🍁🎃Listopadowe kreski - niech to będzie miesiąc radości i u każdej z nas bejbik zagości🎃🍁

[AnnMar88]

Hej, miło, że o mnie pamiętacie
Z Ludwinem miałam przeboje, o których nawet mi się nie chce pisać (ostatecznie nie doszlo nawet do wizyty, ale już mam to gdzieś, nie chce mieć z tym UCZKiNem nic wspólnego). A wizytę prywatnie mam 16.11 no i niby mamy zaczynać badania pod IUI. Najchętniej bym to odwołała wszystko, bo niestety w ogóle nie mam do tego sił i serca.
W sumie to nic już nie robię, prawie nie biorę supli, mój mąż dużo pracuje, dietę ma słabą. Bierze suple i leki, ale tak to prowadzimy się słabo i raczej już mało które działania mamy ukierunkowane na zachodzenie. Nie mam już kompletnie do tego sił, chęci io serca i nie będę działać na siłę.

Nie brzmi to optymistycznie... mam nadzieję, że znajdziesz ten power jeszcze i zapał do działań. Albo, że nie będzie potrzeby
Pamiętaj, że jesteśmy tu zawsze do dyspozycji! Trzymaj się cieplutko

 

[królowa_kresek😉🙃]

Dziękuję bardzo. A co do twojego wpisu kupiłabym test innej firmy i sprawdziła wynik

Jak przyjdą dziś pinki to zatestuje jeszcze wieczorem i jutro rano i pojutrze i pewnie 1 dnia plamienia też

 

[Żołna]

Jejku ile stron u mnie dopiero się rozkręca krwawienie. Co do sprawdzania bet to chciałam tylko dodać, że u osoby mi bliskiej wzrosty nagle bardzo zwolniły (z poziomu 150% ->30%) i po suplementacji proga odbiły w górę i ciaża dalej rozwijała się prawidłowo. Ale faktycznie jak juz spadnie to chyba nie ma szans na happyend.

Szkoda że nie wiedziałam wcześniej miałam tendencje zwalniającą (150%->72%), ale się naczytałam że to normalne bo beta przecież zwalnia a i prog miałam dość spory (60 jakoś w 5tc). Myślisz że gdybym brała dodatkowo progesteron to bym uratowała to dziecko?

 

[nieznośne_poplątanie]

Zawsze jak dostaje okres to schizuje czy te 11 dni fazy lutealnej to na pewno nie za mało, mimo ze wszyscy powtarzają że jest ok

Ja mam dokładnie tak samo. Też mi się wydaje trochę za krótko.

 

[nieznośne_poplątanie]

Szkoda że nie wiedziałam wcześniej miałam tendencje zwalniającą (150%->72%), ale się naczytałam że to normalne bo beta przecież zwalnia a i prog miałam dość spory (60 jakoś w 5tc). Myślisz że gdybym brała dodatkowo progesteron to bym uratowała to dziecko?

Myślę, że to bardzo mało prawdopodobne i zrobiłaś wszystko co mogłaś zrobić. Nie myśl o tym proszę w tych kategoriach, bo będzie Ci tylko gorzej.

 

[annn1]

Jeszcze dodam, że tak dla pewności, to i tak warto skonsultować to z lekarzem.

Tak, tak umówiłam się na teleporade do internisty na 11, bo nie wiem czy 1 saszetkę powinnam wypic czy po kilku dniach powtórzyć. I jeśli powtórzyć to mi zabraknie leku. Coś kojarzę że kiedyś po kilku dniach miałam ponownie wypić. I poproszę o skierowanie na posiew moczu po skończeniu leczenia. Dzięki

 

[Żołna]

Myślę, że to bardzo mało prawdopodobne i zrobiłaś wszystko co mogłaś zrobić. Nie myśl o tym proszę w tych kategoriach, bo będzie Ci tylko gorzej.

Tak, wiem że masz rację

 

[amusedxxx]

Ja mam dokładnie tak samo. Też mi się wydaje trochę za krótko.

I Tobie tez lekarz mówił ze jest w normie? Co zrobić jak żyć..

 

[LadyCaro]

Nie brzmi to optymistycznie... mam nadzieję, że znajdziesz ten power jeszcze i zapał do działań. Albo, że nie będzie potrzeby
Pamiętaj, że jesteśmy tu zawsze do dyspozycji! Trzymaj się cieplutko

szczerze to nie sądzę. Za długo już trwa mój wyrzyg na temat starań. Nie wóżę sobie żadnych nowych sił do walki. Albo nadejdzie jakiś cud, albo po prostu tak już zostanie i już. Czekam tylko na to, zeby bedzietność stała się mi obojętna.

 

[nieznośne_poplątanie]

I Tobie tez lekarz mówił ze jest w normie? Co zrobić jak żyć..

Tak. A jak u Ciebie z progiem 7dpo?