Dziewczyny, strasznie sie stresuje..... jestem spiochem i nocnym markiem- potrafie isc spac ok 3:00 i wstaje ok 12:00
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Tak mialam zawsze i koniec, najlepiej funkcjonuje mi sie wieczorem i nic na to nie potadze, orobowalam sie przestawic ale nie ma opcji, za jakis czas wracam znow do starego trybu
![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Ale nie o tym chcialam do konca. Chodzi o to, ze po obudzeniu nic nie jem- po prostu mi sie nie chce i nie ma szans, zebym cos w siebie wmusila. Najczesciej sniadanie jem kolo 14-15
![Big Grin :D :D](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
I to jakies takie typu jajecznica albo np zupa ktora normalni ludzie jedza na obiad. Kolacje jem miedzy 22-24 no i tak to wyglada. Tyle, ze normalnie cos tam jadlam, lubilam slodycze itp. Jadlam to, na co mialam ochote i juz. Dodam, ze wyniki badan mam na biezaco kontrolowane i wszystko jest ok, zadnych anemii i innych niedoborow witamin nie mam, wiec chyba taka moja natura... tyle tylko ze ostatnio jakos nie mam ochoty na nic. NIC. Czuje np., ze jestem glodna, cos bym zjadla ale nie wiem co...zaczynam wymyslac i wydziwiac ze moze to albo tamto ale z reguly konczy sie "o nie, nie chce tego". No wiec zjadlam cokolwiek, zeby tylko w brzuchu nie burczalo. I czuje sie tak jakos dziwnie. Nie mam mdlosci ani wymiotow, ale tak wlasnie dziwnie sie czuje, to najlepsze okreslenie. Dzisiaj walczylam ze soba 3 h az w koncu zjadlam jajecznice i mi smakowala i w sumie po niej zrobilo mi sie troche lepiej bo napelnilam zoladek, ale wydaje mi sie ze bardzo duzo soli dalam i myslalam ze ja przesolilam a po nalozeniu na talerz nie byla w ogole slona i jeszcze ja dosalalam solniczka
![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
)) Myslicie, ze powinnam z tym isc do lekarza? A moze powinnam kupic jakis syropek na apetyt? Bo naprawde mnie to stresuje, to jest dziwne.....
Dodam, ze pije jedna herbate dziennie, wode i duzo sokow, nie tykam coli i icznych napokojw ani kawy
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)