reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2016

Mamo czworki-ja ostatnio wykiprowalam sie z fotela (nie wiem czy tu pisalam). Upadlam na tylek ale poczulam jak cos mnie zakulo w brzuchu. Pametatm ze.maly wtedy kipnal a pozniej spokojnie siedzial tzn.myslalam ze sie nie ruszal a ruszal sie tylko ze bardzo deliktanie-musialam przylozyc reke i polozyc sie na plecach aby to poczuc. Plamien nie bylo, brzuch nie bolal. A maly spowrotem dokazuje mocno. Jak sie bardzo nie pokoisz to tak jak Linka pisze-jedz na sprawdzenie lozyska (ja do tej pory nie bylam ale po tym czasie gdyby bylo z nim cos nie tak to pewnie juz by sie cos dzialo).

Iza-moj gin.zapisuje wszystko w karcie pacjenta. Pewnie da rade jakos to uzupelnic. Nie wiem jak z wynikami-bo moj gin wyniki chyba tylko w karte ciazy wpisywal.
 
reklama
Linka tynk japoński coś około 80zl ale jaka objętość ma worek i ile można tym pokryć niestety nie pamiętam :( wiem że później można to na mokro ściągnąć i położyć gdzie indziej co jest super :D

Co do Ikei nie wiem jak z dowozem. Ja zamawialam przez internet bo niestety do sklepu za dalej i nie dowożą:(

Mama4 może poobserwuj się i wybierz się mimo wszystko na ip żeby sprawdzili? Będziesz spokojniejsza

Iza właśnie tak jak dziewczyny piszą. Moja nie notuje w komputerze ale na karcie papierowej która ma w mojej teczce. Myślę że wystawi Ci duplikat :)

Wysłane z mojego Lenovo TAB 2 A8-50F przy użyciu Tapatalka
 
Milagros ten tran jest owocowy, cytrynowy i naturalny. Owocowego nigdy nie miałam, ale cytrynowy jest ok. Za to raz mi mąż kupił naturalny to poszedł w kosz ;-)

Jestem w 26 tygodniu ciąży
 
Milagros ten tran jest owocowy, cytrynowy i naturalny. Owocowego nigdy nie miałam, ale cytrynowy jest ok. Za to raz mi mąż kupił naturalny to poszedł w kosz ;-)

Jestem w 26 tygodniu ciąży
Dziękuję :) poszukam u siebie w aptece :)

Wysłane z mojego Lenovo TAB 2 A8-50F przy użyciu Tapatalka
 
Dzięki za rady. Jestem w miarę spokojna bo nie mam żadnych niepokojących objawów. Maluch aktywny jak zwykle, brzuch nie boli i plamień nie mam. Gdyby coś właśnie z łożyskiem było to bym pewnie plamiła. Raz już mi się w którejś ciąży taka "przygoda" przytrafiła i to poza domem, na betonie. Też nic się wtedy nie stało. Jutro mój gin przyjmuje, może poproszę żeby mnie przyjął. Gdyby cokolwiek mi się działo to zaraz na IP jadę. W pierwszej chwili po upadku myślałam , że złamałam nogę, nie mogłam się podnieść i się rozbeczałam. Dzieci się wystraszyły, popłakały razem ze mną,najstarszej to ręce się trzęsły jeszcze z 10 minut po wszystkim. Zadzwoniła od razu po mojego M i dosłownie w 5 minut był w domu, jak nigdy. Zawsze mówi, jestem za 15 minut, a godzinę mu schodzi, a tu taki expres. Do pracy już nie pojechał, bo bał się , że coś złego zacznie się dziać. Wyprawką np. w ogóle się skubany nie interesuje, ale jak naprawdę trzeba to jednak wie jak się zachować.

Co do Ikei to też nie pomogę. Jak kupujemy meble tam , to zawsze z opcją własnego transportu.
 
Mama4 kurcze dobrze ze nic sie nie stało , obserwuj sie tylko:)

Nie da sie chyba zamówić online w ikea nje kojarzę



2nn3csqvlpqqv7gd.png


1usasg18vftrzndq.png


zalwh00cp3f54s2w.png
 
Emka nie da się z tego co kojarzę, bo chciałam, maja tylko taka mapke na stronie gdzie wybiera się sklep i zakres dowozu.
zamawiałam swoją szafe i komode z allegro od jakichś ludzi który się zajmują sprzedażą rzeczy z ikei ;)
 
Mama czwórki to musiał by duzy stres dla Ciebie.. dobrze że nic się nie dzieje ale i tak bądź czujna..

Priinceseczka wszystkiego dobrego z okazji rocznicy ślubu [emoji6]

Linka z Ikea też nie wiem bo jak już to miałam swój transport a teraz za daleko mam...
 
reklama
Do góry