🍁🎃Listopadowe kreski - niech to będzie miesiąc radości i u każdej z nas bejbik zagości🎃🍁

[Kitsune]

A my "święta" mamy tydzień przed tymi prawdziwymi Generalnie nie obchodzimy, jesteśmy niewierzący, ale ze względu na dzieciaki robimy im prezenty i kupujemy sobie jakąś dobrą szamkę typu pierogi, bigos i takie tam

 

[Lwica1410]

A u mnie święta są zawsze zależne od grafiku. Sylwester tak samo.

Właśnie wyleguję się w wannie i słucham sobie nowej płyty Pidżamy Porno. Rany, od razu jakoś tak młodo się poczułam!

Też przez jakiś czas byłam zależna od grafiku. Tęskno za pracą na 12, było więcej wolnego.

Wanna i pidżama porno brzmi dobrze. Może i ja się młodo poczuję

 

[Joaśka40]

11 dzień po ovi i taka sytuacja. Nie cieszę się, we wtorek zrobię betę dla pewności. O ile ta kreska wciąż tam będzie.

Trzymam kciuki by kreseczka ciemniała

O kurcze to może to faktycznie ma związek z metformina, ja wiem tylko że ona może utrudniać przyswajanie B12 a z nią i bez metforminy mam problem i pije wysokie dawki. W ogóle wczoraj byłam u gastrologa z tymi problemami z B12 i na takiego konowała trafiłam że ręce opadają kazał mi odstawić suplementację kwasu foliowego i B12 żeby zobaczyć czy spada i do ilu spadnie po 3 miesiacach. W ogóle nie dał mi dość do głosu. Nie wiem jak w trakcie starań można komuś kazać odstawić kwas foliowy i B12 wiedząc że bez suplementacji miał duże niedobory. Chłop od wejścia zaczął mnie opierniczac i nie zebrał nawet żadnego wywiadu. 40 min prowadził swój monolog. Na początku próbowałam mu wytłumaczyć co i jak jakie badania mam zrobione a później siedziałam i tylko kiwalam głową bo już wiedziałam że wizyta to pomyłka. Jedyny plus że dał mi nie wiedzieć czemu badanie na celiakię ale jak już dał to zrobię bo czemu nie

O matko co za lekarz Nienawidzę takich lekarzy, którzy nie dają dojść do słowa. Czy oni myślą, że wszystkie kobiety nie mają wiedzy czy jak To nie 15wiek przecież. Ja na takiego ginekologa trafiłam brrrrr

Stary mi kupił 2testy z action to zrobiłam o 17 choć mocz rozwodniony troszkę ale kreska jest, więc coś tam się dzieje Jak do 10dni nie dostanę okresu i kreski będą ciemniały, to może będę mogła się cieszyć...

 

[Lwica1410]

A my "święta" mamy tydzień przed tymi prawdziwymi Generalnie nie obchodzimy, jesteśmy niewierzący, ale ze względu na dzieciaki robimy im prezenty i kupujemy sobie jakąś dobrą szamkę typu pierogi, bigos i takie tam

Dla mnie to bardziej ze względu na rodziców. Pewnie jak jest dziecko to właśnie będą różne świąteczne tradycje. I tradycyjnie pytanie kiedy chrzciny.

 

[nieznośne_poplątanie]

Też przez jakiś czas byłam zależna od grafiku. Tęskno za pracą na 12, było więcej wolnego.

Wanna i pidżama porno brzmi dobrze. Może i ja się młodo poczuję

Ja bardzo lubię 12. Wiadomo, trzeba się liczyć z zajętymi weekendami, świętami, wolnymi ustawowo dniami, ale dla mnie jest zdecydowanie więcej plusów. Chociaż nie ukrywam: im jestem starsza, tym gorzej mi dotrwać do rana na nockach.

Polecam! Daj znać czy u Ciebie też tak zadziałało.

 

[Lwica1410]

Ja bardzo lubię 12. Wiadomo, trzeba się liczyć z zajętymi weekendami, świętami, wolnymi ustawowo dniami, ale dla mnie jest zdecydowanie więcej plusów. Chociaż nie ukrywam: im jestem starsza, tym gorzej mi dotrwać do rana na nockach.

Polecam! Daj znać czy u Ciebie też tak zadziałało.

Ja cierpię na bezsenność to akurat kłopotów nie miałam. Ciekawe jak by było teraz. Tylko u nas wiecznie awantury, bo za dużo chętnych na zmiany, a za mało na ranki.

Dziś już w łóżku, jutro przetestuje

 

[Lwica1410]

Ktoś coś o screench wspominał

 

[Aksamitka28]

Trzymam kciuki by kreseczka ciemniała

O matko co za lekarz Nienawidzę takich lekarzy, którzy nie dają dojść do słowa. Czy oni myślą, że wszystkie kobiety nie mają wiedzy czy jak To nie 15wiek przecież. Ja na takiego ginekologa trafiłam brrrrr

Stary mi kupił 2testy z action to zrobiłam o 17 choć mocz rozwodniony troszkę ale kreska jest, więc coś tam się dzieje Jak do 10dni nie dostanę okresu i kreski będą ciemniały, to może będę mogła się cieszyć...

Wrzuć nam te kreseczki kochamy kreseczki

 

[Aksamitka28]

Ja bardzo lubię 12. Wiadomo, trzeba się liczyć z zajętymi weekendami, świętami, wolnymi ustawowo dniami, ale dla mnie jest zdecydowanie więcej plusów. Chociaż nie ukrywam: im jestem starsza, tym gorzej mi dotrwać do rana na nockach.

Polecam! Daj znać czy u Ciebie też tak zadziałało.

Ja kochałam system 12h, 24h, dzień wolny okazało się po czasie, że robi od groma nadgodzin ale jakoś wtedy tego nie czułam te 36h po 24h robiło robotę. W pracy była 1-2h na drzemkę (jak wszystko było zrobione i jedna osoba kontrolowała oddział)

 

[Aksamitka28]

Ja kochałam system 12h, 24h, dzień wolny okazało się po czasie, że robi od groma nadgodzin ale jakoś wtedy tego nie czułam te 36h po 24h robiło robotę. W pracy była 1-2h na drzemkę (jak wszystko było zrobione i jedna osoba kontrolowała oddział)

A teraz już nie zamierzam pracować więcej jak 5h w standardzie. Nie wierzę w odpowiedni poziom skupienia i dawanie z siebie 100% jak jestem już po kilku terapiach płaczących maluszków. Do 5h spokojnie mogę ogarnąć na zadowalającym mnie poziomie jeśli coś więcej, to ewentualnie konsultacje.