Brak słów, wg mnie powinny sprawdzić. Nie mieści mi się to w głowie. I co zrobiłaś?Tak jak przewidywałam, właściwie to nawet nie pozwoliły mi wyjaśnić do końca, zapytały mnie tylko czy krwawię. Powiedziałam, ze nie a one ze to nie przychodnia i mam jechać do lekarza prowadzącego. Ja powiedziałam, że on przyjmie mnie po 13 dopiero i sie stresuję a położna ze ona mnie przyjmie po 14-15 moge czekać lub iść tutaj do poradni ale automatycznie bede przepisana tutaj. Nie wiem jaki lekarz dzis przyjmuję i jakie ma opinie. W sumie zastanawiam się czy tak nie zrobic, to jest szpital w którym bede rodzic i jestem studentka na tej uczelni medycznej bo to szpital kliniczny wiec moze nie jest to najgorsza opcja...
Mycha u nas trzeba być na czczo. Pamiętam że któraś pisała że nie trzeba.
Tak w ogóle to mam coraz gorsze te wyniki. Jak do tej pory nie panikowałam tak teraz nie daje mi to spokoju. No nic poczekam do wizyty.
Monika8.11 a to kaszel Cię tak dusi. Bo mnie właśnie też. Wydaje jest w porządku i już nie kaszę a za jakiś czas znowu. Męczarnia! A antybiotyki w końcu nie wzięłam bo mi się polepszyło a później znowu pogorszenie.
Anusiak i jak Ci poszło męczenie Doktorka? Może zaraz doczytał.