reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopadowe kreski 🍁🍂🍁

Znaczy zgodze się i nie zgodzę jednocześnie. Lekarze każą starać się rok, bo mimo, ze siedząc tu wydaje się to dziwne :D ale większość kobiet naprawde zachodzi do tego roku bez ingerencji medycznej. I te wszystkie kobiety naprawde nie mają idealnego TSH, AMH, krzywej glukozowej, a ich faceci nie mają idealnego nasienia.
Z perspektywy człowieka z problemami zaczełabym się badać od razu, ale z perspektywy osoby zdrowej po prostu bez badań do roku się uda i tyle.
jasne, rozumiem. Nie wykluczam, że jestem po prostu przewrażliwiona po doświadczeniach mojego najbliższego otoczenia. No i mam za chwilę 34 lata, a mój mąż jest bliżej 42 niż dalej, więc patrzę też na to z perspektywy osoby, która nie ma roku na beztroskie cieszenie się seksem, jeżeli by się miało okazać bezowocne i jeżeli coś jest nie tak, to wolałabym wiedzieć teraz. Choć faktycznie, nie można zakładać po 3cs, że coś jest nie tak, bo to jest też przegięcie w drugą stronę.
 
reklama
jasne, rozumiem. Nie wykluczam, że jestem po prostu przewrażliwiona po doświadczeniach mojego najbliższego otoczenia. No i mam za chwilę 34 lata, a mój mąż jest bliżej 42 niż dalej, więc patrzę też na to z perspektywy osoby, która nie ma roku na beztroskie cieszenie się seksem, jeżeli by się miało okazać bezowocne i jeżeli coś jest nie tak, to wolałabym wiedzieć teraz. Choć faktycznie, nie można zakładać po 3cs, że coś jest nie tak, bo to jest też przegięcie w drugą stronę.
To też oczywiscie inaczej, jak się ma 20 kilka lat, a jak się jest po 30. Ja mam 31 lat i już też czuję oddech na karku... nie wiem kiedy minęło te 2,5 roku staran, a kto wie ile to jeszcze potrwa...?
 
reklama
Do góry