Kosinka94
Moderator
- Dołączył(a)
- 30 Sierpień 2021
- Postów
- 4 329
Oby ciężarówkaJutro lecę do ginekologa wieczorem. Mam nadzieje ze już będzie wiadomo się czy nadal pozostanę staraczka czy jednak ciężarówka.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Oby ciężarówkaJutro lecę do ginekologa wieczorem. Mam nadzieje ze już będzie wiadomo się czy nadal pozostanę staraczka czy jednak ciężarówka.
Dziękuje, zobaczymy ciezko mi w to uwierzyć … mam mieszane uczucia cały czasCichutko liczę, że ciężarówką
A jak się czujesz? Masz jakieś objawy? Jejku trzymam kciuki za dobre zakończenieDziękuje, zobaczymy ciezko mi w to uwierzyć … mam mieszane uczucia cały czas
Ale dobrze! Zamknijmy ten mega smutny temat. Bo w końcu tu czekamy na grubaśne krechy, a potem już tylko 9 nudnych miesięcy
Tak na marginesie. Jakiś pomysł na fajny, ale szybki obiad? Dawno nie gotowałam, chciałabym jutro coś zrobić nowego ale też nie wydać fortuny i nie stać pół dnia przy garach
Miło, że pytasz W porządku, dzisiejsza 178 także mamy ponad 170% przyrostu. Ale plamienie ciągle jest, jestem na duphastonie a w czwartek mam wizyte u swojego gina i pewnie wjedzie też heparyna. Następna beta we wtorekJa mam 4 grudnia wizytę u mojej ginki, mam nadzieje że juz będzie widać to co trzeba na bete nie idę, nie chce się stresować, chyba że zacznę plamić albo będę mieć inne niepokojące objawy.
@Kitsune jak kontrolna Beta??
Tak uwielbiam pielęgniarki które się zachowują jak by każda z nas znała wszystkie procedury i w ogóle to powinnysmy same sobie już ścigać wenflony itp.A w kwestii tych rażących zaniedbań i zachowań poniżej wszelkiej krytyki personelu medycznego to jeszcze jedna historia mi się przypomniała z tego przykrego pobytu w szpitalu jak już szczęśliwa dostałam wypis, poszłam do pielęgniarki żeby mi wenflon wyjęła. Starsza kobieta, taka co to powinna co nieco o życiu i o swojej profesji wiedzieć. Tak mi plaster szarpnęła że wenflon wyleciał a moja nieszczęsna krew opryskała ją po całej twarzy rzuciła się biedna do płukania twarzy a ja sobie patrzyłam jak się plama mojej krwi na podłodze robi bo oczywiście w tym całym szoku nawet nie pomyślałam żeby to miejsce ucisnąć i coś mi się wydaje że zostanie mi blizna a i oczywiście kobieta ma zamiar mnie ścigać jeśli wyjdzie że czymś ją zaraziłam
Osobiście wolę lekarza, który na studiach przerobił poronienie, łyżeczkowanie, kontakt z taką pacjentką i stwierdzenie braku czynności płodu każdy poród potrafi się skończyć źle i wiele kobiet ma bardzo złe wspomnienia. Myślę, że ciężko trafić w dobry moment dlatego ważne jest zachowanie szacunku i kultury osobistejJezu dziewczyny co wy opowiadacie za historie śmianie się podczas łyżeczkowania? ;( straszne… poza tym w szpitalu klinicznym niby wyrażasz zgodę na obecność studentow, ale może warto byłoby zapytać pacjentkę w takiej sytuacji czy mogą być są chyba mniej traumatyczne historie na gin-pół, które można im pokazać… chociażby poród sn czy cc..
niech Ci w endometrium pójdzieUgotowałam dzisiaj 6litrów barszczu Bolilol poleca