reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2017

@Carmen24 aha rozumiem:) ale jakoś strasznie dużo:p ja w tej ciąży też dostaje na głowę... w tej pierwszej która stracilam tak nie swirowalam... dobrze ze mam Was i męża.

@Adrianna.em witaj wśród Nas :)

@gosjulka85 ała.... pewnie musiało boleć. W sumie okoliczność wypadku taka że by się w życiu nie pomyślało że coś takiego może się zdarzyć. Pech po prostu. Dobrze że mąż się godnie sprawdza i pomaga. :D

@gabrika mi tez często chce się pić i chłone wodę, czasem jakiś sok :)

Okazało się że w przyszły czwartek nie mogę iść do gina bo pracuje do późna i przelozylismy wizytę na przyszły wtorek. Mam nadzieję że moja fasolka do tego czasu urośnie. Jutro rano jeszcze pojadę na betę żeby zbadać przyrost po 48 h.
 
reklama
@89Katia & @Karolka2106 dziękuję za trzymanie kciuków :) Już powoli czuję stresik przed wieczorną wizytą!

Ta senność, to chyba nam wszystkim doskwiera. Ja od tygodnia chodzę jak zombie. Nie ważne ile bym spała, zawsze mam problem ze wstaniem i funkcjonowaniem w ciągu dnia. Moja wydajność w pracy spadła do 50%. Staram się to jakoś przezwyciężać, ale jest ciężko... Jak tak dalej pójdzie to zacznę po prostu więcej pracować z domu, żeby móc sobie co kilka godzin strzelić pół godzinną drzemkę i jakoś lepiej funkcjonować.

Poza tym niesmowicie chce mi się pić! Non stop! Czy któraś z Was też tak ma? Mierzyłam cukier domowy urządzeniem i jest w normie, więc to nie jego sprawka.

A z zabawnych spraw, wczoraj pochłonęłam tonę! Np. 2 batony na raz i wieczorem półtorej bułki pszennej z masłem!!! Nie mogłam się powstrzymać, musiałam po prostu. Zabawne jest to, że ja takich rzeczy na codzień nie jem. Jem raczej zdrowe, zbilansowane odpowiednio posiłki. 4-5 dziennie. Nigdy nie miałam takich ciągutek, a tu jednak [emoji14] moja mama mi tłumaczy, że widocznie organizm teraz tego potrzebuje... :D jak tak dalej pójdzie to przytyję z 30 kg :p
Ja wczoraj.rano swieza bulka z serem i.ogórem kiszonym.[emoji23][emoji23][emoji23]

Napisane na EVA-L09 w aplikacji Forum BabyBoom
 
@Adrianna.em ale mi narobiłas smaka :D uwielbiam śledzie w śmietanie.... a na ogórki kiszone ostatnio mam fazę. :D

7676514_20170316_121317.jpg

Co dzisiaj macie na obiad? :) Bo u mnie zupa pomidorowa :)
 
U mnie dziś szczwiowa, ale 89katia narobila mi smaka na bigos:)
U mnie w sumie żadnych objawów i niech na razie tak zostanie:) Cały tydzien na szkoleniu do poznego wieczora, jutro nie mam szkolenia ale za to w poludnie zaczynam juz zajecia na uczelni, wiec caly weekend poza domem.
 
Mam tak samo z głodem! Jak tylko zaczynam sie robic glodna, robi mi sie niedobrze, efektem czego ciagle cos jem! Jak tak dalej pojdzie, będę małym słoniątkiem :D wczoraj przegryzalam paluszki rybne żelkami :D
Dzisiaj za mną chodzą kluski śląskie z indykiem w sosiw pieczeniowym, ale jestem do 20 w pracy, M. tak samo wroci późno, więc chyba dzis nie uskutecznimy takiego pysznego obiadku :(

Napisane na GT-I9505 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Do góry