reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2017

Dzięki dziewczyny za słowa otuchy... rozumiem kazde dziecko jest inne jedne spokojniejsze drugie pelne energii.. u mnie wszystko mogą robic.... wszystkie zabawki do dyspozycji... nawet te lapki poscieram.. ale nie wyobrazam sobie dac dziecku jedzenie i puscic w samopas po czyims domu...

Co do szkoły rodzenia to chodzilam do przyszpitalnej i bylam bardzo zadowolona... polecam każdemu bo byla to dobra wiedza i przydatne umiejetnosci... także te przy porodzie...naprawdę warto.
 
reklama
Pospalam sobie i jeszcze mi się chce.

Czekam na Wasze wizyty, a tu jeszcze tyyyyle czasu do wieczora :D domyślam się jak Wam musi się dłużyć :)


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
Pospalam sobie i jeszcze mi się chce.

Czekam na Wasze wizyty, a tu jeszcze tyyyyle czasu do wieczora :D domyślam się jak Wam musi się dłużyć :)


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
oj tak, dłuży się bardzo :p ja staram się zająć czymś cały czas, żeby nie spoglądać co chwile na zegarek :p i tym oto sposobem umyłam całą lodówkę i zamrazarkę, posprzątałam w kuchni w szafkach, zrobiłam pranie i zaraz biorę się za porządki w szafie z ubraniami :D
 
Mucha 100% racji! Pamiętam jak dzieci nie miałam i odwiedziła mnie koleżanka z synkiem który robił sobie bunkier z mojej nowej kanapy. Byłam oburzona. Teraz to stwierdzam że był nawet grzeczny. W końcu nic nie zniszczył [emoji6] na pewno granica naszej wytrzymałości nerwowej przesuwa się wraz z następnymi dziećmi.
Lola nie da się być na wszystko przygotowanym, w końcu to życie [emoji6] oj "dobre rady" potrafia denerwować ale zawsze możesz po prostu ich nie słuchać i robić jak sumienie Ci podpowiada. Sama będziesz wiedziała co dla Was najlepsze [emoji4]

Napisane na SM-J710F w aplikacji Forum BabyBoom
 
oj tak, dłuży się bardzo [emoji14] ja staram się zająć czymś cały czas, żeby nie spoglądać co chwile na zegarek [emoji14] i tym oto sposobem umyłam całą lodówkę i zamrazarkę, posprzątałam w kuchni w szafkach, zrobiłam pranie i zaraz biorę się za porządki w szafie z ubraniami :D
Heeejj jak masz wene to zapraszam do mnie... wszedzie ciastka... a mnie glowa boli i nie mam sily sprzatac...leżę w lozku z reszta ekipy...trzymam kciuki za wizytę
 
Ja jestem alergikiem a ostatnio to już strasznie się męcze. W nocy ciężko mi spać, bo ledwo oddycham. Byłam u alergologa i alertec tez odradzala. Powiedziała ze mogę brać zyrtec. Podaje się go nawet niemowlakom. Tabletki biorę w ostateczności jak ostatnie dni. A tak to tylko czyste wapno - alergolog podkreśliła aby nie było to musujace i z żadnymi dodatkami. Tylko czyste wapno. Oraz plucze nos woda morska. Powiedziała tez aby często myć twarz i ręce i jeśli to możliwe to codziennie włosy. Bo wszędzie na naszym ciele zbierają się pyłki.

1496662609-aaaaaa.jpeg


3jgx43r8ceekwbv1.png
 
Mucha 100% racji! Pamiętam jak dzieci nie miałam i odwiedziła mnie koleżanka z synkiem który robił sobie bunkier z mojej nowej kanapy. Byłam oburzona. Teraz to stwierdzam że był nawet grzeczny. W końcu nic nie zniszczył [emoji6] na pewno granica naszej wytrzymałości nerwowej przesuwa się wraz z następnymi dziećmi.
Lola nie da się być na wszystko przygotowanym, w końcu to życie [emoji6] oj "dobre rady" potrafia denerwować ale zawsze możesz po prostu ich nie słuchać i robić jak sumienie Ci podpowiada. Sama będziesz wiedziała co dla Was najlepsze [emoji4]

Napisane na SM-J710F w aplikacji Forum BabyBoom
Mam dziecko i wiele dzieci znajomych u nas jest nie raz... Ale pierwszy raz widziałam takie podejście rodziców... u mnie nie do pomyślenia... wychowanie dziecka zależy w 100 procentach od rodziców.
 
ale dużo piszecie ☺

moja Emilia to też wulkan energii aż czasami nie nadążam za nią ale zawsze taka była ☺ jak jesteśmy u kogoś to zachowuje sie grzecznie i jest kulturalna ( aż zastanawiam sie czy to moje dziecko )

ja jak urodziłam Emilke to jedyna rzecz która mnie przerażała to kąpiel ( ważyła 2100 ) bałam sie że coś jej zrobie . A po urodzeniu nosiłam ją w beciku czułam sie pewniej aż troche przybrała ☺ każdy sobie poradzi wkońcu to instynkt

do szkoły rodzenia nie chodziłam, teraz też sie nie będe zapisywać jeden poród przeżyłam to teraz też dam rade ( chyba ) , byle nie panikować i współpracować z położną i lekarzem ☺

ja zrobiłam obiad naszło mnie na leczo ☺ a wy co dziś gotujecie
 
reklama
Do góry