reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🍁🎃Listopadowe kreski - niech to będzie miesiąc radości i u każdej z nas bejbik zagości🎃🍁

reklama
Uwielbiam Was ❤️❤️

Kurwaaaaa, wiedziałam że tak będzie!! Taki piękny pik a ja gniję do wieczora w pracy zamiast tworzyć nowego człowieka 😤😤
Zobacz załącznik 1581875
Dobrze, że chociaż wczoraj poszaleliśmy bo dzisiaj to już pewnie nie będę miała siły 😵‍💫😵‍💫
no to "morning glory" jutro 😅 no albo na lenia dzisiaj 😉

W pracy sikalas na te owulaki? Jeśli tak to szacun 😁 ja się ciągle martwię jak rozegrać moje sikanie bo do tej pory robiłam tylko clearblue z jednym sikiem rano i już
 
Jeszcze wracając na chwile do mojej wczorajszej drożności - byłam u mega sympatycznego i konkretnego lekarza. Trafiłam do niego totalnie z przypadku i tylko na drożność.
Pierwszym zaskoczeniem był jego (nie rejestratorki, czy położnej, ale jego osobiście) telefon do mnie, wykonany trzy dni przed planowanym zabiegiem, żeby „się poznać” i przegadać czy mam wyniki wszystkich badań, w którym będę dniu cyklu (co więcej pamiętał to podczas wczorajszej wizyty) etc.
Wczoraj, przed zabiegiem, opowiedział mi wszystko o tym jak będzie przebiegał, był bardzo rzeczowy i profesjonalny, a przy tym sympatyczny i empatyczny. Widać, że przejmuje się pacjentkami.

Podczas drożności gadałam z nim i położna - było miło i zabawnie, wiec i dyskomfort bólowy był zniwelowany.

Wychodząc z gabinetu powiedziałam mu, że może wrócę do niego prowadzić ciąże, jak już w nią zajdę ;)
 
prawda, żadnych zagniotek. Są rzeczy, które ciężko w ten sposób wyprasować - niektóre spodnie np., ale większość ubrań idzie genialnie. 2 minuty i już.
Nie polecam prasowania spodni parownicą „na sobie” i tuż przed wyjściem na spotkanie - trzeba później pod rajstopy i spodnie wkładać jakieś wkłady chłodzące, opatrunki hydrożelowe i dzwonić do lekarza, żeby wypisał receptę na argosulfan 😅
 
Nie polecam prasowania spodni parownicą „na sobie” i tuż przed wyjściem na spotkanie - trzeba później pod rajstopy i spodnie wkładać jakieś wkłady chłodzące, opatrunki hydrożelowe i dzwonić do lekarza, żeby wypisał receptę na argosulfan 😅
😂
Ale to dobrze że jestem kompletnie najgorsza panią domu na świecie i ostatnio prasowałam przed covidem 😁
 
reklama
Do góry