Zdrówka dla chorych i dużo siły!
Keejti uważaj na siebie dziś jest ok ale akcja porodowa z wysiłku może sie w kilka minut rozpocząć i wtedy bedzie juz za późno, po co ryzykować.
Ja jeszcze o torbie nie mysle wrzucę to i owo, jakoś nie przywiązuje do tego super wagi, ostatnio pakowałem sie w dniu porodu jak mi wody odeszły i wszystko było
Ubranko biorę tylko na wyjście, u nas w szpitalu dają wszystko, warto mieć tylko swoje mokre chusteczki i kubek i sztućce. Podkłady, koszule, piżamy, pieluchy wszystko jest. Nawet pytalam koleżankę co rok temu rodziła czy nadal wszystko jest, bo te 6 lat temu było, ale jak słyszę co wy zabieracie to stwierdziłam ze sie upewnię. U nas jak dziecko jest w ciuszkach szpitalnych to ubiera, ogarnia położna, a jak masz swoje to martw sie sama.
Ja staram sie nie myślec o porodzie, mam nadzieje ze jak weszło to i wyjdzie.
Generalnie mój wyjechał dzisiaj na dwa tygodnie na delegacje wiec jestem sama z Basia, trochę mi trudno bedzie z uwagi na te ograniczenia ruchowe ale mam nadzieje ze szybko minie i dam radę, a przy okazji nie urodzę jak go nie ma.
Laktator tez bym musiała kupic, chyba ze znajdę ten ręczny Avent po Basi ale nie wiem gdzie go mogłam wsadzić, chyba ze wyrzucałam, bo szczerze go nietrawilam.
Miłej niedzieli dla wszystkich
Napisane na iPhone w aplikacji
Forum BabyBoom