reklama
evli2
Fanka BB :)
Bardzo przykro((((((((((
Borysiatko
Fanka BB :)
Dziewczyny a pamietacie moze, od ktorego tygodnia przychodzi położna?
akpuroks
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Marzec 2014
- Postów
- 368
Z poronieniami faktycznie jest masakra i powiem że dopóki sama nie przeżyłam to się nie spodziewalam ze jest aż taki problem. Jak byłam w styczniu ronic w szpitalu to było że mną 25dziewczyn!!!
Ja mam wizytę w poniedziałek na NFZ a w środę o swojego lekarza także w środę będę wiedziała czy ktoś u mnie mieszka[emoji1]
Ja mam wizytę w poniedziałek na NFZ a w środę o swojego lekarza także w środę będę wiedziała czy ktoś u mnie mieszka[emoji1]
Bezkonserwantow
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Marzec 2017
- Postów
- 572
Ja tez przez te złe wiadomości mam stracha...
Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
evli2
Fanka BB :)
Bardzo smutne są te wiadomości dziewczyny. Fakt wkoło bardzo dużo poronień jest, u mnie w pracy 2 dziewczyny poroniły, ale za troszkę zostały mamami. Też 2 sąsiadki, które oczekiwały 2 dziecka, ale doczekały się i 3 dziecka. Przerażające.. Też mam pietra, a wizyta jeszcze tak daleko....
Majeczka85
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Marzec 2017
- Postów
- 2 493
Przykre to ale ja staram sie o tym nie myslec
No ale dziewczyny, nie mozemy zyc w ciągłym strachu, bo przeciez nie mamy na to wszystko wplywu.
Wiadomo, ze takie wiadomosci nastrajają negatywnie i odzywają sie u nas lęki, ale musimy starać się myslec pozytywnie, a co ma byc to będzie, nic nie przeskoczymy. Caly czas juz bedzie nam towarzyszył stres, nawet po tym magicznym 12 tygodniu. Odetchniemy dopiero po porodzie, a i to pewnie nie do końca, bo sie zacznie czuwanie nad oddechem itd (przynajmniej w moim przypadku, bo pierwsze dziecko i bede drżeć nad wszystkim ).
Ja mam isc do szpitala na USG 11.04 i tez wydaje mi sie ze to tak odległe. Ale co maja powiedzieć dziewczyny z UK, ktore nadal czekaja na 1 wizyte? [emoji14]
Napisane na GT-I9505 w aplikacji Forum BabyBoom
Wiadomo, ze takie wiadomosci nastrajają negatywnie i odzywają sie u nas lęki, ale musimy starać się myslec pozytywnie, a co ma byc to będzie, nic nie przeskoczymy. Caly czas juz bedzie nam towarzyszył stres, nawet po tym magicznym 12 tygodniu. Odetchniemy dopiero po porodzie, a i to pewnie nie do końca, bo sie zacznie czuwanie nad oddechem itd (przynajmniej w moim przypadku, bo pierwsze dziecko i bede drżeć nad wszystkim ).
Ja mam isc do szpitala na USG 11.04 i tez wydaje mi sie ze to tak odległe. Ale co maja powiedzieć dziewczyny z UK, ktore nadal czekaja na 1 wizyte? [emoji14]
Napisane na GT-I9505 w aplikacji Forum BabyBoom
reklama
Iśka 27 kwietnia
Natura jest bezwzgledna...
Ja sama nie wiem czy wszystko ok, czy serce bije? Jeszcze miesiac w niepewnosci.
Tutaj nie robia lyzeczkowania, tzn czekaja kolo miesiaca, zeby organizm sam w naturalny sposob wydalil martwy plod, jesli organizm sobie nie poradzi to wtedy lyzeczkowanie... troche to straszne... moja zmajoma tak chodzila I czekala... ale podobno szybciej organizm dochodzi niz po lyzeczkowaniu I mozna starac sie o kolejne. Chociaz,zalecaja rok przerwy...
Natura jest bezwzgledna...
Ja sama nie wiem czy wszystko ok, czy serce bije? Jeszcze miesiac w niepewnosci.
Tutaj nie robia lyzeczkowania, tzn czekaja kolo miesiaca, zeby organizm sam w naturalny sposob wydalil martwy plod, jesli organizm sobie nie poradzi to wtedy lyzeczkowanie... troche to straszne... moja zmajoma tak chodzila I czekala... ale podobno szybciej organizm dochodzi niz po lyzeczkowaniu I mozna starac sie o kolejne. Chociaz,zalecaja rok przerwy...
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 26 tys
- Wyświetleń
- 1M
Podziel się: