no i to właśnie mnie przeraża w tej procedurze , że wystarczy że coś się przestawi , spóźni cokolwiek i trzeba od nowa , a z moim szczęściem i jak znam swój organizm to napewno by tak było . Mnie okres zawsze robi na złość haha
a co do zajścia naturalnie to też liczę na to że się uda bo wkoncu 2 razy zaszłam ,tylko pytanie co się podziało później , szczerze miałam nadzieję że mam ten stan zapalny bo wtedy by coś było wiadomo a tak to dalej jestem w kropce . Liczę na to że może ta drożność coś pomoże ,bo myślałam tak że może te jajowodu nie są całkiem drożne i to jajeczko nie dociera na czas ? Nie wiem może gadam głupoty ale już różne myśli miałam . Mój mąż to nawet stwierdził ostatnio że może za często seks uprawiamy i powinniśmy zrobić przerwe i dopiero w dni płodne działać żeby tych plemników bylo więcej , a ja słyszałam różne opinie ,jedni mówia żeby właśnie przed nimi płodnymi nic nie robić i później w płodne codziennie bo jak jest przerwa to jest więcej plemnikow inni żeby regularnie co 2-3 cały cykl bo jak jest przerwa to wtedy te plemniki są martwe tam no już sama nie wiem haha