witajcie co do mierzenia miednicy w ciąży, mi ja mierzyła wpierw położna jeszcze jakoś w 8 miesiącu, później w szpitalu, przed porodem do tego później usg. Ogólnie chodzi o to że jeśli kobieta jest bardzo drobna, wąska w biodrach i się okazuje że dziecko będzie duże i sporo ważyło wtedy cesarkę robią. Ja w pierwszej ciąży miałam poród naturalny, bóle zaczęły mi się po 10 rano co 7 minut przed 13 miałam co 3 minuty, a zero rozwarcia, ono się pojawiło po północy a urodziłam w środę o 12;16. Po porodzie przez 4 dni czułam się dobrze, nawet z szwy po rozciągnięciu krocza nie bolały dopiero problem zaczął się po 4 dniach jak one jakby się rozciągały, najgorzej było przy karmieniu. Ja osobiście uważam że dla dziecka jest najlepszy poród naturalny bo po tym dziecko jest zmęczone, a po cesarce dla dziecka to taki jakby szok, bo szybko on się odbywa, mam znajome które po cesarce miały problem z karmieniem. Cesarka to nie zabieg to poważna operacja, gdzie zostają rozcięte wszystkie powłoki brzuszne, później po niej część kobiet dochodzi szybko do siebie inne dłużej. Oczywiście każda z was może zdecydować jak chce robić, ogólnie nie ma czegoś takiego jak cesarka na żądanie, ale jeśli się chodzi prywatnie można się z lekarzem dogadać, ale taka moja mała rada te które z was się zdecydują rodzić w prywatnej klinice upewnijcie się czy oni posiadają odpowiedni sprzęt dla noworodków typu inkubator, bo część takich klinik nie posiada i jeśli coś po porodzie dzieje to odwożą matkę i dziecko do państwowego szpitala.