Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja po dwóch dobrych przyrostach obiecałam koleżance z pracy, ze dam jej nasze suple nie chcialam jej tego sprzedawać, ale dać jej tak od , żeby im tez się udało ale wyszła dooopaEh mi zostały i owulaki i testy. Miałam je dać koleżance, bo też chciała się starać, ale nie zdążyłam
To wczoraj Ci już lekarz powiedział, ze masz się wstrzymać 3 miesiące ze staraniami?Dziewczyny, a co myślicie o tym, że skoro i tak muszę czekać 3 miesiące, to może machnąć operację kolana teraz? (Ortopeda mówił że czas oczekiwania na operację to 8-10 tygodni). To akurat na starania byłabym już z nowiutkim kolanem
Tak. Powiedział że minimum 3 miesiące, a zobaczymy na kontroli czy się oczyściłam do końca bo jak nie to jeszcze dłużej bo po łyżeczkowaniu 3 miesiące trzeba czekaćTo wczoraj Ci już lekarz powiedział, ze masz się wstrzymać 3 miesiące ze staraniami?
A to nadal mówią że trzeba czekać 3 miesiące? Ja poroniłam w 10 tygodniu, miałam łyżeczkowanie i po pierwszej miesiączce już mogliśmy działaćDziewczyny, a co myślicie o tym, że skoro i tak muszę czekać 3 miesiące, to może machnąć operację kolana teraz? (Ortopeda mówił że czas oczekiwania na operację to 8-10 tygodni). To akurat na starania byłabym już z nowiutkim kolanem
Oh, super, dajesz nadzieje troszkę podreperujemy nasze organizmy suplami, to może uda się jeszcze zajść w tym rokuA to nadal mówią że trzeba czekać 3 miesiące? Ja poroniłam w 10 tygodniu, miałam łyżeczkowanie i po pierwszej miesiączce już mogliśmy działać
No to teraz nic już nie wiem. mi powiedział że mam czekać, żeby powtórki nie byłoA to nadal mówią że trzeba czekać 3 miesiące? Ja poroniłam w 10 tygodniu, miałam łyżeczkowanie i po pierwszej miesiączce już mogliśmy działać
Po pierwszym poronieniu jeden lekarz mi powiedział że 3msc minimum, potem drugi że pół roku minimum. Zaszłam bodajże w drugim cyklu po poronieniu w kolejną ciążę i do odstawienia heparyny były wszystko okej Po tym poronieniu w szpitalu mi powiedzieli, że po pierwszej miesiączce kontrola i jak będzie okej to tylko ode mnie zależy czy chcemy się starać czy nie.No to teraz nic już nie wiem. mi powiedział że mam czekać, żeby powtórki nie było
A mój mąż to stwierdził, że nie wie czy da radę mnie tknąć po poronieniu przez pół roku to już w ogóle załamka