reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🍁🎃Listopadowe kreski - niech to będzie miesiąc radości i u każdej z nas bejbik zagości🎃🍁

U mnie na wizycie dzisiaj zwrot akcji. Miałam podchodzić do transferu na cyklu naturalnym, a tu w 8dc estradiol w krwi nieoznaczalny, lh 0,28, w jajnikach pusto, endometrium cienkie jak linijka. Popsułam się 🤷🏻‍♀️

Robimy więc z tego cykl sztuczny, dzisiaj zaczynam brać leki.
Nie znam się zupełnie w tym temacie. Czy ten stan jest akceptowalny i w granicach normy w trakcie procedury? Jak się z tym czujesz?
 
reklama
U mnie na wizycie dzisiaj zwrot akcji. Miałam podchodzić do transferu na cyklu naturalnym, a tu w 8dc estradiol w krwi nieoznaczalny, lh 0,28, w jajnikach pusto, endometrium cienkie jak linijka. Popsułam się 🤷🏻‍♀️

Robimy więc z tego cykl sztuczny, dzisiaj zaczynam brać leki.
jak się z tym czujesz? Wiadomo kiedy transfer?
 
Nie mam z kim dzieci zostawić. Jutro muszę je zawieść na zajęcia dodatkowe, potem na imprezę urodzinową koleżanki... Nikt tego za mnie nie zrobi 🤷
Gdyby mi ktoś zagwarantował że wszystko potrwa max 1-2 godz i wrócę do domu to jeszcze mogłabym coś wykombinować. Ale boje się że mnie zostawią. A wtedy co z nimi?
Chyba musisz się zastanowić co byłoby z nimi gdyby ta ciąża spowodowała u Ciebie mocny stan zapalny i zagrożenie życia. Również popieram to, co piszą dziewczyny - zbadaj proszę chociaż CRP.
 
U mnie na wizycie dzisiaj zwrot akcji. Miałam podchodzić do transferu na cyklu naturalnym, a tu w 8dc estradiol w krwi nieoznaczalny, lh 0,28, w jajnikach pusto, endometrium cienkie jak linijka. Popsułam się 🤷🏻‍♀️

Robimy więc z tego cykl sztuczny, dzisiaj zaczynam brać leki.
Szok, jak każdy cykl potrafi byc totalnie inny. Nie spotkałam się jeszcze że stwierdzeniem, że estradiol nieoznaczalny. To znaczy, że jest tak niski?
 
Nie znam się zupełnie w tym temacie. Czy ten stan jest akceptowalny i w granicach normy w trakcie procedury? Jak się z tym czujesz?

jak się z tym czujesz? Wiadomo kiedy transfer?
Ja szłam długim protokolem, 20.09 miałam zastrzyk z diphereline, który miał mnie wprowadzić w stan menopauzy, ale nie powinien on już trwać. Mój lekarz jest zdziwiony, powiedział, że jeszcze się nie spotkał, żeby to tyle trwało. Że ok, jakieś obniżone hormony tak, ale tu mamy pełne uśpienie. Ma nadzieję, że to jeszcze wróci do normy.

Ja się staram tym nie martwić, chociaż reakcja mojego lekarza ze mną zostanie na długo 😅 ale jak to mi juz powiedziała druga matka mojego dziecka😂: Bombelki i tak mam już zrobione, czekają w zamrażalniku, mogę już mieć menopauzę 😅

A sam transfer wolę chyba na cyklu sztucznym, bo jest bardziej przewidywalny i trochę można przy nim pomajstrowac. Transfery chyba są w okolicach 20 dnia od rozpoczęcia leków zazwyczaj, ale to wszystko zależy od endometrium, może być szybciej
 
U mnie na wizycie dzisiaj zwrot akcji. Miałam podchodzić do transferu na cyklu naturalnym, a tu w 8dc estradiol w krwi nieoznaczalny, lh 0,28, w jajnikach pusto, endometrium cienkie jak linijka. Popsułam się 🤷🏻‍♀️

Robimy więc z tego cykl sztuczny, dzisiaj zaczynam brać leki.
A jakie leki teraz musisz brać?
 
Ja szłam długim protokolem, 20.09 miałam zastrzyk z diphereline, który miał mnie wprowadzić w stan menopauzy, ale nie powinien on już trwać. Mój lekarz jest zdziwiony, powiedział, że jeszcze się nie spotkał, żeby to tyle trwało. Że ok, jakieś obniżone hormony tak, ale tu mamy pełne uśpienie. Ma nadzieję, że to jeszcze wróci do normy.

Ja się staram tym nie martwić, chociaż reakcja mojego lekarza ze mną zostanie na długo 😅 ale jak to mi juz powiedziała druga matka mojego dziecka😂: Bombelki i tak mam już zrobione, czekają w zamrażalniku, mogę już mieć menopauzę 😅

A sam transfer wolę chyba na cyklu sztucznym, bo jest bardziej przewidywalny i trochę można przy nim pomajstrowac. Transfery chyba są w okolicach 20 dnia od rozpoczęcia leków zazwyczaj, ale to wszystko zależy od endometrium, może być szybciej
a to w sumie niedługo. Dobrze bo mam ostatnio ciągłą ochotę na frytki 😁
 
reklama
estrofem 3x1 doustnie i od poniedziałku jeszcze dopochwowo i acard - przynajmniej na razie. W przyszlą sobotę mam wizytę i wtedy może się trochę pozmieniac
Ciekawe jaka będzie reakcja organizmu po tych lekach. Trzymam kciuki żeby były same dobre wiadomości 🙂 A aktualnie jak się czujesz?
 
Do góry