Będąc teraz w szpitalu, tez poznałam kobietę, której dziecko zaszczepione na krztusiec, zachorowało na niego (szczepione wszystkimi + wszystkie płatne). Ale przechodziła łagodniej niż inne dziecko jej koleżanki.Są pewnie wyjatki, tak jak od wszystkiego. Nie ma reguły.
Tez boje się szczepień-zachorowań, autyzmu posz., tych całych NOPow, nawet goraczki. Ale boję się też co będzie jak nie zaszczepie. Ogólnie MASAKRA i temat rzeka.
Nie ma się co spierać bo to nic nie da. Dziewczyny z forum nie są w stanie zmienić decyzji matki, która wie już co chce zrobić dla swojego dziecka.
Atmosfera ma tu być fajna, bo Wchodzimy tu się odstresowac, pozalic, popytać i zamknąć okienko forum z optymizmem na resztę dnia a nie nerwami. Pozdrawiam
Tez boje się szczepień-zachorowań, autyzmu posz., tych całych NOPow, nawet goraczki. Ale boję się też co będzie jak nie zaszczepie. Ogólnie MASAKRA i temat rzeka.
Nie ma się co spierać bo to nic nie da. Dziewczyny z forum nie są w stanie zmienić decyzji matki, która wie już co chce zrobić dla swojego dziecka.
Atmosfera ma tu być fajna, bo Wchodzimy tu się odstresowac, pozalic, popytać i zamknąć okienko forum z optymizmem na resztę dnia a nie nerwami. Pozdrawiam