reklama
Savine
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 20 Styczeń 2016
- Postów
- 18
Ja do spania nie kładę na brzuszku tylko plecki i boczek, ale boczek to odpowiada jej tylko prawy z lewego zaraz przewraca się na plecy Ale głowę na plecach sama układa raz na prawo raz na lewo Na brzuszku w ciągu dnia co jakiś czas ją układam podczas zabawy
No ale nikt jednoznacznie nie powiedzial ze nie dzialaja prawda? A co do zasady , ze na swoim dziecku nie sprawdzamy czy sie uda czy nie to zarowno szczepiac jak i nie szczepiac to dziala. I tak albo bedzie dobrze albo nie. W obu przypadkach. Nie ma 100% pewnosci.Zgadza się ryzyko jest wszędzie tylko jeśli szczepionki nie działają to w tym przypadku jest zbędnie podejmowane.
ja tak jak kiedyś pisałam będę szczepić od 7 miesiąca co 6 tygodni. i na 90% zrezygnuję z mmr. mój starszak 3 dni po tym szczepieniu wylądował na zapalenie płuc w szpitalu. zresztą przeszło mi przez myśl że spowolniona perystaltyka jelit mojego synka jest konsekwencją zaszczepienia w 1 dobie życia.
a już najbardziej mnie śmieszy szczepienie dzieci na wzw.... hehehehe.... to jest choroba przenoszona drogą płciową zarazić się można podczas stosunku.
a już najbardziej mnie śmieszy szczepienie dzieci na wzw.... hehehehe.... to jest choroba przenoszona drogą płciową zarazić się można podczas stosunku.
Savine
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 20 Styczeń 2016
- Postów
- 18
Wystarczy poprzeglądać fora na których matki pytają jak to możliwe, że ich zaszczepione dziecko zachorowało - wtedy pediatrzy odpowiadają, że szczepionka nie daje gwarancji nie zachorowania a niby tylko łagodniejszy przebieg - W materiałach które wrzucałam również są informacje kiedy zostały wyeliminowane epidemie bo na długo przed wprowadzeniem szczepień. O doświadczeniach w Indiach i szczepionce przeciwko gruźlicy i wiele innych ciekawych faktów
miniaaaa - wzw i to jeszcze już od razu bo co brud mają w szpitalach ?! Dla mnie jedno wielkie kłamstwo.... gdzie noworodek ma się zarazić ?! A najlepsze jest to, że szybko na to szczepią a i tak niby odporność nabywa się po 2 tygodniach....więc po co ?!
miniaaaa - wzw i to jeszcze już od razu bo co brud mają w szpitalach ?! Dla mnie jedno wielkie kłamstwo.... gdzie noworodek ma się zarazić ?! A najlepsze jest to, że szybko na to szczepią a i tak niby odporność nabywa się po 2 tygodniach....więc po co ?!
Savine
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 20 Styczeń 2016
- Postów
- 18
maselko82 - obowiązek jest również interpretowany jako zapewnienie przez państwo bezpłatnych szczepień. Rodzice na których zostały nałożone grzywny powygrywali sprawy w sądzie. Stawiając na szali po jednej stronie - brak gwarancji działania szczepień i nopy czyli może pojawić się i jedno i drugie,a po drugiej dziecko z możliwością zachorowania na chorobę zakaźną,( jednak sądzę, że dziecko które nie dostaje szczepień i jest budowana naturalna odporność przy którego systemie odporności nikt nie grzebał jest bardziej odporne,) szala przechyla się na drugie.
Widzę, że dyskusja ostra...
Dorzucę coś od siebie.
Masełko- jak masz dziecko zaszczepione to nie wiem jakim cudem ma zostać zarażone od dziecka niezaszczepionego. Ja moje dziecko szczepię wybiórczo i nikt nie ma prawa wykluczyć go z życia przedszkolnego czy nie dopuścić do żłobka. Chodziła do żłobka, chodzi do przedszkola i nikt o szczepienia nie miał PRAWA pytać! To ja decyduje o moim dziecku i na dzień dzisiejszy nie ma obowiązku prawnego szczepić dziecko.
Szczepionki działają i głupotą jest pisanie, że jest inaczej. Działają bo ludzie nie chorują na choroby zakaźne na które są szczepieni. Oczywiście poziom przeciwciał z wiekiem spada i tak na krztusieć czy różyczkę można zachorować mając lat 40, ale nie mając rok czy dwa.
Na większość chorób na które szczepimy uzyskuje się jednak ochronę pełną i dożywotnią i tak pokazują badania i doświadczenie lat a lekarze którzy twierdzą, że szczepionki nie działają zaprzeczają tym badaniom.
Ja starszego dziecka nie szczepię na wszystko, wiem o NOPAch, wiem sporo, ale sory za szczerość- idiotyczne jest namawianie na forach ludzi do nieszczepienia bo wtedy szlak weźmie odporność zbiorową. Savine nie chcesz szczepić, nie szczep, ale po co o tym pisać?
I uważam, że niemądre jest nieszczepienie dzieci które nie mają do tego przeciwwskazań, a ulotkę ze szczepionki mam w torebce po ostatnim szczepieniu.
I dodam jeszcze na koniec- ja też pracuje w służbie zdrowia z pacjentami i wierzcie mi nie ma nic gorszego niż pacjent, który korzysta z pomocy dr google i uważa się za mądrzejszego od lekarzy. Samoleczenie przynosi najwięcej szkody i niestety każdego dnia ja leczę skutki takiego samoleczenia wśród ludzi.
