Koalka91
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Marzec 2016
- Postów
- 669
Linka całkowicie Maluszek był zamknięty w worku owodniowym?
Mama4 ja tez właśnie widziałam to w sieci, ostatnio ktoś urodził maluszka właśnie w worku nienaruszonym, podobno jest to rzadkością.
Kurczę współczuje choroby dzieciaków, to normalne ze jak jedno choruje to zaraz i drugie i kolejno. Taki paskudny czas, pogoda sprzyja ze zarazki sie rozwijają. Juz wole mróz niz taka chlapie bo i powietrze jakieś takie rześkie i człowiek inaczej sie czuje.
Kejti przypomniałaś mi jak ja latałam na weekendy do szkoły, wstawałam 5 rano leciałam do szkoły i o 15 na druga zmianę do pracy i przed północą w domu. co to były za czasy- podziwiam ze przy dziecku odnajdujesz czas na szkole :-)
Mama4 ja tez właśnie widziałam to w sieci, ostatnio ktoś urodził maluszka właśnie w worku nienaruszonym, podobno jest to rzadkością.
Kurczę współczuje choroby dzieciaków, to normalne ze jak jedno choruje to zaraz i drugie i kolejno. Taki paskudny czas, pogoda sprzyja ze zarazki sie rozwijają. Juz wole mróz niz taka chlapie bo i powietrze jakieś takie rześkie i człowiek inaczej sie czuje.
Kejti przypomniałaś mi jak ja latałam na weekendy do szkoły, wstawałam 5 rano leciałam do szkoły i o 15 na druga zmianę do pracy i przed północą w domu. co to były za czasy- podziwiam ze przy dziecku odnajdujesz czas na szkole :-)