reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🍁🎃Listopadowe kreski - niech to będzie miesiąc radości i u każdej z nas bejbik zagości🎃🍁

Dziewczyny mam takie pytanie, bo dziś w nocy dostałam 🩸dość słaba jak na moje rozlewy krwi co miesiąc, przed bolały mnie 🍒 zazwyczaj z przyjściem 🩸 ból mijał, a teraz utrzymuje się cały dzień są bardzo nabrzmiałe , nie wiem czy to może być wina któregoś z hormonów? 🤔
Też tak miałam ostatnie kilka cykli że z przyjściem 🐵 ból piersi nie mijał, ustępował z czasem trwania okresu. Nie wiem czy to jakiś hormon, czy po prostu wcześniej nie zwracałam na to uwagi.
 
reklama
Ja mam pytanie do Was, bo jesteście mądre głowy 🤓
Co Waszym zdaniem dobrze jest suplementować, zjadać, wypijać itd. co może pomóc w zajściu w ciążę? Co wg Was mogło pomóc w zajściu w Waszą ciążę? Jedne piszą fertistim, inne wiesiołek, ktoś inny magnez. Może macie jakieś takie własne „must have” w tej dziedzinie 😊
Wiadomo, naturalne warunki, drożności, nasienie itp. To jedno. Ale taka suplementacja - co byście wskazały jako przydatne/pomocne/ułatwiające sukces 😘
 
Ja mam pytanie do Was, bo jesteście mądre głowy 🤓
Co Waszym zdaniem dobrze jest suplementować, zjadać, wypijać itd. co może pomóc w zajściu w ciążę? Co wg Was mogło pomóc w zajściu w Waszą ciążę? Jedne piszą fertistim, inne wiesiołek, ktoś inny magnez. Może macie jakieś takie własne „must have” w tej dziedzinie 😊
Wiadomo, naturalne warunki, drożności, nasienie itp. To jedno. Ale taka suplementacja - co byście wskazały jako przydatne/pomocne/ułatwiające sukces 😘
Ja biorę w tym cyklu: olej z wiesiołka, mama DHA premium+, miovella NAC, ovarin, żelazo. Po NACu mam okropną zgage i nie wiem czy chce powtarzać w kolejnym cyklu :/
 
I dziewczyny, ja serio rozumiem, że każdy starania przezywa inaczej. Ale w mojej opini empatyczne by było zastanowic się nad lamentem nad staraniami 3 miesiące w otoczeniu osób, które starają się latami. Nie wiem. Może jestem zgorzkniała...
Czytajac to, poczułam się jak kilka lat temu, słuchając piosenki "Twój ból jest lepszy niż mój"... Według mnie, od samego początku widok jednej kreski jest przykry i każdy ma prawo to przeżywać...
 
Czytajac to, poczułam się jak kilka lat temu, słuchając piosenki "Twój ból jest lepszy niż mój"... Według mnie, od samego początku widok jednej kreski jest przykry i każdy ma prawo to przeżywać...
Ale przecież ja dalej pisałam to właśnie. Że rozumiem ból, ale chodzi o przekaz. Nie rozumiem, czemu trudno to zrozumieć... nieważne. Ale widząc reakcję na moje posty raczej nie jestem jedyną osobą, która się tak poczuła.
Może faktycznie powrót na kreski nie był dobrym pomysłem :)
 
Ale przecież ja dalej pisałam to właśnie. Że rozumiem ból, ale chodzi o przekaz. Nie rozumiem, czemu trudno to zrozumieć... nieważne. Ale widząc reakcję na moje posty raczej nie jestem jedyną osobą, która się tak poczuła.
Może faktycznie powrót na kreski nie był dobrym pomysłem :)
Ja nic takiego nie napisałam. Widzę, że jesteś częścią tego forum. Pewnie nie jedno przeżylyscie i fajnie, że możecie sobie o wszystkim pogadać 🙂 z perspektywy nowej powiem tylko, że ciężko się wbić w tak zgraną grupę 😉
 
Za długo nie możesz czekać, bo niestety w środku obumarla ciaza dalej sie "psuje"i niestety może to grozić zakażeniem co ma bezpośrednie zagrożenie Twojego życia.

Bardzo Ci współczuję:(

Idź pls do lekarza.
@Żołna
Jesteś na dalszym etapie niż byłam ja (8 tydzień) i zobacz, ja już jestem tydzień po zabiegu, dochodzę do siebie.
Już mi lekarz powiedział, że lepiej nie czekać, bo może wdać się zakażenie, a potem leczenie może być długotrwałe i starania będą odłożone w czasie. Tym mnie przekonał.
Jak mi lekarz aplikował tabletkę, to łzy mi płynęły, nawet ich nie powstrzymywałam. Jeszcze mnie potem przytulił i mi współczuł.
Potem leżałam i dotarło do mnie, że nie zabiłam tego dziecka, a zabieg zaoszczędził mi traumy, przez którą niestety Ty najprawdopodobniej przechodzisz ☹️ proszę, pojedź dla swojego zdrowia, nie czekaj 🫂
 
Ja mam pytanie do Was, bo jesteście mądre głowy 🤓
Co Waszym zdaniem dobrze jest suplementować, zjadać, wypijać itd. co może pomóc w zajściu w ciążę? Co wg Was mogło pomóc w zajściu w Waszą ciążę? Jedne piszą fertistim, inne wiesiołek, ktoś inny magnez. Może macie jakieś takie własne „must have” w tej dziedzinie 😊
Wiadomo, naturalne warunki, drożności, nasienie itp. To jedno. Ale taka suplementacja - co byście wskazały jako przydatne/pomocne/ułatwiające sukces 😘
Magnez to podstawa podstaw! Magnez obowiązkowo. Wrzucam moją rozpiskę. Od pierwszej saszetki fertistim do drugiej mija 12 godzin. Magnez pół godziny przed snem, 200mg/dzień, chyba, ze miałam jakiś stresujący dzień, to wtedy 300-400mg. Na razie chce wykończyć mój, a potem kupię ten cudowny z yango, tam chyba są 3 tabletki/dzień 😎
W drugiej fazie cyklu codziennie surowa marchewka, żeby produkować progesteron (mam nadmiar estrogenów).
No i jeszcze włączę migdały i orzechy włoskie tak jak mi poleciły wcześniej dziewczyny 💓
 

Załączniki

  • IMG_9727.jpeg
    IMG_9727.jpeg
    46,3 KB · Wyświetleń: 83
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry