reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopadowe mamy 2016

reklama
Iza, też tak wczoraj miałam ze swoim mężem, ale że u nas z kasą krucho, więc rozsądek pozwolił nam na zakup potrzebnych rzeczy. Tata już nam zrobił przewijak i wczoraj go obiliśmy pianką i flanelą.
W ogóle nie mogę przytyć :( nie wiem ile miałam na początku ciąży, ale chyba ok. 60, a teraz waga wskazuje 66.8. Z jednej strony to dobrze, ale z drugiej to nie wiem czy ze mną jest wszystko ok. Nawet niektórzy są zdziwieni, że mam taki mały brzuszek.
U Was też maluchy w brzuszku ruszają się jak opętane? Aż czasem mocny kopniak zaboli xD
Dziewczyny, odpoczywajcie ile możecie, bo potem to już nie będzie czasu na odpoczynek :p
 
Kliska u mnie waga też stanęła. 3 tygodnie temu tyłam kilo tygodniowo i tak dobiłam do 70. A od 2 tygodni ciągle 70-70,5 max. i też zastanawiam się czy dziecko dobrze rośnie. no nic dowiem się dopiero 22 września wtedy mam pełne usg III trymestru. W sumie od początku przytyłam 7kg.
Tak mała kopie dość mocno. Wczoraj postanowiła się bawić moim pęcherzem co chwilę jak byliśmy na zakupach, co chwile albo się zginałam automatycznie po takim kopie, albo szukałam co chwilę wc:)
 
Hej[emoji4]

Miałam spędzić miłą niedzielę z mężem jak wrócę ze szkoły A on musiał do pracy jechac do 20[emoji24]

Ja kupiłam laktator ręczny z Canpola. Wygląda przyzwoicie. Boje się kupować jakiś droższy bo w sumie nie wiem czy się przyda..

Emka, pytalas chyba co stosuję. Dotychczas był to papier toaletowy, chusteczki nawilżające i wkładki które zmieniam w ciągu dnia kilka razy.. Ja już chyba dwa razy stosowana ten pimafucin A ostatnio jeszcze dodatkowo nystatyne. Na chwilę jest dobrze a za chwilę infekcja wraca. Nie wiem już co robić bo nigdy wcześniej tak nie miałam. Infekcje miewalam raz na ruski rok..
 
Ja jakby mi sie waga zatrzymała to bym się wcale nie obraziła.

Dziś planuję wyjść do świata. Tak sobie dawkuję miedzy wizytami po 2 razy na 4 tygodnie. W tamtym miesiącu wyszłam raz na krzywą, a raz dla przyjemności i teraz raz już wyszłam jak byłam na pogotowiu z Zu i dziś idę dla przyjemności na godzinkę zjeść coś na mieście. Przy okazji może zajrzę do smyka pozaglądać co nieco. Przynajmniej tak sobie użyje.

Ja lubie kupować stacjonarnie, bo jakoś więcej endorfin to we mnie wyzwala, ale to tylko ubrania, bo w internecie są w tej samej cenie. Jeśli chodzi o resztę, to jasne, że szukam gdzie taniej.

Jestem w 32 tygodniu ciąży
 
Dziewczyny zatrzymujaca sie waga nie przejmujcie sie. Mi tez sie zatrzymala nawet kilogram spadla. Balam sie ze cos jest nie tak. Nawet przeczytalam ze to objaw zblizajacego sie porodu! Ale nic z tych rzeczy! Wszystko ok. Maly tez przybiera.
 
Zdrówka dla chorych i dużo siły!
Keejti uważaj na siebie dziś jest ok ale akcja porodowa z wysiłku może sie w kilka minut rozpocząć i wtedy bedzie juz za późno, po co ryzykować.

Ja jeszcze o torbie nie mysle wrzucę to i owo, jakoś nie przywiązuje do tego super wagi, ostatnio pakowałem sie w dniu porodu jak mi wody odeszły i wszystko było;) Ubranko biorę tylko na wyjście, u nas w szpitalu dają wszystko, warto mieć tylko swoje mokre chusteczki i kubek i sztućce. Podkłady, koszule, piżamy, pieluchy wszystko jest. Nawet pytalam koleżankę co rok temu rodziła czy nadal wszystko jest, bo te 6 lat temu było, ale jak słyszę co wy zabieracie to stwierdziłam ze sie upewnię. U nas jak dziecko jest w ciuszkach szpitalnych to ubiera, ogarnia położna, a jak masz swoje to martw sie sama.
Ja staram sie nie myślec o porodzie, mam nadzieje ze jak weszło to i wyjdzie.

Generalnie mój wyjechał dzisiaj na dwa tygodnie na delegacje wiec jestem sama z Basia, trochę mi trudno bedzie z uwagi na te ograniczenia ruchowe ale mam nadzieje ze szybko minie i dam radę, a przy okazji nie urodzę jak go nie ma.

Laktator tez bym musiała kupic, chyba ze znajdę ten ręczny Avent po Basi ale nie wiem gdzie go mogłam wsadzić, chyba ze wyrzucałam, bo szczerze go nietrawilam.
Miłej niedzieli dla wszystkich:)


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Joasia idź i korzystaj :-)
Ja ciuszki też lubię kupować normalnie, ogólnie bardzo lubię zakupy hehehe, i internetowo nie sprawiaja mi takiej frajdy, no ale trudno :) spora oszczędność :)

Ja laktatora jeszcze nie mam. Cały czas myślę jak to ugryźć.

Co do wagi U mnie też by mogła stanąć hehehe :)
 
Ja z Niko miałam ręczny medeli i tak się z nim męczył am 4 miesiące, odciagal super nie powiem ale z tego powodu że synek pił tylko moje mleko ale z butelki postanowiłam tym razem sobie ułatwić życie, w razie W ten prolactis ma dwie opcje jest i elektryczny i ręczny. Jakby się nie przydał to sprzedam, on ma dość dobre opinie polecają go położne na oddziałach.

Joasia miłego wyjścia :)

Princess czka sama nie wiem ile wziąć tych ubranek, poprzednio to mąż brał do domu, moja mama przepierala i spowrotem do mnie. Czyli trochę trzeba tego mieć . Ja byłam 5 dni w szpitalu.
 
reklama
Katerineczka-spakowalam 4 body + spodenki, 4 pajace i jeden kaftanik+ spiochy. Najwyzej maz dowiezie, ale mam gleboka nadzieje ze po 2 dniach wyjdziemy do domku:-)
 
Do góry