We wszystkim złoty środek jest potrzebny.
Dorzucę coś od siebie.
Masełko- jak masz dziecko zaszczepione to nie wiem jakim cudem ma zostać zarażone od dziecka niezaszczepionego. Ja moje dziecko szczepię wybiórczo i nikt nie ma prawa wykluczyć go z życia przedszkolnego czy nie dopuścić do żłobka. Chodziła do żłobka, chodzi do przedszkola i nikt o szczepienia nie miał PRAWA pytać! To ja decyduje o moim dziecku i na dzień dzisiejszy nie ma obowiązku prawnego szczepić dziecko.
Szczepionki działają i głupotą jest pisanie, że jest inaczej. Działają bo ludzie nie chorują na choroby zakaźne na które są szczepieni. Oczywiście poziom przeciwciał z wiekiem spada i tak na krztusieć czy różyczkę można zachorować mając lat 40, ale nie mając rok czy dwa.
Na większość chorób na które szczepimy uzyskuje się jednak ochronę pełną i dożywotnią i tak pokazują badania i doświadczenie lat a lekarze którzy twierdzą, że szczepionki nie działają zaprzeczają tym badaniom.
Ja starszego dziecka nie szczepię na wszystko, wiem o NOPAch, wiem sporo, ale sory za szczerość- idiotyczne jest namawianie na forach ludzi do nieszczepienia bo wtedy szlak weźmie odporność zbiorową. Savine nie chcesz szczepić, nie szczep, ale po co o tym pisać?
I uważam, że niemądre jest nieszczepienie dzieci które nie mają do tego przeciwwskazań, a ulotkę ze szczepionki mam w torebce po ostatnim szczepieniu.
I dodam jeszcze na koniec- ja też pracuje w służbie zdrowia z pacjentami i wierzcie mi nie ma nic gorszego niż pacjent, który korzysta z pomocy dr google i uważa się za mądrzejszego od lekarzy. Samoleczenie przynosi najwięcej szkody i niestety każdego dnia ja leczę skutki takiego samoleczenia wśród ludzi.
We wszystkim złoty środek jest potrzebny.
M
mama290
Gość
Temat szczepień to jak kij w mrowisko ile przeciwników tyle zwolenników co do AZS to bzdura na kolkach wszystkie dzieci szczepilam tylko jedno ma AZS zreszta AZS to astma skory przyczyn moze być milion i nie koniecznie alergia wiem z dośw własnego bo mam doczynienia już ponad 10 lat z ta choroba
Pisaliście o ogórkach kiszonych jadłam i nic mu nie było ale ja diety nie mam jem wszystko Ben jak narazie znosi trochę dokarmiam mm bo nie zawsze mam wystarczająca ilośc a on żarty jaknarzais dziecko bezproblemowe śpi i je
Pisaliście o ogórkach kiszonych jadłam i nic mu nie było ale ja diety nie mam jem wszystko Ben jak narazie znosi trochę dokarmiam mm bo nie zawsze mam wystarczająca ilośc a on żarty jaknarzais dziecko bezproblemowe śpi i je
reklama
Tez uwazam ze bez sensu na forum kogos namawiac. Kazdy wybiera sam. A poczytac to mozna na wlasna reke jak kogos interesuje. Forum jest od przyjemnych rzeczy:-)Widzę, że dyskusja ostra...
Dorzucę coś od siebie.
Masełko- jak masz dziecko zaszczepione to nie wiem jakim cudem ma zostać zarażone od dziecka niezaszczepionego. Ja moje dziecko szczepię wybiórczo i nikt nie ma prawa wykluczyć go z życia przedszkolnego czy nie dopuścić do żłobka. Chodziła do żłobka, chodzi do przedszkola i nikt o szczepienia nie miał PRAWA pytać! To ja decyduje o moim dziecku i na dzień dzisiejszy nie ma obowiązku prawnego szczepić dziecko.
Szczepionki działają i głupotą jest pisanie, że jest inaczej. Działają bo ludzie nie chorują na choroby zakaźne na które są szczepieni. Oczywiście poziom przeciwciał z wiekiem spada i tak na krztusieć czy różyczkę można zachorować mając lat 40, ale nie mając rok czy dwa.
Na większość chorób na które szczepimy uzyskuje się jednak ochronę pełną i dożywotnią i tak pokazują badania i doświadczenie lat a lekarze którzy twierdzą, że szczepionki nie działają zaprzeczają tym badaniom.
Ja starszego dziecka nie szczepię na wszystko, wiem o NOPAch, wiem sporo, ale sory za szczerość- idiotyczne jest namawianie na forach ludzi do nieszczepienia bo wtedy szlak weźmie odporność zbiorową. Savine nie chcesz szczepić, nie szczep, ale po co o tym pisać?
I uważam, że niemądre jest nieszczepienie dzieci które nie mają do tego przeciwwskazań, a ulotkę ze szczepionki mam w torebce po ostatnim szczepieniu.
I dodam jeszcze na koniec- ja też pracuje w służbie zdrowia z pacjentami i wierzcie mi nie ma nic gorszego niż pacjent, który korzysta z pomocy dr google i uważa się za mądrzejszego od lekarzy. Samoleczenie przynosi najwięcej szkody i niestety każdego dnia ja leczę skutki takiego samoleczenia wśród ludzi.
We wszystkim złoty środek jest potrzebny.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 799
- Odpowiedzi
- 14
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: