reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

🍁🎃Listopadowe kreski - niech to będzie miesiąc radości i u każdej z nas bejbik zagości🎃🍁

To trochę jak z Pasnikiem z Łodzi - w maju rezerwacja terminów na grudzień 🤦‍♀️ Jak Twoje wrażenia z wizyt u tego doktora?
Bardzo spokojny, opanowany, wszystko tłumaczył. Byłam u niego na usg w 5+5, sam pęcherzyk ciążowy. Powiedział, że jeszcze nic nie jest przesadzone, potem byłam u niego 6+6, niestety dalej nic, powiedział, że w 80% ciąża stracona. Miałam się u niego pojawić za jakiś czas, nawet jakbym zaczęła ronić, jednak po wizycie w naszym powiatowym szpitalu kilka dni później ordynator stwierdził, że jednak by mnie przyjął, bo już nic z tego nie będzie. Wizytę w klinice odwołałam.
Nadal jestem jego pacjentką, myślę, że jak kilka miesięcy nie będzie nic wychodziło, to z powrotem się u niego pojawimy już pod kątem in vitro ☹️
 
reklama
@wrobelmm przykro mi się czyta Twoje podłamanie, bo trochę widzę w tym siebie... 🥺
Trzymaj się tam siostro, wiem, jakie to ciężkie czuć taką rezygnację, że aż ściska w środku. Jak myślisz, że Tobie to się może nigdy nie zdarzyć. Jak bolesna jest ta myśl... Trzymam ogromnie kciuki, żeby jednak, jednak dla Ciebie to marzenie się spełniło ❤️❤️
 
Ona jest tu w okolicach często nazywana lekarzem ostatniej szansy, więc to wyjaśnia terminy. Zajmuje się jedynie doprowadzeniem pacjentek do ciąży, ale samej ciąży już nie prowadzi.
No właśnie jest mega zachwalana. Myślę, że pierwsze wizyty by poprowadziła (może do wizyty serduszkowej), bo jak pytałam Mańki, to powiedział, że właśnie te początki prowadzi, potem to już nie
 
Mam pytanie odnośnie zakwasu 😂
Jakiej konsystencji jest Twój zakwas? Ja mam dwa słoje - jeden jak woda - słodkawy, pachnie jak woda z ogórków.
Drugi taki… jakby trochę kisielowaty, ale delikatnie. Pachnie kiszeniem, ale lekka panka po zamieszaniu jest. Pytanie czy to normalne? XD

Edit. To że piana jest to jest ok, ale nie powinien być kisielowaty.
Ale to rzeczywiście kisiel? To taka konsystencja ciągnąca się? Czy on po prostu zgęstniał?
Bo jeżeli kisiel, galareta i konsystencja się ciągnie to niestety bym nie ryzykowała i nastawiła jeszcze raz. Może słoik był nie do końca wyparzony.
Jednak jak tylko zgęstniał i w smaku jest ok to śmiało do picia :) mnie często gęstnieje. A piana w okolicy 3/5 dnia.
 
Ja spadłam całe pół piętra 🤣 żałuję, że nie ma monitoringu. Chętnie zobaczyłabym siebie "w akcji" 🤣
Jej mam jeszcze jedną taką historie z łazienki. Wbiegłam do łazienki nago, bo miałam się kąpać, ale po coś wrociłam do pokoju a uslyszałam z niej krzyk. Krzyk był bo woda spod prysznica wypłynęła na łazienkę, niestety o tym dowiedziałam się po fakcie, jak już naga z zakrwawioną łydką wyczołgiwałam się z niej po tej wodzie. Przewracając sie z impetem, wjechałam nogami na tej wodzie pod szafkę z umywalką😅🤣
 
Ale to rzeczywiście kisiel? To taka konsystencja ciągnąca się? Czy on po prostu zgęstniał?
Bo jeżeli kisiel, galareta i konsystencja się ciągnie to niestety bym nie ryzykowała i nastawiła jeszcze raz. Może słoik był nie do końca wyparzony.
Jednak jak tylko zgęstniał i w smaku jest ok to śmiało do picia :) mnie często gęstnieje. A piana w okolicy 3/5 dnia.
No z łyżki tak bardziej spływa, ale właśnie w smaku dobry i w zapachu też. A drugi nastawiony w tym samym momencie zupełnie inny. No nic! Poczekam ze dwa dni jeszcze, sprawdzę jak się to będzie zachowywało 😩
 
Się wam pochwalę, że się dzisiaj pięknie spier*oliłam ze schodów. I to na klatce schodowej o 6:20 rano, huk niesamowity 😁Myślałam, że nic mi nie jest ale wszystko mnie boli..w sumie w moim wieku cud, że żyje 😁

I polecam szklane pojemniki z Ikei. Jebły o schody i są całe 🤣
O matko, współczuję! Całe szczęście, że nic sobie nie połamałaś, bo w „starszym wieku” już się tak dobrze kości nie zrastają 😅
 
reklama
Jej mam jeszcze jedną taką historie z łazienki. Wbiegłam do łazienki nago, bo miałam się kąpać, ale po coś wrociłam do pokoju a uslyszałam z niej krzyk. Krzyk był bo woda spod prysznica wypłynęła na łazienkę, niestety o tym dowiedziałam się po fakcie, jak już naga z zakrwawioną łydką wyczołgiwałam się z niej po tej wodzie. Przewracając sie z impetem, wjechałam nogami na tej wodzie pod szafkę z umywalką😅🤣
To to już brzmi strasznie 😱
 
Do góry