🍁🍂Listopadowe kreski 🍁🍂

[Waska0393]

Jesienna chandra niestety nie ułatwia nam tego uczucia zawiedzenia.. Miesiące starań, kombinacji, wykluczeń, sprawdzania wszystkiego i ciągle niepowodzenia..
U nas starania były w okresie owulacyjny, jak i przed i po, ale jakoś nadzieji nie mam.. Zostało mi 4 dni do okresu, a piersi jak bolały od owulacji, tak coraz mniej je czuję.. Co cykl jest inaczej, zdarzało się że dopiero przestawały być odczuwalne w dniu miesiączki, a teraz już przed..
Już sama nie wiem czy faktycznie ta glowa tak blokuje, czy co.. Ale przy pierwszym dziecku też bardzo tego chciałam i udało się w pierwszym cyklu starań.. Co mogło wydarzyć się przez dwa lata że teraz się nie udaje, to nie wiem...

 

[Aga993]

@morticia_adams proszę wpisz mnie na ławeczke. Ostatnio mi się cykl trochę wydłużył, nie wiem kiedy dostanę okres, ale czuję że lada dzień. Zobaczę czy później zdążę z kolejnym testowaniem jeszcze w listopadzie, wtedy najwyżej się przepiszę.

 

[olka11135]

Czy jak jestem chora i mam temperaturę centralnie w okresie, kiedy mogłoby hipotetycznie dojść do implantacji - to czy dalej są szanse, czy raczej cykl stracony?

Niektórzy uważają, że jest większa szansa bo organizm skupia się na walce z chorobą, odporność jest obniżona więc łatwiej o zagnieżdżenie bo organizm nie walczy z zarodkiem

 

[Aga993]

Ja poproszę kolejny miesiąc ławeczkę, do końca roku robimy sobie przerwę, a od stycznia zapisujemy się do kliniki niepłodności, już chyba pod kątem invitro. 3.5 roku starań minęło, teczka badań szeroka, a ciąży żadnej jak nie było tak nie ma nadal.

A czy dobrze kojarzę, że miałaś mieć przerwę w staraniach do listopada, bo w tym czasie miałaś schudnąć? Sama teraz jestem na etapie, że zastanawiam się czy jest sens robić stymulacje jakieś itd, skoro moje bmi w tej chwili nadal pokazuje otyłość, dostałam w październiku metformine i od jakiegoś czasu kroczek po kroczku staram się chudnąć. Lekarze powtarzają, że jednak nadwaga i otyłość bardzo wpływają na mniejsze szanse na ciąże, więc może lepiej jak schudnę to wtedy pomyśleć o stymulacji.

 

[klaudia16]

Ja dziewczyny czuje się strasznie , od wczoraj mam stan podgorączkowy , dreszcze i wgl jakąś masakra , do tego wczoraj znowu miałam dużo krwi , dzisiaj brązowe , teraz nie wiem czy złapało mnie jakieś grypsko czy mam stan zapalny po histeroskopii jak tak dalej pójdzie to chyba pojadę na sor jutro , bo boje się że coś tam się dzieje złego do tego mam wrażenie że ta wydzielina ma niezbyt przyjemny zapach ...

 

[Aga993]

Ja dziewczyny czuje się strasznie , od wczoraj mam stan podgorączkowy , dreszcze i wgl jakąś masakra , do tego wczoraj znowu miałam dużo krwi , dzisiaj brązowe , teraz nie wiem czy złapało mnie jakieś grypsko czy mam stan zapalny po histeroskopii jak tak dalej pójdzie to chyba pojadę na sor jutro , bo boje się że coś tam się dzieje złego do tego mam wrażenie że ta wydzielina ma niezbyt przyjemny zapach ...

Nie miałam histeria nigdy, nie potrafię doradzić. A masz może kontakt z lekarzem telefoniczny albo mail?

 

[klaudia16]

Nie miałam histeria nigdy, nie potrafię doradzić. A masz może kontakt z lekarzem telefoniczny albo mail?

ogólnie histeroskopie miałam robiona w szpitalu ,nie przez swojego lekarza prowadzącego i powiedziała mi że jak będzie się coś działo to mam się zgłosić na sor . Martwię się bo nie wiem czy to zwykle przeziębienie czy to jest jakoś powiązane i boje sie że coś się stanie

 

[LadyCaro]

A nie usypiają albo coś takiego ? Pracuje na zmiany i boję się, że już w ogóle będę senna

No ja biorę właśnie takie, które mają mnie usypiać więc jeśli chodzi o takę typowe antydepresanty to nie wiem

 

[Aga993]

No ja biorę właśnie takie, które mają mnie usypiać więc jeśli chodzi o takę typowe antydepresanty to nie wiem

Mi w zeszłym roku psychiatra chciała przepisać jakieś leki, ale jak powiedziałam że się staram o dziecko to zmieniła na jakieś "lżejsze" i po prostu w razie ciąży miałam się zgłosić ponownie.

 

[LadyCaro]

Mi w zeszłym roku psychiatra chciała przepisać jakieś leki, ale jak powiedziałam że się staram o dziecko to zmieniła na jakieś "lżejsze" i po prostu w razie ciąży miałam się zgłosić ponownie.

Ja z moim lekarzem Mam omówione wszystko, wie, że się staram i, że teraz podchodzimy do ivf