reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🍁🎃Listopadowe kreski - niech to będzie miesiąc radości i u każdej z nas bejbik zagości🎃🍁

Od 3 miesięcy mam te same, kupiłam kiedyś 5 sztuk żeby mnie darmowa wysyłkę, jakoś się nie zużywaj. Owulaków nie kupuje.
Szanuje 🙈 Ja w tym miesiącu zrezygnuję z owulaków 🙂 dobrze mi z tym, że nie mam pojęcia jak się potoczy ten cykl 🤔 jak, kiedy i czy będzie owulacja, kiedy następny okres 🤔 Pozostaje czekać na koniec okresu i cieszyć się życiem 🙂
 
reklama
To już bardzo dużo 🙂 Może w końcu się uda 🥺🙏 trzymam mocno, mocno kciuki. Bobaski proszę spadać z chmurek, mamy tutaj mamuś pod dostatkiem 🙂
mnie już dobija sylwester, bo idziemy do znajomych z którymi w sumie zdecydowalismy się „razem” starać (też już planowali) i śmiałam się że będziemy razem na macierzyńskim i razem na porodówce. Oni mają już swoje… ja kota…
 
Fizycznie bez zmian. Raz na jakiś czas coś tam zaboli i nic więcej 🤷
Psychicznie jestem wrakiem i chyba już nie wrócę do starań. W ogóle nie mam ochoty żyć 😔
O jej, daj sobie czas żeby to przetrawić. Trzeba sobie wewnętrznie to przeżyć i pozwolic na takie emocje. A myśle ze chęci do starań wrócą jak pozbierasz sily♥️♥️
 
Nie wyobrazam sobie nawet jak musisz się czuć :( my się „staramy” 3 miesiąc (z biochemem w międzyczasie) i myśle sobie że jak się uda, to nigdy nie będę już psychicznie w stanie podchodzić do kolejnych starań.. za bardzo mnie to spala😐 o niczym tak nie marzę jak o wpadce, te kobiety nie wiedza nawet jakimi są szczęściarami :(
Przepraszam, ale nie mogę. Jakimi szczęściarami? One tak samo mają prawo nie chcieć dziecka jak my mamy prawo go pragnąć. Dla dziewczyn, które wpadły jest to taka tragedia jak dla nas niepłodność...
 
mnie już dobija sylwester, bo idziemy do znajomych z którymi w sumie zdecydowalismy się „razem” starać (też już planowali) i śmiałam się że będziemy razem na macierzyńskim i razem na porodówce. Oni mają już swoje… ja kota…
Pociesze Cię ze każdy ma kogos takiego wśród znajomych lub rodziny. Moja przyjaciółka mając już 2 dzieci stwierdziła ze kończą produkcje. Ja urodziłam juz córkę i mówiłam ze będziemy się starać o kolejne. Zanim my zaczęliśmy porządnie się starać to ona zaliczyła wpadkę - karmiąc piersią 1.5 rocznego syna, nie miała jeszcze okresu i miała dwa stosunki przerywane z mężem 🤷‍♀️🤷‍♀️ i ona pokazuje mi test i mówi ze jest załamana i nie wie jak do tego doszło 🤷‍♀️ cała ciąże miała depresje… urodziła śliczna córkę i teraz już jest lepiej. Jest to moja bardzo dobra przyjaciółka i ona wiedziała ze my sie staramy i ze nie wychodzi i była zawsze bardzo delikatna w tych tematach i wykazywała sie dużym zrozumieniem sytuacji co nie zmienia faktu ze chciało mnie po prostu rozerwać w środku wiedząc ze komuś zajście w ciąże wyszło przez przypadek i to jeszcze przy przerywanych stosunkach …
 
reklama
Do góry