reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🍁🎃Listopadowe kreski - niech to będzie miesiąc radości i u każdej z nas bejbik zagości🎃🍁

reklama
Właśnie tak też zauważyłam, że podobnie mamy z pechem. Aż boje się wyniku z wymazu, który ma przyjść za 10 dni. Jak już poczułam, że mam znowu zapalenie pęcherza po wymazie to od razu się załamałam bo przeczuwam że znowu coś w nim wyjdzie. Już sama nie wiem czy za mało ostrożnie się lekarka obchodzi z tym wziernikiem czy w czym problem, bo doleczona raczej byłam. Jak mi teraz wymaz wyjdzie do kitu to kolejna szansa na drożność po nowym roku.😭 Przez te ciągłe infekcje już mam w głowie myśli że jak jakimś cudem wymaz będzie ok to najchętniej bym się na 3 tyg zamknęła w szklanej kuli w domu i z nikim nie spotykała, nigdzie nie wychodzila żeby znowu czegoś nie złapać. Nigdy w całym swoim życiu nie miałam tyłu infekcji pod rząd co teraz.
Rozumiem i wcale się nie dziwię z tym co mówisz o szklanej kuli na 3 tyg.szkoda , że to nie takie proste do wykonania , to jakieś fatum krąży nad Nami.
Też bardzo żałuję, w tą niedzielę mogło być po wszystkim, wiedziałabym bardziej na czym stoję, a tak dalej sobie mogę gdybać i deliberować.

Mam nadzieję, że limit niesprzyjającego zbiegu zdarzeń wkońcu się wyczerpie🤞
 
Dzwoniła ta genetyk w ramach tych badań na trombofilię. Powiedziała, że jeżeli dostaniemy od gina zielone światło, to ona po owulacji zalecałaby acard, a od pozytywnego testu heparynę. Samą heparynę, acard mogę odstawić.
Mam pamiętać, że heparyna jest refundowana i gin ma podstawy do wypisania receptę na heparynę. Na ten moment wizyta u hematologa nie jest potrzebna. Możemy też zakończyć dalszą diagnostykę; nie badać na razie kariotypów, zespołu antyfosfolipidowego itp.
W sumie nie wiem, co myśleć 🤷🏼‍♀️
 
My jak dostaniemy 🟢, to też chcę 🥹
Po łyżeczkowaniu dalej każą czekać 3 cykle ze staraniami? 🤔
Ja miałam dwie opinie. Pierwsza: świadoma Pani doktor z informacją na początku "ja wiem, że znajdzie Pani teraz opinie, że po zabiegu można od razu się starać ale proszę poczekać 3 miesiączki ze staraniami. W tym czasie zrobimy badania. Macica się zregeneruje."

Druga: lekarz po wywiadzie, bez usg, widzi mnie pierwszy raz. "Już się Pani może starać. Zalecenia się zmieniły. Jak Pani zajdzie to damy leki xyz. Najwyżej poroni Pani 3 raz" :)
 
reklama
Ja miałam dwie opinie. Pierwsza: świadoma Pani doktor z informacją na początku "ja wiem, że znajdzie Pani teraz opinie, że po zabiegu można od razu się starać ale proszę poczekać 3 miesiączki ze staraniami. W tym czasie zrobimy badania. Macica się zregeneruje."

Druga: lekarz po wywiadzie, bez usg, widzi mnie pierwszy raz. "Już się Pani może starać. Zalecenia się zmieniły. Jak Pani zajdzie to damy leki xyz. Najwyżej poroni Pani 3 raz" :)
Eh, w sumie drugą opinią brutalna, ale jednak mogłoby się tak wydarzyć ☹️
 
Do góry