reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

🍁🍂Listopadowe kreski 🍁🍂

@morticia_adams nie wiem czy w tym miesiącu jest sens trzymać mnie na testowaniu😅 mój cykl obecny to jakiś żart i nawet nie wiem, czy miałam owulacje a nie mam tego jak sprawdzić może walnij mnie na ławeczkę, najwyżej zajdę z ławki🤣 mam 18 dc nie wyłapałam piku i zrobilam ich już ojolo 30 😅w dodatku jakieś durne plamienia/brudzenia. Niby dzisiaj tempka podskoczyła, ale kto wie co będzie jutro a po punkcji hormony pewnie mi świruja.
A tak wyglądają moje testy 😅 w 16 dc coś jakby chciało być pozytywne a potem null.
 

Załączniki

  • Screenshot_20241114_150648_Premom.jpg
    Screenshot_20241114_150648_Premom.jpg
    288,2 KB · Wyświetleń: 51
  • Screenshot_20241114_150701_Premom.jpg
    Screenshot_20241114_150701_Premom.jpg
    292,8 KB · Wyświetleń: 55
reklama
A ja w sumie nie żałuję tamtej ciąży. Tak wywołała masę łez i bólu. Wywołała histerię gdy się dowiaduję o kolejnych ciążach wśród znajomych i rodziny ale mimo tego umiem się cieszyć z tych udanych ciąż.
Tamta strata była ciężka i myślę że każda kobieta po stracie bardzo to przeżywa, ale ona pozwoliła mi spojrzeć szerzej na swoje życie. Nie oddałabym tych radosnych tygodni po 2 kreskach na teście za nic w świecie. Radość mnie przepełniała bo to było moje upragnione dziecko. Nie wyszło, straciłam je, ale kocham nadal choć nigdy nie miałam go w ramionach i zostały mi tylko niekształtne zdjęcia USG. Ta strata to część mnie. Wpłynęła na mnie, zmieniła mnie, ale to nadal ja, niestety bogatsza o te przykre doświadczenia. Może uczyniła mnie silniejszą, może słabszą, ale nie chciałabym cofnąć czasu ani wymazać tej ciąży z pamięci.
Podobnie podchodzę do tematu,pomimo tej traumatycznej sytuacji to były też w tym wszystkim jedne z piękniejszych chwil w moim życiu,kiedy zobaczyłam pierwszy raz dwie kreski,pierwsze usg i ta cała radość wokół ciąży kiedy wszystko było dobrze ❤️ bolało jak cholera jak dowiedziałam się że nic z tego nie będzie,nigdy bardziej nie cierpiałam ale jestem mega wdzięczna za te piękne momenty które też były w naszym życiu związane z ciążą,tak samo zmieniło mnie to bardzo …są negatywne rzeczy jak tęsknota i ból całej straty ale też są piękne rzeczy które zyskałam i których nigdy wcześniej nie doświadczyłam i nie rozumiałam takie jak poznanie bezgranicznej miłości do tego dzieciątka i taka prawdziwa świadoma chęć macierzyństwa której wcześniej aż tak mocno nie czułam przed pierwszymi staraniami ,teraz jestem przepełniona miłością i chęcią opieki nad maleństwem która przyszła po stracie aniołka
 
Ja mam 5 odobowa rodzinę i thermomix bardzo ułatwia mi życie. Mam dwie misy więc używam jedna np do zupy a w drugiej robię inne rzeczy. Spokojnie pojemy a zawsze można zrobić podwójna porcję.

Wrzucam Wam fajny wykres może komuś się przyda.

