reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

🍁🎃Listopadowe kreski - niech to będzie miesiąc radości i u każdej z nas bejbik zagości🎃🍁

Ciekawe jaka będzie reakcja organizmu po tych lekach. Trzymam kciuki żeby były same dobre wiadomości 🙂 A aktualnie jak się czujesz?
dziękuję za kciuki :) aktualnie od trzech dni mam migrenę i składa się to w całość, bo gdy w październiku na początku stymulacji też miałam taki niski estradiol, to miałam migreny. Czyli one prawdopodobnie wiążą się też z tym niskim estradiolem.
 
reklama
dziękuję za kciuki :) aktualnie od trzech dni mam migrenę i składa się to w całość, bo gdy w październiku na początku stymulacji też miałam taki niski estradiol, to miałam migreny. Czyli one prawdopodobnie wiążą się też z tym niskim estradiolem.
Ach te migreny 😞 Jak sobie radzisz z bólem? Masz jakieś dobre tabletki?
Szkoda, że to przyczyna akurat od tego estradiolu 😞
 
Aa i oczywiście jak każda osoba na świecie miałam swoją fazę na Baccarat Rouge, ale kiedyś wypsikana dostałam w pracy w nocy ostrego ataku Rotawirusa i od tamtej pory nawet się nie zbliżam do niego 🤣
Ja mam podobnie, tylko ja nie trawię zapachu wiśni odkąd rzygałam po wiśniówce 😉 Z drugiej strony dostałam kiedyś taki zapach od Moschino od ówczesnego chłopaka i w ogóle mi nie podchodził, ale chcąc mu zrobić przyjemność pryskałam się na spotkania z nim. Zaczął mi się kojarzyć z miłymi wspomnieniami i do tej pory bardzo go lubię :)
Ja sobie podobnie powtarzam. Ze po co mi to wszystko. Ze przecież teraz jest "wygodnie"
Ogólnie ja doszłam do wniosku że przeciw mam całą listę a za to tylko to, że serce mi tak podpowiada :/
Ojej, ja tez tak mam... Moja już taka ogarnięta, można się z nią dogadać, a ja swoje lata mam i czy serio chcę wychodzić z pieluch po czterdziestce? A potem przychodzą płodne i mi się klapka przestawia ;)
 
Wybudowaliśmy dom i w końcu po 2,5 roku się wyprowadzamy. Nawet jak nie będę miała wszystkiego to wchodzę tam. Święta chcę mieć na swoim w końcu 😉 Teściowa po drugiej stronie drogi, ale już trudno jakoś będę musiała to przeboleć. Lepsze to niż życie pod jednym dachem 🤷‍♀️
Ja zamieszkałam w domu jak były wylewki na podłodze, wstawione okna i kran z ciepłą wodą. No i prąd był. Podobno trochę ekstremalnie 😅
Prąd, woda, coś do spania i gotowania i można mieszkać. Chociaż większość znajomych w głowę się pukała...
 
Ja zamieszkałam w domu jak były wylewki na podłodze, wstawione okna i kran z ciepłą wodą. No i prąd był. Podobno trochę ekstremalnie 😅
Prąd, woda, coś do spania i gotowania i można mieszkać. Chociaż większość znajomych w głowę się pukała...
Nawet nie trochę, a naprawdę ekstremalnie 😉 Podziwiam 🙂
 
reklama
Oj tak... My jeszcze śpimy w pokoju obok, kuchnię i łazienkę dzielimy. Wszystko wiedzą o nas. Teściowa nas kilka miesięcy temu na seksie nakryła. No nie dla mnie takie warunki mieszkaniowe 😞
Mieszkałam chwilę z teściami i takich akcji nie było 😲 zawsze było pukanie, co lepsze my naprawdę na kupię mieszkaliśmy i pokój obok pokoju, ludzi pełni. W krytycznym momencie było nas 8 dorosłych osób i 2slych dzieci.
 
Do góry