reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

🍁🎃Listopadowe kreski - niech to będzie miesiąc radości i u każdej z nas bejbik zagości🎃🍁

To jest zdecydowanie zderzenie dwóch światów. Obecnie żyje nam się bardzo dobrze, standard życia doś wysoki, ale to u nas...
Wiesz, ja pochodzę z malutkiej miejscowości gdzie za mieszkania 90m w wysokim standardzie to się płaci 1800 złotych z czynszem xD Więc dla mnie te kwoty, które są tutaj to jest po prostu jakiś kosmos i ludzie jak dla mnie zwyczajnie przesadzają
 
reklama
Ja i mój covid🥴🤧😷 życzy Wam miłego dnia i tygodnia🤞🏻 upuściłam już krew na hormony, jutro mam mieć wizytę kontrolną przed transferem ale chyba napiszę wieczorem SMS do doktorka, czy w ogóle przychodzić. Bo jeśli covid mnie eliminuje z automatu to sobie daruję wizytę za 370zł 🙄 jak nie urok to sraczka…
Rozumiem że tylko wynik testu go wykazał, a tak to się dobrze czujesz.
 
Ja od 5 rano biegam do wc, do skrętu żołądka dołączyła biegunka.
Testuje też codziennie ha, nie wiem kiedy w końcu ta owulacja była i czy była, ale chyba tak bo temperatura dziś 37 i nordtest ponownie 2 kreski - porąbane te testy ale mam okazję fałszywie to fałszywie ale wysikać sobie dwie kreski😉 przy okazji 💩 no i wykończę je i naura
Trzymam kciuki 😁
 
Ja i mój covid🥴🤧😷 życzy Wam miłego dnia i tygodnia🤞🏻 upuściłam już krew na hormony, jutro mam mieć wizytę kontrolną przed transferem ale chyba napiszę wieczorem SMS do doktorka, czy w ogóle przychodzić. Bo jeśli covid mnie eliminuje z automatu to sobie daruję wizytę za 370zł 🙄 jak nie urok to sraczka…
Być może nie eliminuje, sam covid już teraz jest traktowany jak zwykła grypa. Chyba, że ogólnie choroba Cię eliminuje to inna sprawa.

Zdrówka 🥹🥹
 
Ja kupiłam jeszcze kilka lat temu dom- staruszka z dużą działką za 220 tysięcy. Ratę kredytu mam ok. 1400 (po podwyżkach, bo płaciłam początkowo 800zl. Niedaleko mam osiedle deweloperskich bliźniaków i jak kupowałam dom, to kosztowały około 360tys., a teraz to kwestia >700 😬. Te Wasze miesięczne wydatki to dla mnie jakaś abstrakcja, bo to spora większość mojej wypłaty i chyba klepalibyśmy biedę, gdybyśmy musieli tyle kasy płacić.
 

Załączniki

  • Screenshot_20231127_083553_Flo.jpg
    Screenshot_20231127_083553_Flo.jpg
    112,6 KB · Wyświetleń: 47
W Gdańsku też ceny masakryczne za wynajem. Potrafią chcieć 3 tysie za pokój 🙈 Jak wynajmowaliśmy 7 lat temu to za dwupokojowe mieszkanie płaciliśmy 1600zl plus opłaty. Teraz to byśmy pewnie z 5k za takie mieszkanie płacili.
Dobrze, że kupiliśmy swoje. Co prawda niecałe 60m2 ale jest swój kąt. No i jak braliśmy kredyt to przy obecnych cenach okazja była spoko.

U mnie biel na teście, 11dpo także już raczej nic się nie pokaże ale będę testować do ostatniego patyka albo pierwszej krwi! 😂
@Aksamitka28 a jak u Ciebie?
@królowa_kresek Ty też testujesz? :>
 
reklama
Ja kupiłam jeszcze kilka lat temu dom- staruszka z dużą działką za 220 tysięcy. Ratę kredytu mam ok. 1400 (po podwyżkach, bo płaciłam początkowo 800zl. Niedaleko mam osiedle deweloperskich bliźniaków i jak kupowałam dom, to kosztowały około 360tys., a teraz to kwestia >700 😬. Te Wasze miesięczne wydatki to dla mnie jakaś abstrakcja, bo to spora większość mojej wypłaty i chyba klepalibyśmy biedę, gdybyśmy musieli tyle kasy płacić.
Ja zarabiam tyle, że ledwo by mi starczyło żeby opłacić mieszkanie w którym teraz jesteśmy ;) Tak naprawdę to mąż ciągnie cały ten wózek. Ale nie powiem, bez mojej wypłaty nie dalibyśmy rady wynająć nic większego więc każdy grosz się liczy mimo wszystko
 
Do góry