Majeczka85
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Marzec 2017
- Postów
- 2 493
Sytuacja. Opanowana. Byłam u lekarza pierwszego kontaktu. Kleszcz wyciągnięty. Mam go szczelnie zamkniętegow próbowce. Zanioslam go na izbę przyjęć chorób zakaźnych by dopytać co mam zrobić dalej by dać go do analizy i trafiłam na lekarza. Powiedział że niestety nie ma sensu go badać bo zorientuje się po rumieniuu czy mnie zaraził. A i tak on by nie podjął się leczenia tylko dopiero po porodzie. Łożysko chroni dziecko więc napewno wyrazie czego nie zarazi się a ja mam zrobić badania za pół roku.