reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🍁🎃Listopadowe kreski - niech to będzie miesiąc radości i u każdej z nas bejbik zagości🎃🍁

Słuchajcie nie wiem co to była za noc. Miałam taki realistyczny sen. Dotyczył kłótni z mężem 🫣 jak się obudziłam to miałam ochotę na prostowanie tego wszystkiego, na wyjaśnianie. Rozglądam się po sypialni, a jego nie ma. Dobrą minutę zajęło mi zrozumienie, że to był tylko sen 😴😂
Jeny, a mi się dziś śniło poronienie. Cała podłoga w łazience we krwi. A ja do mojej mamy mówię, że to nic takiego i zaraz posprzątam 🤦🏼‍♀️
 
reklama
Dokładnie ja cały czas biorę końską dawkę po konsultacji ze swoim lekarzem prowadzącym, a pomimo bardzo dużych dawek magnezu mam mocne skurcze i muszę się wspomagać nospą. Dalej jest to Yango.
@Aksamitka28 nie idź tą drogą i nie wyrzucaj sobie, że mogłaś odstawić. Tak jak Ci dziewczyny napisały nie na wszystko mamy wpływ. Zrobiłaś co mogłaś. Jeśli dobrze pamiętam to jest to Twoje drugie poronienie więc możesz pomyśleć o diagnostyce w tym kierunku.
Dobrze wiecie dziewczyny tak samo jak występują długie starania tak samo występują poronienia. I tego żadna z nas nie przewidzi i o ile nie można się do tego przygotować to trzeba mieć to z tyłu głowy. Nie mówię o spirali strachu, ale po prostu o świadomości jaka może być rzeczywistość. Natomiast całą sobą oczywiście popieram pozytywną afirmację. 💩
Nie pomyliłaś mnie z @Żołna ? 🙈
Ja po drugim poronieniu ale walczę dalej na pełnej mocy 😁
 
Dokładnie ja cały czas biorę końską dawkę po konsultacji ze swoim lekarzem prowadzącym, a pomimo bardzo dużych dawek magnezu mam mocne skurcze i muszę się wspomagać nospą. Dalej jest to Yango.
@Aksamitka28 nie idź tą drogą i nie wyrzucaj sobie, że mogłaś odstawić. Tak jak Ci dziewczyny napisały nie na wszystko mamy wpływ. Zrobiłaś co mogłaś. Jeśli dobrze pamiętam to jest to Twoje drugie poronienie więc możesz pomyśleć o diagnostyce w tym kierunku.
Dobrze wiecie dziewczyny tak samo jak występują długie starania tak samo występują poronienia. I tego żadna z nas nie przewidzi i o ile nie można się do tego przygotować to trzeba mieć to z tyłu głowy. Nie mówię o spirali strachu, ale po prostu o świadomości jaka może być rzeczywistość. Natomiast całą sobą oczywiście popieram pozytywną afirmację. 💩
To ja się zastanawiałam czy magnez miał wpływ. 😥
 
Postanowiłam zrobić dochodzenie i szukam kresek testowych 🤣🤣🤣 Nie pytajcie 🤦 brakowało mi sikania 💆😂 jednak potrzebuję owulaków, bo wtedy mam na co sikać pół cyklu 🤣
Jutro poszukiwań ciąg dalszy 😂 Dzisiaj obecność kreski testowej potwierdzona
Na drugim zdjęciu jest duch kreski. Kto wie?!? 🍀✊🏻
 
reklama
Dobra dziewczyny, o co chodzi z tą trombofilią?
To nadkrzepliwość krwi. Masz zwiększone szanse (niż osoby bez trombofilii) na zator i inne różne skrzepy, które mogą być bardzo niebezpieczne dla zdrowia i życia. Taki skrzep może się nawet w pępowinie u dziecka zrobić ale nie tylko. Oczywiście to nie jest tak, że jak się ma trombofilię to na bank spotka nas zakrzepica, bo może być tak, że nigdy nas żaden taki incydent nie spotka a spotkać może osobę, która nie ma trombofilii.
 
Do góry