Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
u Ciebie inna sytuacja, u mnie to raczej wiem, że nie zajdę. Już tyle razy myślałam, że nie zdążę pojechać na kolejne wakacjeJa cały czas żyję nadzieją, że w wakacje nie zmieszczę się w obecny rozmiar ciuchów, więc nawet nie przeglądamBa! Jedno szczęście, że kupiłam kurtkę zimową, bo już mi przez myśl przeszło, żeby nie kupować, bo mogę się w nią nie zmieścić zimą
To jest takie chore jakieś myślenie, nie? W takich sytuacjach sobie przypominam, że jak w grudniu szykowałam wnioski na egzamin państwowy to zastanawiałam się czy jest sens je składać, bo przecież i tak do egzaminu nie podejdęu Ciebie inna sytuacja, u mnie to raczej wiem, że nie zajdę. Już tyle razy myślałam, że nie zdążę pojechać na kolejne wakacje
no chore, chore, nie będę kłamać - będę szukała czegoś, zeby ubezpieczyć takie wakacje przed odwołaniem... bo a nuż. Zawsze się zaczynamy zabezpieczać tak 3 miesiące rpzed wakacjami, żeby już nie było lipy.To jest takie chore jakieś myślenie, nie? W takich sytuacjach sobie przypominam, że jak w grudniu szykowałam wnioski na egzamin państwowy to zastanawiałam się czy jest sens je składać, bo przecież i tak do egzaminu nie podejdę
Ale podoba mi się Twój tok myślenia z tym kostiumem. Może jednak jakieś wakacje zimowe w ciepłym miejscu?
ale słowo się rzekło - czerwiec <3
Z góry przepraszam że się tu wtrącam. Przy moim poronieniu nie chciałam iść do szpitala, bo cały czas wierzyłam, że jeszcze serce ruszy. Ale lekarz dał mi 2 tygodnie, a potem bezwzględnie do szpitala, żeby nie było zakażenia. Zaczęłam krwawić dopiero na koniec drugiego tygodnia. Trzymaj rękę na pulsie. Trzymaj sięDziękuję na razie dobrzenie czuje się jakby coś się kończyło
mam głupie myśli, że przecież nic się nie dzieje, wszystko jest w porządku
brzuch raz boli, raz nie
ło panienko, to idziemy łeb w łeb
Zrobisz kilka razy i będą nie dość że pyszne to jeszcze estetyczneJa już po pracy. Dzisiaj sobie lekko pofolguje i dygnę za zdrowie męża , ma jutro urodziny, ale ze mną chce je obejść dziś xd
Także sobie drinkujemy a w między czasie przygotowujemy jego ukochaną pizze i bedziemy (w większości to On , ja może coś pomogę bo beztalencie cukiernicze) robić tort
u mnie najgorszy byk pierwszy, teraz robiłam 5 i wyszedł mi sztos 
na urodziny chrześnicy męża też będę robić 
Mi pierwszy wyszedł zabójczy w smaku, ale mniej zabójczy z wyglądu.Zrobisz kilka razy i będą nie dość że pyszne to jeszcze estetyczne
Mój też. W realu jeszcze jako tako wyglądał, a jak zrobiłam zdjęcie to wyglądał jak bochenek chlebaMi pierwszy wyszedł zabójczy w smaku, ale mniej zabójczy z wyglądu.