Nas jest aktualnie trochę więcej :)
 
A ja w sumie nie żałuję tamtej ciąży. Tak wywołała masę łez i bólu. Wywołała histerię gdy się dowiaduję o kolejnych ciążach wśród znajomych i rodziny ale mimo tego umiem się cieszyć z tych udanych ciąż.
Tamta strata była ciężka i myślę że każda kobieta po stracie bardzo to przeżywa, ale ona pozwoliła mi spojrzeć szerzej na swoje życie. Nie oddałabym tych radosnych tygodni po 2 kreskach na teście za nic w świecie. Radość mnie przepełniała bo to było moje upragnione dziecko. Nie wyszło, straciłam je, ale kocham nadal choć nigdy nie miałam go w ramionach i zostały mi tylko niekształtne zdjęcia USG. Ta strata to część mnie. Wpłynęła na mnie, zmieniła mnie, ale to nadal ja, niestety bogatsza o te przykre doświadczenia. Może uczyniła mnie silniejszą, może słabszą, ale nie chciałabym cofnąć czasu ani wymazać tej ciąży z pamięci.
ja też nie żałuję mimo łez i wielkiej rozpaczy .
Takie doświadczenie uczy wielkiej pokory i uświadamia jeszcze bardziej jak bezcenne jest cud życia.
Strata niesamowicie zbliżyła nas jeszcze bardziej do siebie , szukając jakichkolwiek pozytywów uświadomiłam sobie jak bardzo mogę liczyć na mojego partnera.Dzieki niemu przetrwalam oba poronienia i Biochem.
 
@morticia_adams nie wiem czy w tym miesiącu jest sens trzymać mnie na testowaniu😅 mój cykl obecny to jakiś żart i nawet nie wiem, czy miałam owulacje a nie mam tego jak sprawdzić może walnij mnie na ławeczkę, najwyżej zajdę z ławki🤣 mam 18 dc nie wyłapałam piku i zrobilam ich już ojolo 30 😅w dodatku jakieś durne plamienia/brudzenia. Niby dzisiaj tempka podskoczyła, ale kto wie co będzie jutro a po punkcji hormony pewnie mi świruja.
A tak wyglądają moje testy 😅 w 16 dc coś jakby chciało być pozytywne a potem null.
Ja w ostatnim cyklu (pierwszy normalny po punkcji) też nie miałam żadnych objawów owulacji. Nie robiłam testów owu, ale myślę że wyglądałoby to podobnie jak u Ciebie 😃. Nie sądzę żebym w ogóle miała owulację. Cykl trwał prawie 10 dni dłużej, okres też jakiś taki dziwny, w ogóle nie bolał, ale był bardzo obfity 🤪
 
Ja w ostatnim cyklu (pierwszy normalny po punkcji) też nie miałam żadnych objawów owulacji. Nie robiłam testów owu, ale myślę że wyglądałoby to podobnie jak u Ciebie 😃. Nie sądzę żebym w ogóle miała owulację. Cykl trwał prawie 10 dni dłużej, okres też jakiś taki dziwny, w ogóle nie bolał, ale był bardzo obfity 🤪
No jakieś anomalie, organizm chyba zwariował, czym niemiłosiernie wkurvvia , bo nic nie można zaplanować przed godziną 0😅 ale bynajmniej kolejny dowód na to , że nie jestem jedyna. No jak to wkurvvia😅
 
@morticia_adams nie wiem czy w tym miesiącu jest sens trzymać mnie na testowaniu😅 mój cykl obecny to jakiś żart i nawet nie wiem, czy miałam owulacje a nie mam tego jak sprawdzić może walnij mnie na ławeczkę, najwyżej zajdę z ławki🤣 mam 18 dc nie wyłapałam piku i zrobilam ich już ojolo 30 😅w dodatku jakieś durne plamienia/brudzenia. Niby dzisiaj tempka podskoczyła, ale kto wie co będzie jutro a po punkcji hormony pewnie mi świruja.
A tak wyglądają moje testy 😅 w 16 dc coś jakby chciało być pozytywne a potem null.
Ja to kompletnie nie umiem w testy 😂 Zostawię Cię na tym testowaniu i zobaczymy 😁
 
reklama
@Aileen31 czy mogę czynić honory i zaznaczyć wyczekaną emotkę na głównej stronie? 🥹😍

(Przecież wiadomo, że Was podczytujemy na „in vitro” 🙈).
Jestem dziewczyny 🙂 Przepraszam że nie dałam tu znać rano ale jednak czasu było mało, więc oficjalnie 8 dpt beta 102 🥰 @morticia_adams chyba można mi dać tą piękną emotkę 🥰 Aż sobie screen zrobię na pamiątkę 🥰
 
Do góry