reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🍁🎃Listopadowe kreski - niech to będzie miesiąc radości i u każdej z nas bejbik zagości🎃🍁

reklama
Takie skierowanie może mi dać zwykły gin czy tylko taki co się zajmuje leczeniem niepłodności?
Mnie zwykła skierowała, ale odpłatnie. Tylko tak, Ty jesteś po jednym poronieniu i nie wiem czy znajdzie się taki który wyślę Cię na to badanie. Moja ginekolożka mówiła że raczej po 3 kierują na takie badania.
 
No nic nie wydam tyle pieniędzy skoro nawet nie wiem czy chce się starać, a jedyne co mogłoby o tym świadczyć to strata tego dziecka. Widać tam na górze zdecydowano, że więcej dzieci nie będzie.
 
Mam i ja 🥹🥹🥹
Zobaczcie jak prog spadł, z 49 a 30... dobrze jednak że ten duphaston żre.
 

Załączniki

  • Screenshot_20231123_165537_Samsung Internet.jpg
    Screenshot_20231123_165537_Samsung Internet.jpg
    142,5 KB · Wyświetleń: 123
reklama
Moje zaplanowane dziecko powinno mieć już pół roku. Właśnie byłyby to jego/jej pierwsze święta. Całą rodzinką mieliśmy siedzieć przed telewizorem w takich samych piżamkach i tulić w ramionach. Na wiosnę rozpoczynałabym starania o kolejnego bombelka, żeby różnica lat była niewielka. I co? I nic. Plany się zepsuły, nic nie idzie tak jak wymarzyłam, jednego dziecka nie ma a co dopiero starania o drugie. Trudno, całe życie miałam szczęście, więc jak przyszło do rozpoczęcia starań to szczęście się skończyło. Jasne mam gorsze i lepsze dni, ale dalej dążę do celu. Wczoraj byłam na pierwszej konsultacji uro-ginekologicznej. W następnym miesiącu powtórka i najprawdopodobniej dorzucę sobie akupunkturę pod choinkę :) robię IUI i zachodzę w ciążę i będę mieć wrześniowego bombelka, akurat na urodziny mojej mamy :) a jak nie to idę od stycznia do kliniki i celuję w invitro. Z kazdym miesiącem opłakuję niespełnione marzenia. Los jest czasami niesprawiedliwy i okrutny, ale niestety nie mamy na to wpływu. Mamy natomiast wpływ na to czy będziemy się diagnozować, leczyć i korzystać z osiągnięć medycyny aby dojść do celu :)
@Żołna tak jak dziewczyny sugerują, wybierz się do specjalisty i przepracuj swoje emocje. Widzę że jest Ci bardzo trudno wszystko to sobie poukładać co Cię spotkało i może Ci być ciężko z tym sobie sama poradzić. Ściskam mocno!
 
Do góry