paola121214
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Listopad 2023
- Postów
- 352
DokładniePonoć większa "szansa" jest chwycić tokso, jeżeli się nie myje warzyw i owoców
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
DokładniePonoć większa "szansa" jest chwycić tokso, jeżeli się nie myje warzyw i owoców
Nie, ja tak miewam w owulację. Tzn,że do niej doszło.Ja wczoraj miałam pozytywny test owulacyjny a dziś na papierze przezroczysty śluz i troche krwi z śluzem,od czego tak może się dziać,jeszcze nie miałam czegoś takiego w dzień owulacji ? Jakieś zaburzenia hormonalne ?
I je metki cebulowe, ja tak miałamPonoć większa "szansa" jest chwycić tokso, jeżeli się nie myje warzyw i owoców
Ja nawet na to nie wpadłam, żeby nie jeść :/No ja metek nie jem .
Kiedyś łososiową zjadłam będąc w ciąży 15 lat temu i dostałam opierdol od lekarza.
mi też „szwagierka” jak zaszła w ciążę zrobiła wykład, że mam SWOJEGO KOTA PRZEBADAĆ NA TOKSO, bo KOTY ROZNOSZĄ TOKSO I MAM TO ZROBIĆ BO JEJ TAK LEKARZ POWIEDZIAŁ. Bo ona jest w 6tc i wie, a ja nie jestem w ciąży więc nie wiem.Dziewczyny usłyszałam największą głupotę dlaczego nie jestem w ciąży bo mam toksplazmoze bo mam koty 2 brytyjskie.mam je oddać komuś i po problemie
Badałam nie mam.
Musiałabym 3 dni kuwety nie sprzatac i zjeść ta kupę by się zarazić.
O matko w życiu bym nie pomyślała... ja nie jem metki akurat, ale i tak...I je metki cebulowe, ja tak miałam
A jednak . Ja zawsze po czasie myślę, było za późnoO matko w życiu bym nie pomyślała... ja nie jem metki akurat, ale i tak...