reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🍁🍂Listopadowe kreski 🍁🍂

reklama
Dziewczyny, szukam expresu ciśnieniowego do kawy 🙂 Pewnie macie, może polecacie? Opinie, zdjęcia, jakieś fajne funkcje, bajery- mile widziane 😁
 
Byłam dziś na USG u innego lekarza (nie w klinice) podejrzeć co tam słychać. 12dc, endometrium 6, brak pęcherzyka dominującego, największy to nadal ten dziwny 13mm co od poprzedniego cyklu jest. Pytałam i lekarz powiedział, że nie ma żadnych podejrzanych cech, żeby sądzić że to torbiel czy coś innego.
Kazał przyjść po weekendzie zobaczyć czy będzie jeszcze owulka w tym cyklu.
Powiem wam, że się załamałam dziś i przepłakałam wieczór. Przez cały pierwszy rok starań miałam piękne owulacje, ale ciągle coś innego przeszkadzało w staraniach. Teraz jak ogólnie moje zdrowie lepiej, drożność zrobiona, to dla odmiany cykle bezowulacyjne, rozjechane, dziwne pęcherzyki... Do tego od 3 miesięcy choroba bliskiego członka rodziny, więc z nastrojami u nas słabo. A w przyszłym tyg czeka mnie impreza z dziećmi, ciężarnymi...
 
Dziewczyny, szukam expresu ciśnieniowego do kawy 🙂 Pewnie macie, może polecacie? Opinie, zdjęcia, jakieś fajne funkcje, bajery- mile widziane 😁
Ja mam ten i jestem mega zadowolona. Moja przyjaciółka ma go 3 lata i śmiga dalej. Ma młynek żarowy jak dobrze pamiętam, że jak w kawie jest kamyczek to nie trafi go szlak szybko 🙈 i nie zajmuje dużo miejsca.
 

Załączniki

  • IMG_3894.jpeg
    IMG_3894.jpeg
    56,3 KB · Wyświetleń: 64
Ostatnia edycja:
Byłam dziś na USG u innego lekarza (nie w klinice) podejrzeć co tam słychać. 12dc, endometrium 6, brak pęcherzyka dominującego, największy to nadal ten dziwny 13mm co od poprzedniego cyklu jest. Pytałam i lekarz powiedział, że nie ma żadnych podejrzanych cech, żeby sądzić że to torbiel czy coś innego.
Kazał przyjść po weekendzie zobaczyć czy będzie jeszcze owulka w tym cyklu.
Powiem wam, że się załamałam dziś i przepłakałam wieczór. Przez cały pierwszy rok starań miałam piękne owulacje, ale ciągle coś innego przeszkadzało w staraniach. Teraz jak ogólnie moje zdrowie lepiej, drożność zrobiona, to dla odmiany cykle bezowulacyjne, rozjechane, dziwne pęcherzyki... Do tego od 3 miesięcy choroba bliskiego członka rodziny, więc z nastrojami u nas słabo. A w przyszłym tyg czeka mnie impreza z dziećmi, ciężarnymi...
Te imprezy i te dzieci i ciężarne dookoła... To ciężkie. U nas w towarzystiwe już siię zaczęła druga tura, która idzie szybko i ma się świetnie. A my dalej w tym samym miejscu... eh.
 
U nas w towarzystwie to się nawet w większości skończyła już druga tura dawno…
eh. Ja tak smutam, bo właśnie wczoraj mąż był na pępkowym, bo się urodziło kolejne dziecko i tam się dowiedział, ze kolejna dziewczyna w ciąży. Nie musze mówić, że to taka para, która miała mieć "ogromne problemy i już oszczędzali na iin vitro", a w każdą ciążę zaszła praktycznie od razu?
 
reklama
Do góry