reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopadowe kreski 🍁🍂🍁

reklama
o to to;) ja zawsze życzę ludziom idącym na badania przy różnych dolegliwościach, a dobrych wynikach, żeby coś im w końcu wyszło złego w tych wynikach, ale żeby się łatwo dało naprawić?

A jak tam u nastrój długoweekendowy generalnie?

Ja znow zaliczyłam poranne rzyganie, ale nie z dobrych powodów - tym razem migrena.

W dodatku umieranie przerwał mi chłop, który w trakcie calla ujrzał za oknem kłęby dymu i wybiegł z domu szukac przyczyny. Okazało się, że sąsiadom dom się palił. Więc mąż zaliczył bohaterski bieg z gaśnicą i próby gaszenia pożaru, a ja bieganie jak powalona i łapanie psa sąsiadów, który po ewakuacji z chałupy przez obcych ludzi biegał między samochodami i próbował wrócić do płonącego domu. Na szczęście mieliśmy jakieś kabanosy w lodówce i udało się nam go zwabić nimi do ogródka innych sąsiadów i tam zamknąć. Na szczęście nikomu nic się nie stało, straż pożarna szybko przyjechała, ale jakoś mi to zepsuło humor już do reszty i całkiem z sił opadłam.
Ja mam ochotę na wymioty bo najadłam się ciastek do kawy. Ale w tyle glowy oczywiście sezon na dopatrywanie się symptomów otwarty 😅
 
Roztwór w ampułko-strzykawce, nie mówili mi w aptece, że są dwie opcje. No nic, to jak to ta gorsza to popatrzę na yt 😀 dziękuję!
Ampułkostrzykawka to to normalne urządzenie, pen się jakoś nakręca na odpowiednią cyferkę, naciąga, cuduje - dramat.
Czyli L4 do odwołania, wstępnie kilka miesięcy?
Nie, tylko na czas brania equoralu, czyli +/- 20 dni. W razie potrzeby może wypisać na dłużej, ale nie mogę sobie pozwolić na dłuższe zwolnienie niż miesiąc, bo nawet idąc na jeden dzień l4 tracę premię a to 3/4 mojej wypłaty. 😒
 
Nie, tylko na czas brania equoralu, czyli +/- 20 dni. W razie potrzeby może wypisać na dłużej, ale nie mogę sobie pozwolić na dłuższe zwolnienie niż miesiąc, bo nawet idąc na jeden dzień l4 tracę premię a to 3/4 mojej wypłaty. 😒
Kurde, a jaką masz umowę? Czasem jest tak, że premie się normalnie wliczają do chorobowego.
 
reklama
Ampułkostrzykawka to to normalne urządzenie, pen się jakoś nakręca na odpowiednią cyferkę, naciąga, cuduje - dramat.

Nie, tylko na czas brania equoralu, czyli +/- 20 dni. W razie potrzeby może wypisać na dłużej, ale nie mogę sobie pozwolić na dłuższe zwolnienie niż miesiąc, bo nawet idąc na jeden dzień l4 tracę premię a to 3/4 mojej wypłaty. 😒
A ten equoral w razie czego bierze się w każdym cyklu czy też i starczy na jakiś czas?
 
Do góry