, czy trzeba się upomnieć o to mierzenie?
Mi sie wydaje ze to przesad, nigdy mnie niczym nie mierzyli, I to bardziej chyba chodzi jesli ktos ma jakies nieprawidlowosci w miednicy, ale to pewnie dana osoba wie o takowych problemach. Strasznie mnie to irytowalo jak ludzie gadali ze moge miec problemy bo mam waskie biodra. Jestem przykladem ze to nie ma znaczenia, dziecko sie przecisnie ;)
 
Ja za to pamiętam swój pierwszy skurcz party :) Miałam wrażenie że mi kości w biodrach pękają :) Później już było.lepiej.
W ogóle to cały poród miałam bóle krzyżowe. Gdyby nie te bóle, podejrzewam że zniosłabym poród bez znieczulenia.
Dlatego teraz zapisuje się na masaże, dzięki którym nie ma boli krzyżowych. A wierzcie mi, że te są najgorsze!
Sam poród wspominam bardzo dobrze. Dostałam znieczulenie, ale tak naprawdę pomogło mi to może na 2-3 skurcze, bo zaraz dostałam partych. A nie te znieczulenie niestety już nie działa. Na porodówkę weszłam o 14:25, a o 18:25 Weronika była już z nami :)
 
@Mycha07 ja kupowałam na 50 cm a i tak za duże było ☺ ważne że dzieci zdrowe ☺

a co do porodu to ból pamiętam doskonale mimo że było to 5 lat temu ale jak Emilka sie urodziła to wszystko przeszło ☺
boje sie jak diabli bo wiem co mnie czeka ale i tak chce sn urodzić ☺
 
reklama
Synek też był owinięte pępowina ale poza dwoma godzinami dodatkowymi spędzonymi na porodówce nic złego nas na szczęście nie spotkało.

Jeżeli chodzi o prasowanie to dziecięce rzeczy prasowałam do 10 miesiąca, swoje tylko doraźnie a mój D. swoje ubrania sam ogarnia tak więc u mnie problemu nie ma ;)

@Mabi zgadzam się w 100%

@Danielkowa no właśnie mój największy strach to, że nie zdążę do szpitala albo, że będę miała wywoływany poród [emoji33]
 
Do góry