reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

🍁🎃Listopadowe kreski - niech to będzie miesiąc radości i u każdej z nas bejbik zagości🎃🍁

reklama
Ja miałam w zaleceniach ze szpitala, że jeśli pojawi się nagle większe krwawienie to mam niezwłocznie udać się do szpitala.
U mnie bóle były od 2 do 5 dnia po zabiegu - bolało mnie na tyle, że nie moglam tego bólu zadnymi tabletkami zabić. Dużo leżałam i przeszło, ale u mnie nie było jakoś dużo krwi.
Krawienie przerodziło się w plamienie 🤦 ja na "takie" bóle nie biorę nic. Po prostu się kładę i odpoczywam, próbuje się zdrzemnąć 🤦 (przyzwyczajenie po ciężkich okresach gdzie leki brałam w ostateczności jak już naprawdę wyjścia nie było, bo przestawały po prostu na mnie działać). Dziś za to obudziło mnie "szczypanie" w okolicy lewego jajnika więc mój mózg już sobie dopowiedział że albo coś we mnie zostawili, jakieś narzędzie (chyba nie realne) albo mam zapalenie przydatków 🤦 mam wrażenie że ta cała sytuacja mi na głowę już pada i chyba jednak wybiorę się do tego gina i spytam czy da ma jakieś leki na uspokojenie bo to już chyba nie jest normalne 🤦
 
Witam laski znad śniadania o tej jakże zacnej, wczesnej godzinie 😵‍💫😵‍💫

Jak tam samopoczujki dziś? U mnie tragedia, byle przeżyć do 14 w pracy i jutrzejszą popołudniowkę, a potem wreszcie weekend ;) Dwa testy już od rana zasikane więc można odhaczyć dzień 😅
Podziwiam, za jedzenie o tej porze. U mnie najwcześniej głód pojawia się o 9 rano.
 
reklama
Krawienie przerodziło się w plamienie 🤦 ja na "takie" bóle nie biorę nic. Po prostu się kładę i odpoczywam, próbuje się zdrzemnąć 🤦 (przyzwyczajenie po ciężkich okresach gdzie leki brałam w ostateczności jak już naprawdę wyjścia nie było, bo przestawały po prostu na mnie działać). Dziś za to obudziło mnie "szczypanie" w okolicy lewego jajnika więc mój mózg już sobie dopowiedział że albo coś we mnie zostawili, jakieś narzędzie (chyba nie realne) albo mam zapalenie przydatków 🤦 mam wrażenie że ta cała sytuacja mi na głowę już pada i chyba jednak wybiorę się do tego gina i spytam czy da ma jakieś leki na uspokojenie bo to już chyba nie jest normalne 🤦

Krwawilam/plamiłam chyba z 2 tygodnie po poronieniu samoistnym. Każdy wysiłek, nawet niewielki, powodował nasilenie krwawienia. Koleżanka po łyżeczkowaniu miała to samo. Wystarczyło poodkurzać mieszkanie, wyjść 100m do paczkomatu czy cokolwiek i już ciekło trochę więcej i ból też się nasilał. Także, dopóki jest to rzeczywiście "jak skromny okres" to nie wpadaj w panikę. Jeżeli zaczniesz krwawić tak, że jedna podpaska na 1-2h to leć do szpitala. Niestety, ale musisz się oszczędzać. Tak jak dziewczyny pisały: poronienie to jakby poród i teraz jesteś jak w połogu. Widziałam, że dziewczyny pisały, żebyś suplementowała żelazo, ja bym jednak poczekała i zrobiła badanie ferrytyny za jakiś czas i ewentualnie wtedy pogadała z lekarzem. Zarówno ja, jak i ta moja koleżanka byłyśmy u hematologów na kontroli po poronieniu i to żelazo w tabletkach to nie jest takie fajne wcale. Lepiej dietą podnieść żelazo i uważać, żeby nie łączyć posiłków bogatych w żelazo z magnezem, itd.
 
Do góry